-
Bes-jestem, jestem. Mam skopany komp i mi się czasami wyłancza, więc aż mi się odechcewa czekać aż się spowrotem zaloguje, może to i lepiej bo się za naukę wezme??
Co do ciuchów- ja nawet nie chce kupować, żeby się nie załamać rozmiarem;?
-
ja właśnie zaparzyłam sobie dzbanek herbatki
kalorycznie dziś tragedia --> 1575,05kcal (liczone bardzo na oko, więc możliwe, że było np. 300kcal więcej :/)
powód? obiad u Tomka - zraz z mięsa chyba wieprzowego i zasmażana kapusta :/
teraz mi niedobrze i głowa boli, i w ogóle jakoś tak, że tylko spać...
brzuszków dziś nie będzie - jutro podwójna porcja
a no tak... co ja się dziwię, że dzień do kitu... w końcu to był poniedziałek...
-
widze z enie tylko ja mam zly dzien .. i nie chce mi sie cwiczyc ;/
pozdrawiam
-
Bes-1500kcal jak najbardziej dietkowo
-
waga dziś pokusiła się o sprawienie mi małego szoku - mało tego - centymetr chyba się z nią zmówił :/
ale poczekam do jutra... jak się te informacje potwierdzą, to nie omieszkam się pochwalić :P
tymczasem mam na liczniku tylko 825,45kcal i nie wiem, co robić, bo praktycznie dopiero co zjadłam obiadek (czyli jakąś połowę tych kalorii :/)
nie chcę już na siłę niczym dobijać, ale troszkę się boję - bo jednak poniżej tysiąca to wręcz nie wypada schodzić
gwoli ścisłości wyjaśnię tylko, że spowodowane jest to moją pobudką dopiero o godzinie 15
sama nie wiem, co robić - ale nie chcę w sumie dopychać na siłę :/
w ogóle to wczoraj prasując na szybkiego się porządnie poparzyłam - i chyba trochę mnie prąd do tego kopnął, bo mokrą rękę miałam - myślicie, że to od tego ta waga z centymetrem tak zaszalała?? :P
-
hihi mozliwe ,ale domyslam sie ze na Twoja korzysc
nie pchaj na sile nic juz jak nie chcesz albo zjedz cos lekkiego chyba ze zaraz idziesz spac ;>
raz jak zjesz mniej niz 1000 kcal nic sie nie stanie ;p
-
no pewnie, że na moją :P inaczej bym nic nie pisała :P
a kalorii nie będę dobijać - zrobię sobie jeszcze dzbanek herbaty i ewentualnie jak znajdę jakieś rodzynki to sobie gastkę zjem i tyle raz nie muszę mieć 1500 na liczniku LOL
-
no i szafa gra
-
jednak dobiłam troszkę kalorii
dziś dzień zakończony z wynikiem 1099,45kcal (nie ma to jak rodzynki :P)
zero słodyczy (no te rodzynki były...), białego chleba czy ziemniaków
czeka mnie jeszcze 100 brzuszków (za dziś i za wczoraj), ale jakoś bardzo pozytywnie o tym myślę
i oby jutro waga i centymetr potwierdziły swoje dzisiejsze wskazania...
-
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki