Strona 204 z 342 PierwszyPierwszy ... 104 154 194 202 203 204 205 206 214 254 304 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,031 do 2,040 z 3412

Wątek: "Brzuszek burczy, bo się kurczy..."

  1. #2031
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozdrawiam Sylwuś

  2. #2032
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Przepraszam, że nie zaglądam tu codziennie, ale nie daje rady W tygodniu mam dużo pracy, a kiedy przychodzi weekend marzę, żeby odpoczać i zrobić coś tylko dla siebie. W weekend bardzo dużo spacerowałam. Dobrze mi to robi...zarówno na ciało jak i na duszę.
    Po takich spacerach jestem wyciszona i czuję taki wewnętrzny spokój.
    Dieta...nie objadam się, staram sie jeść z głową, ale nie liczę kalorii. Nie mam na to czasu.
    Chciałabym się uprzeć i walczyć, ale tego nie robię. Sukcesem jest to, że się nie objadam.

    Dziękuję, że tu zaglądacie i że mogę na was liczyć.Postaram się odpisać na wasze posty później.




    Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska








    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  3. #2033
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Hej Sylwuś
    Mnie też jest mniej na forum,ale to przez mój kregosłup
    Jestem jednak na bieżąćo bo chociaż staram sie czytać co u Was...
    Też uważam ,że sukcesem jest u mnie pokonywanie swojego łakomstwa..

    Szkoda ,że mi spacery tak dobrze nie robią
    nawet wtedy nie potrafie oderwać sie od problemów....
    Tymbardziej,że Milka ma tyle siły i tak szarpie ,że wracam zmęczona....
    Sylwuś serduchem jestem z Tobą...i bardzo sie steskniłam za Toba....

  4. #2034
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam Sylwuniu

    Steskniłam sie za Toba!!!

    Spaceruj,jeśli dobrze Ci to robi
    Ja jak tylko pogoda na to pozwala,w każda niedziele wyciągam mojego męża na spacer,który z reguły trwa około 2 godzin.Często wracam zmeczona,ale zrelaksowana i dotleniona

    Widzę,ze jest Ci cięzko i nie mozesz zebrać sie do walki z kiloskami.Moze potrzebujesz odpoczynku od diety???Trzymam za Ciebie kciuki i całym serduchem jestem z Tobą


  5. #2035
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rewolucjo, cokolwiek pomaga Ci znaleźć wewnętrzny spokój i wyciszenie, jest niewątpliwie dobre

    Mocno Cię ściskam

  6. #2036
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Rewolucja, ja też ostatnio odkryłam zbawienny wpływ spacerów na moją duszę i kłopoty, jednak wolałabym takie spokojniejsze, wiesz bez tego ciągłego ganiania za moimi SS-mankami. :P Bardzo się cieszę, że się nie objadasz i choć to zabrzmi trywialnie, jestem z Ciebie bardzo dumna, nie musisz liczyć kalorii, a by wiedzieć, czy zachowujesz umiar. Najważniejsze, abyś nabrała sił, chęci i zapału, a do nas wpadaj choć na jedno zdanie (sama wiem doskonale jak trudno znaleźc czas nawet na to jedno zdanie, jak się ma nawał pracki). Pozdrawiam z całego serducha! :P

  7. #2037
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Rewolucja, ja też ostatnio odkryłam zbawienny wpływ spacerów na moją duszę i kłopoty, jednak wolałabym takie spokojniejsze, wiesz bez tego ciągłego ganiania za moimi SS-mankami. :P Bardzo się cieszę, że się nie objadasz i choć to zabrzmi trywialnie, jestem z Ciebie bardzo dumna, nie musisz liczyć kalorii, a by wiedzieć, czy zachowujesz umiar. Najważniejsze, abyś nabrała sił, chęci i zapału, a do nas wpadaj choć na jedno zdanie (sama wiem doskonale jak trudno znaleźc czas nawet na to jedno zdanie, jak się ma nawał pracki). Pozdrawiam z całego serducha! :P

  8. #2038
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rewolucjo, spacerki są bardzo fajne i dużo dają , więc spaceruj dalej Pozdrawiam

  9. #2039
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Jak to jest? Czy rozdając siebie innym zatracasz siebie samą >nie masz czasu? Nie starcza Ci? Ej - no w to ja nie uwierzę...może , gdybym Cię nie poznała osobiście - to tak , ale tu ? Szturmem zdobywasz każdą przeszkodę , każdą z nas potrafisz odmienić i przywrócić na własny tor a gdzie w tym wszystkim podziała się Sylwia sama ?
    Włazisz na gg - kopiesz po kostkach za bzdurne nasze myśli a sama co robisz? Zapomniałaś? Spojrzyj w lustro i się zastanów - zobacz ile pracy włożyłaś w to co masz i nie zmarnuj tego.
    Takie gadanie : "nie liczę kalorii" ," jem z głową" - komu to.....
    Spaceruj wyciszaj się ile się tylko da , ale nie zapominaj co liczy się tak naprawdę dla Ciebie, o co walczysz tak dzielnie.Teraz masz chwile , potrzebujesz wyciszenia- może.Ale ja myślę ,że najbardziej potrzebujesz nas i my JESTEŚMY zawsze , czy tego nie widzisz? Tak leć pomagać innym dalej - może zagłuszysz siebie troszkę , ale powiem Ci jedno: wiesz kiedy jesteś nam najbardziej potrzebna? Kiedy jesteś taką Rewolucją właśnie i kiedy widzimy jak idziesz do przodu a my ? Ciągniesz nas za sobą i swoim duchem walki! Więc nie gadaj mi tu proszę o sukcesach z nieobjadaniem!
    Sorki , ale jestem szczera - bo jak przeczytałam Twój wpis to mną zatrzęsło aż!
    Czekam na wiadomości!
    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

  10. #2040
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Moje Kochane Forumowiczki

    Postaram się poodwiedzać wasze wątki w wolnej chwili. Przemyślenia trwaja. Myślę, że może Luna ma racje?! Męczy mnie to pilnowanie się. Zawsze uważałam, że dzienniczek i liczenie kalorii jest nie dla mnie, bo prowadzę zbyt intensywne, życie, ale teraz to już zupełnie mi to nie leży. Chyba powinnam wrócić do pomysłu niełączenia. Całkiem dobrze się czułam na tej diecie i nawet waga spadała. Nie trzeba wszystkiego liczyć Napewno będe wam pisała o moich postępach, jeśli takowe będą.



    Pyzo - stwierdziłam, że męczy mnie zwracanie uwagi na wszystko co zjem ale niestety tak muszę robić.

    Lunko - chyba nigdy się to nie zmnieni. Zjadam coś od tak - nie myśląć, że to nie jest mi potrzebne, że nie poczuję się lepiej tylko gorzej jak to zjem, ale i tak to robię... Wiesz może masz rację zmęczyłam się tym ciągłym myśleniem co jem, czy jest tego dużo, czy mało, ile to ma kalorii.

    Triskell - myślę,że mi poprostu brakuje samozaparcia i cierpliwośći. Głównie dlatego, że ta moja droga jest taka długa, a do tego los rzuca mi pod nogi róźne niespodzianki Ja poprostu sie potykam. Dobrze, że potrafię wstać, otrzepać kolana i iść dalej... co do mojego nie pisania to głównie brak czasu.

    Bello - myślę, że to nie budyń był problemem, ale sam fakt, że po niego sięgnełam mimo iż nie byłam głodna. Ja Ci zazdroszczę tego ganiania za maluchami.

    Biglady - dziękuję

    Agnimi -
    myślę, że to siedzi gdzieś w głowie albo się kontrolujemy, albo nie.

    Jeni - dziękuje, że mimo braku czsu do mnie wpadłaś. Niestety ten budyń to nie jedyny błąd...na mnie kara brzuszków nie działa. Przydałaby się jakaś chłosta to może bym zmądrzała

    Wanilio -
    uściskaj ode mnie Limonkę i niech uważa na siebie. Cieszę się, że zajęcia się wam podobają. Ja narazie nie moge do was dołączyć, bo lekarz stwierdził, że i tak prowadzę zbyt aktywne życie i powinnam bardziej na siebie uważać.

    Izary - dziękuję, że znalazłaś dal mnie minutkę. Myślę, że każdy człowiek powinien zrozumieć samego siebie i to już będzie duży sukces Dziękuję za kciukasy - przydadzą się

    Maxi - wiesz u mnie w domu jest sporo niedietkowych rzeczy. Mój Misiek jest szczupłu nie nie moge go odchudzać. On bardzo lubi słodycze. A ja czasmi się na coś skuszę.

    Batusiu - witaj ciesze się,że do mnie wpadłaś. Owszem jestem bardzo zajęta, ale uwielbiam to forum i jak tylko mam czs to tu biegnę

    Alu - mam nadzieję, że dam radę

    Emkr - bardzo się cieszę, że wpadłaś na chwilkę. Wierzę, że odnajdziesz motywację. Jesteś silna i wiesz czego chcesz. Wracaj do nas

    Stello -
    ja też czytam forum nawet jeśli nie mam czsu odpisać. Dbaj o siebie, bo zdrowie masz tylko jedno. Nie zmarnuje tego co osiągnełaś na DC. Trzymam za Ciebie kciuki.

    Animko - ja ostatnio tak mało daje innym. Chciałabym więcej...Nie zatraciłam samej siebie. Poprotu toczę ze sobą jakąś wewnętrzną wojnę. Wiem, że chcę się odchudzać, ale idzie mi to jak krew z nosa. A do tego ma dużo pracy, sprawy prywatne, które wymagają zastanowienia, sprawy bliskich mi osób, którym chce pomóc...to wszystko sprawia, że tak dużo spaceruje i rozmyślam. Ty znasz mnie ta radosną, optymistyczna i silną, ale ja tez potrafię płakać, porafię się zadumać...
    Ja bardzo doceniam to ile mam za sobą i dlatego bardzo bym chciała doprowadzić to do końca. Bardzo doceniam, że mam was. Doceniam też Twoją szczerośc. To w ludziach lubię najbardziej. Chciałabym napisać, że pięknie dietkuję, ale tak nie jest. Dlatego pisze że cieszę się, że się nie objadam, bo wiem, że są ludzie. którzy zajadają stresy, czy problemy. Ja na szczęście nie. Dziękuję za opier...


    Chcę BARDZO podziękować Agemie, ona dobrze wie za co i Animce, za smsy, za tego posta, za to, że troszczy się o mnie i chce mnie wesprzeć mimo iż jej samej nie jest łatwo. Cieszę się, że was poznałam. I dziękuję, ze jesteście.


    Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska








    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •