Strona 77 z 486 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 127 177 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 761 do 770 z 4854

Wątek: Odkrywam samą siebie i podoba mi się to co znajduję :P

  1. #761
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Witaj Bello

    Dzisiaj to ja Cię nie zastałam na gg Pewno już dawno smacznie śpisz Mam nadzieję,że choróbsko na dobre przegoniłaś

    Pozdrawiam


  2. #762
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Witaj Bellus!

    Dziś też pozno do domku wróciłam i od razu nastawiłam warzywka do gotowania na obiadek, a w miedzyczasie... myk na dywanik i 300 brzuszków Suprer pomysł z tym ze skoro i tak jestem padnieta Od razu mi potem energii przybylo
    A poo jedzonku odczekałam aż się uoży i 55 min aerobiku

    Mam też dla Ciebie przesyłeczkę - bo mężuś zabawił się w "pirata" co prawda jakość gorsza niż na oryginale ale działą Podeślij adresik na priv to jak zdąrzę jutro na pocztę to wyśle

    buziaczki
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  3. #763
    Guest

    Domyślnie

    Bella -przepraszam ale znowu mialam kłopoty z łączem Facet mówi że szczur im coś zeżarl i usówają jego szkody !
    Dzisiaj zapraszam na kawkę .Może nam się uda troche czasu wygospodarować na relaks.
    Posylam buziaki

  4. #764
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Witam dziewczyny poranną porą.

    Wczoraj zasnęłam przy usypianiu dzieciaszków i jak się obudziłam, był środek nocy i nie chciało mi się już wstać. A wczorajszy dzień miałam bardzo mizerny dietkowo, bardzo mizerny. Zrobiłam tylko dwa razy po 15 minut trening na brzuszki i nie rozruszało mnie to, więc zrobienie innych ćwiczeń przełożyłam na popołudnie, ale popołudniu to już mi się wogóle nie chciało. Ale najgorsze jest to, że popołudniu, niestety, zjadłam 4 precelki (po 18g), a potem o 19.00 wszamałam jeszcze dwie kanapki razowe z musztardą, sałatą i szynką konserwową. A przecież za dwie godziny już smacznie spałam. Efekt - 1820kcal, bolący brzuszek od rana i wyrzuty sumienia. Na szczęście ostatnio szamałam bardzo mało kalorii, więc teraz wyrównałam. Nie jestem zła na siebie, ale tak jakoś mi smutno. Jak mężuś zobaczył, że szamię ten chlebek to poszedł do sklepu i kupił mi jeżyny, abym jutro pokusek nie miała, chyba wyczuł, że mogłoby się to na tych precelkach i chlebkach nie skończyć... Złamałam swoje zasady i jest ma z tym bardzo źle, dlatego biorę się w garść i trzymam dalej, ale jakoś tak bez przekonania to piszę. ..... Może po kawce będzie mi raźniej.



    Julcyk, bardzo lubię pojogować, choć nie zawsze mam na nią czas, traktuję jogę raczej jako stymulator dla duszy, mniej dla ciała.

    Agnimi, dzięki za kotka, właśnie się teraz tak czuję, jak ktoś, kto balansuje na cienkiej linie.

    Emkaerko, jesteś bardzo dzielna i szalenie zmobilizowana, dzięki za zaangażowanie mężusia i jak tylko poczujesz, że Ci się znudziły Twoje płytki, to wiesz co masz robić.

    Lunko, wczoraj padłam, a dziś mam kiepściutki nastrój, muszę najpierw złapać troszkę dobrego humoru.

    Ajaczko, domyśliłam się, że masz kłopot sprzętowo-sieciowy. Nie martw się, nadrobimy te urwańce.

    Ajoanna, jak mi się chce, to jakoś znajduję czas, ale wczoraj mi się nie chciało i to cholernie i ...

    Triskelku, dziś nie tryskam energią i radością, dziś będę się starała wyciszyć, aby nie wpaść w gorszy nastrój.

    Foczka, chętnie Ci oddam to resztkę pozytywnej energii, która we mnie jeszcze jest, bo ja muszę się z wszystkich emocji dziś oczyścić.

    Izary, widzisz ta niepewność dietkowa, życiowa i zawodowa, doprowadziła mnie do znanego mi wcześniej schematu pocieszania się, i stało się to tak szybko i łatwo, za łatwo. Podeślij mi jeszcze Kacperka, bo moja córuś chce "więcej dzidzi braciszka", a skąd jej do głowy przyszło, że braciszek?

    Gusia, dzięki za pozdrowionka, przydadzą się bardzo. Miłego dnia życzę.

    Anamaria, bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze, a nawet bardzo dobrze, troszkę się martwiłam, bo dawno nie zaglądałaś.

    Buttermilk, jesteś wspaniała z tymi ćwiczeniami, muszę sobie Twój wpis wydrukować i na lodówce powiesić, tak dla własnej mobilizacji.

    Patti, dziękuję, że jesteś dalej ze mną, bardzo tego potrzebuję.

    Anikasek, widzisz za słaba jestem, aby brać na siebie dodatkowe oszołomki, wypieprzmy te draństwa daleko od nas i porządnie zakopmy.

    Dziewczyny kochane, podeślijcie mi troszkę biedronek, jak znajdziecie czas.
    Dziękuję, że jesteście ze mną.

  5. #765
    Guest

    Domyślnie


    Szukałam biedronki ale jak zobaczyłam to zdjęcie nie mogłam się oprzeć !

  6. #766
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Belluś żadnych mi tu wyrzutów sumienia. Najgorsze co może być to wyrzucać sobie. Najważniejsze, ze wiesz że było tego za dużo, no i najważniejsze że to tylko 4 pracelki nie więcej. A kanapki były razowe więc aż strasznej tragedii nie ma. Dzisiaj wracaj już do wzorowej dietki i nawet organizm nie zorientuje sie że wczoraj było tego więcej i na pewno niczego nie wrzuci do zapasów.
    Jak by zdarzało Ci się to co 2 dzień to bym się martwiła. Ale że ty tak wzorowo sie odchudzasz to wybaczam to szybciutko i już nie pamiętam. A co do ćwiczonek to mięśnie muszę mieć jakiś odpoczynek. Więc wyjdzie im to tylko na zdrowie.

    POZDRAWIAM. MIŁEGO DNIA.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  7. #767
    ajoanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    13

    Domyślnie

    Belluś, w domku mam biedroneczki i napewno Ci przeslę, tylko podaj jakiś adresik na jaki mam to zrobić.
    Kochana nie załamuj się, popatrz jak wiele juz osiągnęłaś i jak wiele jeszcze możesz osiągnąć. Jesteś wspaniałą osobą, pełną energii oczywiście tej pozytywnej i wigoru.
    Jesteś niesamowicie zdyscyplinowana. Co widać po ćwiczonkach. Kryzys przejdzie, wycisz się, coś zrób dla ciała, może kapiel odręzającą, taka po hollywoodzku, no moze nie w szampanie, ale z mnóstwem piany. Potem się zrób na bóstwo, umaluj popatrz jaka jesteś piękną i mniej w d..... tą wczorajszą wpadkę.

    Głowa do góry!!!!
    I krok:


    A marzenia wyglądają tak:

  8. #768
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Bellus, kazdy ma lepsze i gorsze dni, Ty po prostu mialas ten gorszy... Wazne zebys nie zalamala sie ta wpadka i dalej robila swoje!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #769
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    Belluś!

    Biedroneczki chcesz i masz














    Jak widzisz wszystkie biedroneczki pracowicie się wspinają więc co jakiś czas muzą podszamać, zeby mieć siłę
    Tak jest pewnie i z Twoją. I proszę już tu uśmiech na buzię przywołać, a jak jeszcze jakieś wyrzuty beda po główce się pałętać to dodatkowe 100 brzuszków dziś zrobić w ramach odpokutowania za wczorajsze precelki po 25 za kazdy. kanapeczki z razowcem - to nie grzech byle nie za pozno wieczorem

    Buziaki
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  10. #770
    Patti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Belluś, wiem jak się czujesz Skarbeńku... Ale nie martw się - mięśnie na prawdę potrzebują odpoczynku - muszą mieć trochę czasu, by się zregenerować.
    A kanapeczki były ze zdrowego, razowego chlebusia, więc żadnych wyrzutów sumieni amieć nie powinnaś Wkleiłabym Ci taką śliczniusią biedroneczkę, ale niestety wklejanie mi nie wyszło (muszę poprosić kogoś o instruktaż )
    Kotuniu, dzisiaj na pewno będzie lepiej, cały czas Cię wspieramy, a Ty jestes silna babeczka...

    Buziaki - wspieraki!!!

Strona 77 z 486 PierwszyPierwszy ... 27 67 75 76 77 78 79 87 127 177 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •