Wielkie gratulacje, emkr!!!
Naprawdę, za taki wspaniały weekend należy Ci się kupa uznania
Pozdrawiam cieplutko!!!
Wielkie gratulacje, emkr!!!
Naprawdę, za taki wspaniały weekend należy Ci się kupa uznania
Pozdrawiam cieplutko!!!
Witam!
Dziś całkiem nieźle mi szło ażd o spotkania wieczornego
Co prawda wypiłam tylko kawe - latte frappe, ale poszłam na spotkanie bez obiadu i wróciłam głodna jak wilk o 22
No i zastanawiałm się co zjeść sycącego i na szybko - wybór nie był najlepszy bo upiekłam sobie camamberta - 280 kcal a potem dopchałam się jeszcze czereśniami
Efekt - na liczniku 1500 kcal
jak ja nie lubie nie miec czasu cały dzień na zjedzenie posiłku - potem wieczorem mi się to odbija z nadwyzka
Mam nadzieję ze waga nie zareaguje na to, a moze jutro wogole sie nie bede wazyc tylo spale najwiecej jak sie da i juz.
Kurcze na dodatek boli mnie brzuch po tych czeresniach
Wiec wypije mięte a w miedzyczasie jeszcze poczytam wasze watki
Pozdrawiam
Cześć mój niedościgniony wzorcu!
Życzę Ci, abyś dziś, jutro, pojutrze znalazła czas na śniadanko i obiadek....
No i żeby brzuszek już nie bolał. :P
Cieplutkie pozdrowienia droga emkr.
Ooooo kochana emkr ja wiem co to znaczy ból brzucha po czreśniach. Właśnie wczoraj go miałam. Pojechałam po pracy odebrać moją córeczkę od teściów i zostsałam poczętowana czareśniami prosto z drzewa. Pyszne były!!! Tylko, że nie pomyślałam o jednym A mianowicie: że nie należy ich jeść na praktycznie pusty żołądek, bo później za fajnie to nie jest. Dzisiaj u mnie wszystko ok, mam nadzieję, że u Ciebie również.
P.S. Masz rację! Ja też muszę zjeść posiłek o wyznaczonej porze, bo jak nie to potem jestem wściekle głodna i rzucam się na lodówkę z obłędem w oczach i śliną wiszącą na pysku
całuski
Kasia
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Oj, tak, regularne posiłki, pilnowanie stałych godzin bardzo pomagają w odchudzaniu. Paskudnie masz, emkr, że przez takie zajęcia/wyjścia tak bardzo rozwala ci się cały dzień i tym bardziej trzeba cię podziwiać, że mimo wszystko dietę trzymasz i chudniesz. Więc podziwiamy cię Wagą się natomiast nie przejmuj, dziewczyno, o wadze zapomnij, schowaj ją w najgłębszy kąt, a zamiast niej weź sobie do pomiaru jakąś ciasną sukienkę, spodnie czy bluzkę, żebyś po ubraniu mogła widzieć, że zmniejszają ci się wymiary. Ja tak ostatnio zrobiłam i uważam, że to dobry pomysł. Waga pokazuje dziwaczne wyniki, a spódnica, którą uszyłam, kiedy ważyłam 84 kg, jest coraz bliższa założenia - zapięłam 4 z 5 guziczków, dwa są jeszcze bardzo opięte, jeden się nie dopina (to taki wąski, portfelowy fason, idealny do mierzenia), ale już widzę, że wytęsknione 84 jest coraz bliżej, być może dojdę do tej wartości szybciej niż pokaże to waga
Ooo, właśnie zauważyłam, że dwa razy wysłałam tego samego posta... Drugi już wykasowany, a jak tylko nauczę się, jak się wysyła obrazki, zaraz dodam coś ślicznego
Tak Moomin, masz świętą rację!
Przetestowałam to na swojej sukience sprzed roku, już w nią wchodzę, co było niemożliwe jeszcze te dwa tygodnie temu. No, jeszcze w niej chodzić nie mogę (estetyka), ale za tydzień, góra dwa, będzie idealna. :P
Witaj Emkr
Melduję się po urlopie,ale na forum bedę mieć więcej czasu od poniedzialku,to nadrobię zaleglości.Wysłalam Ci priv z danymi,o które prosiłaś
Buziaki
oo ja tez jak mialam dzien owocowy to poznalam bol obiadania sie czeresniami , ale i tak byly pyszne, uwielbiam je no i zagryzlam je morelami i arbuzem wiec mialam fajnie przez caly dzien
trzymaj sie dzielnie i jak najmniej dni bez jedzenia zycze bo wieczor jest potem nie do zniesienia.buzka.
Hej Emkr
Jak samopoczucie?Nadal zaganiana?
Ja dziś nie miałam czasu na odpoczynek. Jedzonka ograniczyłam ilośc jak mogłam, mam nadzieję, że udało Ci się znaleźć chwilkę tylko dla siebie. Jak będziesz miała ochotę możemy pogadać łatwiej będzie. Trzymaj sie ciepłoi nie stresuj tylko.
Zakładki