Witam kochane.
Wczoraj nie było pieczywa, makaronu, słodyczy, dosłownie nic zakazanego w moim planie.:P :P :P A jednak udało się przetrwać dzień bez tych produktów.
![]()
![]()
:P :P :P Dziś będzie powtórka! :P
Co prawda od tych warzyw już mi się gęba wykrzywiała,jednak wszamałam ich jak należy. :P Nie sądzę, abym za długo wytrzymała bez pieczywka, ale może choć do końca tego tygodnia.
![]()
Corsicangirl, dziękuję za zdjęcie. :P Zaczynam coraz bardziej niecierpliwic się, kiedy tylko będzie moja nagroda - jazda konna - no ale na to trzeba sobie zapracować.![]()
Buttermilkuś, rozliczanie się to podstawa.Dzięki temu szybciej będą efekty. Tym razem naprawdę chcę dać sobie prawdziwą szansę i całkiem poważnie podchodzę do tego planu, są tam małe kroczki, zatem powinno być sporo ładujących do pozytywnego działania sukcesów. :P
Animko, na razie czas spędzony na forum obcinam o godzinkę, w przyszłym tygodniu obetnę o kolejną, bo jeszcze dojdą inne zajęcia. Zaczynam się powoli organizować.A na nasze spotkanie to ja naprawdę bardzo liczę. :P
Kasiakasz, Twój tygodniowy zestaw ćwiczeń jest naprawdę imponujący. Powodzenia w jego realizacji! Jesteś wygłodniała na ćwiczenia, zatem powinno Ci się udać. :P
Hi, gratki ze zrzucenia tego pół kiloska. :P Mnie moja dwójka, jak na razie, zupełnie wystarczy, aby zapełnić wieczory, zawsze podziwiam rodziny, gdzie dzieciaszków jest więcej niż trójka, to dopiero sztuka wychować takie gromadki.![]()
Korni, wczoraj raporcik w skrócie został zrobiony, tygodniowy plan zatem tygodniowe rozliczanie. Na razie idzie obiecująco, no ale to początki.Cieszę się, że się przebudziłaś, trzymaj naprawdę tego powerka za ogon. :P
Bike, właśnie takie obrazki koni najbardziej mnie urzekają, prostota a jednocześnie całe końskie jestestwo. :P Pozdrawiam siksę o seksownym głosie.![]()
Takija, uwielbiam spędzać czas z moimi SS-mankami, co nie znaczy, że nie raz miałam ochotę ich wyłączyć za pomocą jakiegoś przycisku, choc na kilka chwil.Nie łam się pierwszym niepowodzeniem, na razie testujesz się, potem bedzie lepiej.
![]()
Madzia, oj czytałam, że wzięłaś się za siebie, coraz więcej dziewczyn zgromadziło tą siłę dietkowania w sobie, teraz będzie nam zdecydowanie raźniej. :P Zakoniaczek śliczny.
A teraz muszę się pochwalić - moje dzieciaszki są już w Pędziwiatrach. :P
Zakładki