Strona 50 z 324 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 100 150 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 491 do 500 z 3237

Wątek: Moj cel: zwalczyć nadwagę!

  1. #491
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witajcie we wtorek!

    Ja tylko na króciotko, bo na 11 mam dziś tescik Oj niebardzo to widze - wszystko mi się plącze, ale trudno... jak pojdzie źle to bede wiedziała nad czym jeszcze mam popracować. Kciukaski jak najbardziej porządane

    Szakalko, co do leżenia ryb w przyprawach - moim zdaniem im dłużej tym lepiej Ale ostatnio robiłam łososia podobną metodą i leżał chyba tylko z 1,5 godz i było ok. Tylko łosoś jest bardziej delikatną rybką i nie wymaga tak długiego lezakowania w przyprawach. Jednak jeśli zrobisz rano a rybka bedzie na obiadek - powiedzmy kolo 14 najwczesniej powinno byc ok Smacznego życzę i zazdroszcze tej rybki

    Lece szybko zerknąć co u Was!

    Buziaki!
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  2. #492
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    O 11.00 trzymam kciuki za teścik
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  3. #493
    Awatar szakalkaw
    szakalkaw jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Mieszka w
    Mazury
    Posty
    250

    Domyślnie

    chyba już po teściku ale i tak trzymam kciukasy!
    EMciu rybka leży od 11 w przyprawach, dodałam jeszcze listek świeżej bazylii(tak przy okazji kupiłam ją za grosze 1zł za całą doniczkę ekologiczną) pieknie wyglądała...mężulkowi do tego zrobiłam pieczone kartofelki z masełkiem i przyprawami pod serkiem co by nie mówił,że na dietę go przestawiłam

  4. #494
    agulka74 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i jak tam test wypadl?????
    super ze tak ci dobrze idzie w walce z tluszczem a luzne ubrania to ciesza bardziej niz licznik na wadze , przynajmniej mnie
    oh naczytalam sie o tych rybach i chyba wyrusze w tym tygodniu na poszukiwanie pstraga bo az mi slinka cieknie, juz czuje jaki jest pyszny
    pozdrawiam i trzymam kciuki.

  5. #495
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Emkaerko, jak tam teścik z angielskiego?
    Miałam na razie nie przysyłać ślimaczków, ale co tam, zobacz jaki ten świata ciekawski.

  6. #496
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witajcie!

    Dziękuję za kciukaski! Teścik jakoś poszedł - choć pewnie troszku naknociłam jak zwykle i jak zwykle pewnie jakbym poswieciłą nauce (a nie forum! ) wiecej czasu to byłoby lepiej , wogóle dziś jakas spiące jestem i przez to trochę niekumata . A wyniki z teściku bede znała w czwartek dopiero, to sie pochwalę (o ile będzie czym )

    lecę poczytać co u Was

    Buziaki!
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  7. #497
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witajcie ponownie!

    To sobie trochę poczytałam forum, bez żadnych przyspieszeń (bo mężulka jeszcze niet ).
    Wróciłam do domku ok 15 i dość głodna byłam (bo tylko I śniadanko przed wyjsciem), wiec wszamaam troche owocków zanim mi się bób ugotował. No i chyba za duzo go wszamałam bo az mi sie niemiesci w żołądku i jakby chciał gardłem uciekac nieprzyjemne uczucie a było go az 370g
    no iteraz problem bo nie mam ochoty na nic wiecej i znowu mieska nie zjadłam
    A na liczniku 700 kcal amialo byc 1200. Tyle że mam jeszcze troche czasu i licze na to ze zgłodnieję. A może nabiorę smaka jak mężusiowi obiadek będę robić bo mam pyszne miesko z indyka nadziewane jabłuszkiem i morela - wczoraj mnie tak naszło że zrobiłam

    Dziś też stoczyłam bój z pudełkiem ptasiego mleczka i torbą cukierków czekoladowych. Wchodze na ang a tam przyjecie pozegnalne (niby przedostatnie zajecia, a tam taka wyzerka) - piszemy tescik a tu kreci w nosie zapach czekolady i jeszcze na dodatek ktoś co chwila siega i zachwala jakie dobre A mi nie wolno czekolady bo ja jak alkoholik na odwyku jestem, raz sprobuje i koniec z moim odwykiem

    Ale pokonałam pokuse - wziełam 1 cukierka dla mężusia i schowąłam do lodówki żeby nie popłynął w upale. Już mnie tak nie korci bo przecież nie zjem, bo to dla niego Ale to pudełko czekoladek to w najgorszych koszmarach bede chyba widziec.

    No dobra to pochwaliłam się moją silną (a jednak jeszcze niepewna) wolą walki z nadmiernymi kiloskami

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  8. #498
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Emkerek, no to faktycznie poakzałaś swoją silną wolę, tym bardziej, że nie miałaś ułatwionego zadania, bo przecież towarzyszył Ci stres z testu. Ja też lubię bób, bo tak ładnie zapycha, najedza i kalorii nie zabiera. A w dni, kiedy mam bób, zawsze mam kłopot, aby dobić do tysiączka.

  9. #499
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Emkr ja też trzymałam za ciebie kciuki i mam nadzieję że będziesz miała się czym pochwalić...

    Ja też dostałam dziś czekoladowego cukiereczka od znajomej mojej mamci (poczułam się jak dziecko z podstawówki ) no i cukiereczka przekazałam mężusiowi...

    Dietetycznie też mam dziś problemy z dobiciem do limitu, a jadłam dziś często, dość dużo objętościowo ale jakoś tak niskokalorycznie...

    Pozdrawiam

  10. #500
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witajcie!

    No więc tak jak sie spodziewałam - robiąc mężulkowi obiadek zapachniało mi i się skusiłam - początkowo myślałam że zjem tylko pomidorka, potem poczułam mięsko i sobie też podgrzałam, a że sosik z mieska wyszedł super to i nałożyłam sobie 100 g ryżu i polałam sosikiem (sosik niskokaloryczny bo to było to co puściła pierś indycza + poł szklanki soku jabłkowego z łyżką sosu sojowego i imbirem )
    Wszła pyszota i zjadłam o 19:30 ze smakiem.
    Dzieki temu na liczniku mam 1185 kcal (czyli prawie zgodnie z planem)
    Gorzej że po tym jedzonku sen mnie zmorzył i nawet nie wiem kiedy mi się film urwał (oglądałam coś w TV ale nawet tytułu nie pamiętam - jak się obudziłam to już coś innego leciało ).
    Za pol godz zaczynam ćwiczonka bo to moja godzina, poza tym muszę się troszkę rozbudzić

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

Strona 50 z 324 PierwszyPierwszy ... 40 48 49 50 51 52 60 100 150 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •