Strona 265 z 486 PierwszyPierwszy ... 165 215 255 263 264 265 266 267 275 315 365 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,641 do 2,650 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #2641
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bella115
    Nie wiem, czy dobrze, ale wypróbuję w lipcu troszkę innego podejścia, będę jadła normalne posiłki, tylko o wiele mniejsze porcje, z przesunięciem w kierunku warzyw i owocy, jednak w ciągu jednego dnia będę się starała unikać słodkości czy innych bogatych w kcal słodkościowych pochodnych, tak aby tych słodkości nie było więcej niż 200kcal. Jestem przekonana, że dni bez słodkości będzie bardzo dużo, ale jeśli już będę miała na słodkości ochotę to maksymalnie 200kcal.

    Popieram Cie Bellus w calej rozciaglosci Twojego nowego planu. Sama tak probuje robic i nawet niezle mi to wychodzi. Trzymam za Ciebie kciuki, aby lipiec przyniosl Ci duzo radosci z powodu utraconych kilogramow. Zycze Wam zdrowka bo smutno tak, ze corcia nie moze sie cieszyc tak wyczekiwanym basenikiem. U nas tez cos choroby nas nie opuszczaja.
    Bellus chcialam sie Ciebie poradzic jakie kupujesz ksiazeczki dla swojego synka? Ja chce teraz Danielkowi zrobic w Polsce zapas ksiazeczek, zebym miala mu co czytac, ale chce takie z jednej strony jasne i zrozumiale bo on nie zrozumie gdy beda dlugie i zawile zdania a z drugiej chce ciekawe, zeby go wciagnely. Moze Ty mi cos doradzisz bo ja nie mam pojecia jakie ksiazki czyta sie czterolatkom w Polsce a chce go w ten sposob tez uczyc polskiego.
    Pozdrowionka Bellus i zycze Ci jutro ciekawie spontaniczno leniuszkowo dietkowego dnia!


  2. #2642
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bella115
    Nie wiem, czy dobrze, ale wypróbuję w lipcu troszkę innego podejścia, będę jadła normalne posiłki, tylko o wiele mniejsze porcje, z przesunięciem w kierunku warzyw i owocy, jednak w ciągu jednego dnia będę się starała unikać słodkości czy innych bogatych w kcal słodkościowych pochodnych, tak aby tych słodkości nie było więcej niż 200kcal. Jestem przekonana, że dni bez słodkości będzie bardzo dużo, ale jeśli już będę miała na słodkości ochotę to maksymalnie 200kcal.

    Popieram Cie Bellus w calej rozciaglosci Twojego nowego planu. Sama tak probuje robic i nawet niezle mi to wychodzi. Trzymam za Ciebie kciuki, aby lipiec przyniosl Ci duzo radosci z powodu utraconych kilogramow. Zycze Wam zdrowka bo smutno tak, ze corcia nie moze sie cieszyc tak wyczekiwanym basenikiem. U nas tez cos choroby nas nie opuszczaja.
    Bellus chcialam sie Ciebie poradzic jakie kupujesz ksiazeczki dla swojego synka? Ja chce teraz Danielkowi zrobic w Polsce zapas ksiazeczek, zebym miala mu co czytac, ale chce takie z jednej strony jasne i zrozumiale bo on nie zrozumie gdy beda dlugie i zawile zdania a z drugiej chce ciekawe, zeby go wciagnely. Moze Ty mi cos doradzisz bo ja nie mam pojecia jakie ksiazki czyta sie czterolatkom w Polsce a chce go w ten sposob tez uczyc polskiego.
    Pozdrowionka Bellus i zycze Ci jutro ciekawie spontaniczno leniuszkowo dietkowego dnia!


  3. #2643
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Kochane laseczki, czas na raporcik tygodniowy.

    Niestety waga jest bardzo czujna i na moje sobotnie niedietkowe zachowanie zareagowała natychmiastowo, a do tego te z początku tygodnia zawirowania głupawkowe obudziły jej sensory na każdy mój gram. Teraz wskazuje 94kg, zatem zmuszona jestem przesunąć suwaczek o 1kg, ale nie w tę właściwą stronę.

    Z drugiej strony, co ciekawe, centymetry dość ładnie wyparowały: :P :P :P
    - pas 98 - ubyły 3cm,
    - biodra 114 - ubył 1cm,
    - biust 112 - bez zmian,
    - udo 65 - ubył 1cm,
    - łydka 42 - ubył 1cm,
    - ramię 36 - bez zmian,
    - nad kolanem 44 - bez zmian.
    W sumie obwody zmniejszone o 5cm i to w strategicznych miejscach! :P :P :P
    Najprzyjemniejszy aspekt to to, że jestem już pasową dwucyfrówką. :P :P

    Wniosek, kolejny raz przekonuję się, że wskazania wagi są tylko kierunkowskazem działań, a nie wymiernym wskaźnikiem moich postępów. I tak właśnie powinno być, dlatego suwaczek przesuwam nie w tym kierunku, ale patrząc na siebie w lustrze widzę się szczuplejszą - i o to właśnie chodzi. :P :P :P

    Bardzo się cieszę, że mam urlop, tak ładnie sobie ładuję psychiczne akumulatorki. Z taką radością wykonuję codzienne domowe obowiązki, uwielbiam taką odskocznię od codzienności.

    Zakonianie trwa. :P


    Danik, mnie też się mój nowy plan podoba i to jak. Dziś w planach mam z małą troszkę rebusów porobić, bo wczoraj już nie miała czasu, padła po wizycie dziadka. Zaraz pewnie bestijka wstanie i będzie się wymądrzać, stara się być taka dorosła. A co do książek, to jak sama wiesz, dużo zalezy od indywidualnych zainteresowań dziecka, chwilowego nastroju, czy też czasu przywiązania do bohaterów, moje przykładowo długo nie wciągały się w Kubusia Puchatka, a teraz już same z biblioteki książki o nim pożyczają. Oto kilka książek, które cenię sobie szczególnie. Skoncentrowałam się na tych, dla czterolatków i aby nie miały przydługich tekstów, a ponieważ dzieciaki są najlepszymi recenzentami, napiszę Ci te, do których moje szkraby najchętniej wyciagają łapki:
    - seria cieniutkich książeczek Wiesława Drabika,
    - seria Bezpieczny Świat wyd. Rea,
    - Amy Hest (Czy źle się czujesz, Sam?) - kochają,
    - Sam McBratney (Wszystkich was kocham najbardziej) - kochają,
    - seria książek Ewy Stadmuller - uwielbiają,
    - seria Pytania i odpowiedzi dla 3-6 latków, wyd. Rea - zwłaszcza Sebastianek bardzo lubi (to coś w rodzaju encyklopedii),
    - tak przy okazji to Sebcio uwielbia serię Coś tu się nie zgadza, wyd. Debit (mało tekstu, ale rozwija spostrzegawczość i umiejętność kojarzenia),
    - Mój wielki słownik polsko-angielski, wyd. Elżbieta Jarmołkiewicz - bardzo ciekawa pozycja, dzieciaki ją przeglądają nie ze względu na angielski, tylko na ilustracje, na tej książce dużo udało mi się nowych słów ich nauczyć, bo wciągali się mocno w nią,
    - Katar żyrafy R. Grońskiego - pomimo wielokrotnego czytania nadal ich śmieszy,
    - O żabkach w czerwonych czapkach H. Bechlerowej - Sebcio bardzo lubi,
    - Skąd się biorą dzieci M. Brykczyński, koniecznie wyd. Nasza Księgarnia - niezwykle pożyteczna, ciekawie napisana pozycja, coś fantatycznego, polecam,
    - seria Jak myszka Ninka... S. Denys - cienkie książeczki, które uwielbia Silunia, choć Sebcio też często do nich zagląda,
    - Całus na dobranoc, Amy Hest - kochają,
    - Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham, Sam McBratney - kochają,
    - seria o Kamyczku,
    - seria o Franklinie,
    - seria o Kubusiu Puchatku,
    - seria o Kamilce A. de Petigmy - chociaż bohaterką jest dziewczynka, wyjątkowo przypadła do gustu Sebciowi,
    - Duży problem małego Stefana K. Kołodziej - Sebcio długo był nią wręcz zafascynowany,
    - Pims, którego nie ma J. Papuzińskiej - uwielbiają oboje, śmieją się przy tym straszliwie.

    Tak naprawdę, to starałam się wybrać od strony chłopaka, jednak Sebcio lubi też czytać wszelkie książeczki z udziałem dziewczynek, jak i wierszyki, mała stara się ich nauczyć, a on z kolei łapie rytm nózką czy rączką, dlatego wszelkie rymowanki kupuję. :P Nie wypisuję tych, co opierają się na tekście, bo one są dobre, ale skoro twój mały ma się uczyć języka, to i tak na razie go nie wciągną, bo bedą za nużące, chyba, że chcesz to w kolejnym rzucie napiszę Ci serie, które podczytuję po kawałku moim dzieciaszkom, jednak traktuję to jako zajawka, wstęp do literatury i dzieciaki muszą być w odpowiednim nastroju. Pewnie dziewczyny dopiszą coś jeszcze ze swoich spostrzeżeń i doświadczeń.

    Miłego poniedziałku laseczki. :P

  4. #2644
    Awatar Kefa
    Kefa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-07-2006
    Mieszka w
    Wielka Wieś
    Posty
    109

    Domyślnie

    Witaj Bella, dziękuję za odwiedziny na moim raczkującym wątku . Wiesz, ja poczytywałam sobie twój wątek już w zeszłym roku, od samego początku. Ważyłaś troszkę więcej ode mnie ( przy wyższym wzroście ) , więc zerkałam sobie jak ci idzie. Gdy moje odchudzanie legło w gruzach i zajrzałam na dieta.pl po paru miesiącach, porażona zostałam twoim wynikiem 83 kilo na suwaczku bodajże. Jestem przekonana, że teraz osiągniesz zamierzony cel, zbrojna w doświadczenia sprzed roku. Dla mnie wielokrotne próby nie były wyłącznie porażkami, staram się wyciągać z nich wnioski, odrzucać błędy a powielać to co było na plus. Takim pozytywnym doświadczeniem jest dla mnie na przykład jedzenie śniadania, i w ogóle jedzenie raczej przed południem,wtedy omija mnie głód wieczorny, z którym jak wiadomo najtrudniej sobie poradzić.

    Trzymam kciuki i życzę wspaniałego wypoczynku!
    Tak było trzy lata temu
    A to teraźniejszość
    Jestem jak skała - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  5. #2645
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Balluś mnie też się wydaje, że najlepsza dieta to taka która pozwale jeść wszystko w rozsądnych ilościach, wtedy nie ma się napadów na inne jedzienie. :P
    Ja też staram sie tak jeść jedyne co wyrzuciłam za swojego jadłospisu to: MASŁO, BIAŁE PIECZYWO, ZIEMNIAKI, SOSY, SŁODYCZE (CHOĆ NIE DO KOŃCA BO CZASAMI POZWALAM SOBIE NA LODY ) I NAPOJE SŁODZONE.
    Od czsu do czas trzeba sobie pozwolić na jakąś małą przyjemność bo by człowiek zwariował.

    A co do książeczek to fajnie, ze wypisałaś te pozycje bo ja ostatnio jak weszłam do księgarni to się zastanawiałam co mam kupić mojemu 4-latkowi, a teraz mam wszystko na tacy podane :P Wielkie dzięki
    Mój Krystianek bardzo lubi serię o Kamyczku i Franklinie i Kubusiu Puchatku ale ile można czytać jedno i to samo.
    Teraz zakupię inne książeczki te które poleciłaś :P a jest okazja bo 18 lipca ma urodzinki
    Życzę ci udaniego dietkowego dnia :P


    Dziś konik z niespodzianką

  6. #2646
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Milego urlopu Belluś
    faktycznie, jezeli urlpo trwa 2 tygodnie, to sprzatanie w szafach nie jest na pewno szczytem marzeń

    Cieszę się, że córcia już dobrze się czuje porzuć siedzenie w domu i odpoczywajcie . pogoda ma być piękna w całej Polsce Duzo sloneczka i relaksu

    Jak świetnie się kurczyć ... nie mierzyłam się od wejścia na forum... ciekawe
    buziolki H

  7. #2647
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Gratuluję ubytków w cm
    Jak cm idą w dół to i waga je zaraz na pewno podgoni

    Moc buziaków przesyłam
    Odpoczywaj i urlopuj się ile wlezie
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  8. #2648
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Witaj współwagowiczko

    Ruszajmy zatem do kolejnego celu 89 kilosków .... niedlugo
    Jak ważyłam 100 ohohooo wydawało mi się, że przy 95 będę juz spokojnie się odchudzać. Niestety jestem niecierpliwa, wiele rzeczy lubię robić szybko, już zaraz ... tego jednak się nie da i muszę uzbroić się w cierpliwość , co przy moim charakterze nie jest łatwe .
    Ciągle gonią mnie jakieś terminy Teraz dla odmiany 27 wyjeżdzamy na wakacje i chciałabym wówczas mieć tę upragnioną 8 z przodu ... mam nadzieję

    A ty Beluś ??? jakis termin ??? czy spoko ...Powiem Ci , że chciałabym , wolałabym mniej stresowo podchodzic do ważenia , ale nie umiem

    Buziaczki H

  9. #2649
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie


    Cieszę się, że dietkujesz. I że centymetry uciekają. A co do wagi. Cóż ona jest bardzo dokładna w pomiarach i niczego nam nie odpuszcza. To jaka drogę wybierzesz nie jest ważne. Ma być dobra dla ciebie i masz się dobrze z tym czuć. Jeśli odchudzanie będzie karą - to nigdy nie uda nam się doprowadzić go do końca. Trzymam kciuki.






    Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska





    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  10. #2650
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Czesc Bellus,
    Waga jak to waga, lubi kaprysic ale najwazniejsze sa centymetry! Co z tego ze bede wazyla powiedzmy 40 kg a nosila rozmiar 46 hihi, no wiem ze to niemozliwe ale chce pokazac ze waga nie zawsze jest odzwierciedleniem naszego wygladu. Mam kolezanke - przesliczna dziewczyne, zgrabna, nie "wysuszona", kazdy facet sie za nia oglada, a wazy ona duzo ponad 60 kg. Dziewczyny, ktore razem z nia wazyly sie na naszej zakladowej wadze byly w szoku - one miedzy 52 a 56 kg a o zgrabnosci i figurze Joasi mogly tylko pomarzyc!
    Bellus, teraz kiedy masz urlop nawet nie wolno Ci pomyslec o pracy, obiecaj ze zajmiesz sie soba i dzieciaszkami, nie kradnij im czasu!
    Jesli chodzi o jedzenie wszystkiego tylko mniej, to ja w zasadzie robie tak od paru dni. Unikam tylko masla, cukru, tlustych sosow, tlustych mies, oczywiscie slodyczy (ale to z powodu mojego uzaleznienia) i bialego pieczywa a tak poza tym to staram sie jesc wszystko tylko w malych ilosciach. Jednak jesli na obiad jest gulasz wieprzowy albo kurczak w tlustym sosie albo cos innego co wydaje mi sie kaloryczna bomba to nie jem, wtedy gotuje specjalnie dla siebie. Na razie to dziala, nie mam napadow.
    Slodyczy na razie nie tykam. W przyszlym tygodniu ide na urodziny, na pewno bedzie tort... jeszcze nie zdecydowalam co zrobie, chyba podejme decyzje na miejscu, zobacze czy bede mogla sobie zaufac.
    Trzymam kciuki Bellus, jezeli uznasz ze to wlasciwa droga dla Ciebie to bedzie juz polowa sukcesu.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •