-
Emkr, jesteś bardzo systematyczna, trzymasz się planu i regularnie ćwiczysz - to zasługuje na szczególną pochwałę. Nagrodą są zgubione cm i kg.
Jestem pewna, że dopniesz swego i schudniesz jeszcze więcej, niż planujesz.
Już nieraz narobiłaś mi wstydu tymi ćwiczonakmi, jak ja się obijałam, a Ty w środku nocy brałaś się za brzuszki...
Trzymaj tak dalej.
Necik
-
Witaj Emkr
Kilka dni mnie nie było - wracam i co widzę u Ciebie??? Waga spada, centymetry uciekają.
Gratulacje z powodu kilosków i z powodu spódnicy. Jak się wreszcie człowiek mieści w coś czego dawno się nie nosiło to jest super miłe i jak motywuje
Pozdrawiam w to upalne popołudnie
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
emkr-ko.....czy jamusze duzo mowic
i buziak za dzielnosc.....
-
Nic przyjemniejszego, jak ubrania robią się luzniejsze. Ja jestem zadowolona jak spokojnie mieszcze sie w ubranka zktóre nosiłamprzed ciaza... A moj mąż krzyczy ze mam juz przestac cudowac z odchudzaniem bo sie robie jak to on powiedzial "szkapina"... Hymmm...
-
Witaj Emkr
Długo mnie nie było i co widzę...?Idzie Ci super!!!!!!!!!!!!!!!!Gratuluję -1.8 kg. w tydzień-rewelacyjny wynik Wielkie brawka należą Ci się też za ćwiczonka
Trzymam kciuki za test z Angielskiego
Buziaki
-
-
Witam!
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i gratulacje
Dzień zaliczam do udanych: na liczniku 1123 kcal (trochę mi zabrakło do 1200 ale jutro lepiej się posatram plus godzina gimnastyki: 10 min rozgrzewka, 40 ćwiczenia właściwe - w tym 150 brzuszków fitnes i 150 skrętoskłonów oraz agrafka.
Aniu, jak będziesz dzielnie pilnować dietki, to na pewno i tobie zaczną uciekać kiloski w takim tempie BTW jak tam dietkowanie od poniedziałku? A co z brzuszkami? Czy w tym tyg jest po 150?
Gosik, dziekuję Ci za gratulacje. Dla mnie Ty jesteś wzorem do naśladowania. Pięknie Ci idzie
Bebe, dzięki za rady odnośnie dietki. Serek bardzo lubię w prawie każdej postaci, ale go odstawiłam będąc na tysiączku (tzn. zjadam go ale raczej sporadycznie), a teraz z miłą chęcią włącze go spowrotem do dietki
Bella, goń mnie goń. Nawet dam Ci małe fory i zaczekam w sierpniu na Twoją biedroneczkę
Szakalko, to się zaczyna robić wyścig pełen emocji niemal jak ostatnia wygrana naszej "Motyli" z Australijką na MŚ w Montrealu Musisz wiedzieć, ze łatwo nie będzie bo nawet jak uda Ci się mnie w sierpniu przegonić to znowu od września będę deptać Ci po piętach
Tujanko, dziękuję za kciuki. Oj przydadzą się jutro (a właściwie już dzisiaj )
Sylwiu, ja też uważam za bardzo mobilizujące takie spowiadanie się na forum - co się zjadł? ile się poćwiczyło? a zwłaszcza cotygodniowe wskazanie wagi
A góry jeśli nie w tym tonapewno odwiedzisz w przyszłym roku Na pewno nie uciekną - poczekają
Neciku, dziekuję za odwiedzinki Wstydzić to ja się powinnam że w dzień się obijam a potem sąsiadom hałasuję jak ćwiczę W nocy się śpi a nie tupie Dlatego staram się nie skakać po nocy A że ja w nocy ćwiczę - po prostu lubię nocne zycie a poranne wstawanie jest dla mnie katorgą
Rewolucjo dzieki. Widżę że spijasz na forum same dobre poniedziałkowe wiadomości Jakaś taktyka mobilizacyjna?
Gagaa, nawet nie wiesz jak mnie Twoj weekend fitness nakręcił. Dziś nawet mężuś się zaoferował ze mną poćwiczyć, ale wymiękł biedaczysko po 50 brzuszkach Musiałąm go pocieszać że ja też od 50 zaczynałam, ale muszę go zmobilizować - trochę ruchu mu nie zaszkodzi
Forma, jasne że fajnie otworzyć szafę i mieć pewność że wszystko jest dobre a nawet ciut luźne a nie przyciasne Dlatego czeka mnie remanent w szafie bo na razie co nie wyjmę to wyglądam jak w worku pokutnym
Luna, czuję się wyrózniona kociaczki prześliczne, aż mi serducho rozmiękło na ich widok bo ja straszna kociara jestem, a moj kocurek z mama został, bo nie chciałam żeby sama zostałą jak my z mężem sie wyprowadzaliśmy na swoje. resztę, a nawet więcej napisałam już Ci na gg Buziaki
Jeszcze poczytam forum (ale nie zadługo bo jeszcze zaspie na jutrzejszy test z ang)
Pozdrawiam
-
No to jeszcze jeden kociak dla Ciebie
-
hej Emciu!
Ja liczę,ze cały czas bedziemy blisko siebie...raz Ty, raz ja...to przecież zdrowa rywalizacja i bardziej kwestia mobilizacji,niż walka na śmierć i życie na szczęście wiemy dokąd dążymy i dla kogo...a obecność osoby z podobnymi zmaganiami to doping nie z tej ziemi
ćwicz dziś dużo, dużo i dużo a kiloski spadną w zawrotnym tempie
-
Emciu ja mam do Ciebie jeszcze rybie pytanko.
za min idę pstrągi kupić i chciałam je zrobić na dzisiejszy obiad.czy koniecznie muszą leżeć ok 12-24 g? uparłam się dziś na niego
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki