Strona 192 z 324 PierwszyPierwszy ... 92 142 182 190 191 192 193 194 202 242 292 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,911 do 1,920 z 3237

Wątek: Moj cel: zwalczyć nadwagę!

  1. #1911
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Proszę dbaj o siebie w tym trudnym okresie. Mam nadzieję, że Kwas foliowy zakupiłaś i łykasz? Co do czasu na ćwiczenia to ja Ci już pomogę wygospodarować Jak tylko się wyleczę lecimy na basen, a może nawet uda mi się wyciągnąć Cię na siłownie albo aerobik
    Myślę, że w sytuacji kiedy już tak dużo schudłaś podstawą Twojego odchudzania powinny być ćwiczenia. warto wzmocnić mięśnie i modelować sylwetkę
    Ja nadal nie mogę się wyleczyć. Gorączka wraca i krtań boli Więc basenik musi poczekać jeszcze troszkę


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  2. #1912
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witam!

    Waga poszla troche w dól, ale wazne ze się w końcu ruszyła
    Do 7 coraz bliżej
    Pomału zaczynam wdrażać się w tryb prackowy, jakoś ciężko mi się przestawić i czuję się strasznie zmęczona wieczorami.
    Muszę też pinować jedzonka żeby nie przesadzic, jak tylko odnotuję niewytlumaczalny wzrost wagi wracam do liczenia kcal. Na razie kontroluje ilosc, na liczenie brakuje czasu.
    Powinnam też włączyć cwiczenia, ale na razie musże się lepiej zorganizować czasowo.

    Anikasku, razem musimy tej 7 poszukac, złapać związać i już nie wypuścić, chyba że się 6 do nas przybłąka i będzie chciała z nami zostać na zawsze
    Dzieki za bocianowe" kciuki

    NotNormalGirl witam na moim wąteczku. Jak to dziwnie można trafić w różne miejsca netu, ja pamiętam że na dietkę też trafiłam zupełnie przypadkiem i na dodatek wcale nie szukałam informacji związanych z dietą A motywacja jest dobra i mam nadzieje ze zapał bedzie równie silny co skuteczny.

    Sylwuś, kuruj się kochana. Basenik zaczeka, a nadwyrężać zdrowia nie warto. ja przez ten czas sprobuje ogarnac się prackowo żeby pozniej żołądek z nerwow nie bolal że z czyms nie nadazam.

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  3. #1913
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Ewuniu cieszę sie,ze waga wreszcie ruszyła we właściwym kierunku - teraz już bedzie wszystko okej

    Dbaj o siebie -buziaki

  4. #1914
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj !
    Dzieki za odwiedzinki.Z woreczkiem faktycznie szykuje sie juz najdalej za miesiac.Cud ze dowiedzialam sie ze jest on pelny.Przypadkowo podczas badania nerek(szukali przyczyn nadcisnienia) okazalo sie ze sa kamienie.
    Ja tez nie sledzilam twojego watku.Znam cie jedynie "z widzenia".Od stycznia ubieglego roku jestem na forum.Musze sie pochwalic ze mialam pewne sukcesy.Schudlam do lipca 2005 ok.14 kg.Dzis niestety zaczynam walke na nowo.Wrocily prawie wszystkie kiloski Brak mi tez takiego zapalu z jakim zaczynalam.... Ale wiem ze musze!Jestem chyba pare ladnych lat starsza od ciebie a i wzrost niewielki wiec poza zdrowiem zalezy mi na jako takim wygladzie.
    Pozdrawiam serdecznie ,trzymam kciuki i licze na wzajemnosc.Jak ktos juz tu powidzial -"kazdy kciuk na wage zlota"

  5. #1915
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Miłej niedzieli


  6. #1916
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie


  7. #1917
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Witaj zapracowana Ewciu
    Mam nadzieję że jednak w weekend odpoczywasz i może dasz znać co u ciebie słychać

  8. #1918
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Mam nadzieję, że odpoczełaś sobie troszkę u teściów. Szykuj się na baseni, bo ja nie odpuszczę niestety weszłam na wagę. Relacja u mnie na wątku. Miało być mniej, a jest więcej

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  9. #1919
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Ewcia

    jutro poniedziałek, pewnie wazonko - oby juz była siódemka - trzymam kciuki!

    ja jestem jeszcze dosyc od niej daleko, a dzis przeszłam prawdziwą przeprawę u rodziców, która skończyła się prawie kłótnią, ale i tak zjadłam za duzo...
    teraz nie ma mojego W. bo wyjechał a ja chcę wykorzystac ten czas i moze go zaskoczyć... stąd od jutra porządnie biorę się za dietę i cwiczenia..... trzymaj kciuki proszę... no i gonić Cię zamierzam

    Ewunia czekam na poweekendową relację i wyniki wazenia pozdrawiam Cię gorąco

  10. #1920
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witam!

    Wazenia dzis nie było i to z premedytacja

    Waga wzrosła jeszcze przed weeknedem - to efekt niezdrowego trybu życia i oczywiście wybitnie niedietkowemu odzywianiu się a po wizycie u tesciów omijam ją szerokim łukiem. Imieniny tesciowej niestety wiazały się z mnostwem niedietkowych pokus, którym uleglam
    A teraz kara za to - blizna znowu pobolewa i juz nie wiem czy to przez jedzonko niekoniecznie wlasciwe dla bezworeczkowcow czy moze te cholerne zrosty tak bola - ponoc rozejdą się dopiero za jakis rok albo i dwa

    Łakomstwo mnie opanowuje, bo niedosypianie niestety uaktywnia u mnie CHĘĆ NA COŚ SŁODKIEGO! Ale to nie jest wytłumaczenie i staram się nie dać - w domu łatwiej bo nic nie kupuje - czasem tylko jakies suszone owoce w malej ilosci. Ale u teściów to już było bardzo zle
    Jednym słowem nadal jestem nałogowym łakomczucho-łasuchem i nie mogę sobie pozwalac na słodkie. To tylko powoduje wzmożony apetyt na kolejne łakocie, których przeciez mi nie wolno!!!

    Innym dziwnym zjawiskiem jest to że stałam się drapieznym mięsożercą - nie mam ochoty na warzywa wcale, za to mies zjadam pod każdą postacią i w duzej ilości - na dodatek nie mam dość!!! Niezłe połączenie co - słodycze i mięso Jż byłam posądzona o bycie 2 w 1, ale to niestety fałszywy alarm...
    Niedoborów miec nie powinnam, bo od czerwca biorę kompleks minerałowo-witaminowy, a wiec skad ta dziwna mięsna zachcianka?

    Dobra koniec tych marudzeń.... trza się brac za dietkowanie to może przy srodowym wazeniu nie bedzie trzeba ruszyc suwaczka w lewo, bo o to że pojdziew prawo to się nawet nie łudze...

    Sywuś - czekam z wytesknieniem na ten basenik, co gorsza bez twojego kop[niaka w d... chyba się nie rusze mam nadzieje ze koniecznosc rozebrania się do kostiumu trochę mnie otrzezwi i przywróci na dietkowe tory bo na razie to to nieciekawie wygląda - rok temu bylo znacznie lepiej...

    Anikasku - na pewno uda ci się pozytywnie zasoczyc męża po powrocie ładna figurką Trzymam kciuki!!! Z tym gonieniem to ja nie wiem kto kogo goni, ale jednak mam wrażenie że ja ciebie

    Lunko, Bebe, Colacaro - dziekuje za odwiedzinki

    Liczę na wasze kciuki i silna dawkę motywacji - potrzeba mi tego jak powietrza do życia bo na razie ciezko jest

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •