-
no no to ja w ramach rekompensaty poprosze jakąs fotkę zebym wiedziałą o czym mówicie :P a fruktoze w sklepach ze zdrową żywnościa a czasem w dużych supermarketach mozna kupić
-
no i ja mam jakies braki jak widać,
a wszystko sie wydało dzieki Lunce,
Sylwus, jak juz sie obrobisz to i ja, i ja chcę zdjęcie Twojej drugiej połówki, oczywiscie jak ta druga połówka nie zaprotestuje
Załozenia bardzo rozsądne, mam nadzieję, ze dieta nie bedzie przykra koniecznością, ale fajnym sposobem odżywiania.
Buziaczki przesyłam
-
Rewolucjo, słoneczko Ty moje.....
Dotarłam do Ciebie, na Twój wąteczek. Myslę, ze się nie obrazisz, że tak pózno. Chciałam Ci podziękowac, że mogłam Cię gościć w moich skromnych progach. Cudownie się bawiłam w Twoim towarzystwie. nie będę Ci więcej cukrować, bo......się zmanierujesz córciu Ty moja....
Ogromniaste Cmokasy Ci przesyłam.
-
czesc rewelacyjna rewolucjo fajnie wyglada ta twoja dieta , ja tez ostatnio postanowilam oprocz uwazania co jem i liczenia kcal jeszcze brac pod uwage index ale co do makaronu i ryzu to nie jestem w stanie zupelnie o nich zapomniec
jutro znow ide na basen i nie moge sie doczekac,najbardziej lubie moment jak juz w nim jestem bo paradowanie w stroju to nie bardzo mi sie usmiecha
bede sledzic jak ci idzie ta dieta i moze cos ci z niej ukradne
buziaki ogromniaste
-
No przecież Gagaa pisała, że fruktoza jest niezdrowa!? A tak a propos słodzików, to czy któraś moze wiem, co to jest xylitol? Bo na opakowaniu jest napisane, że roślinne, naturalne i zdrowe, ale wiadomo, że na opakowaniach to cuda wypisują, zeby klienta zachęcić Pewne zaufanie budzi fakt, że to jednak trochę kalorii ma (choć 2-3 razy mniej, niz cukier), ale jest to dość drogie, więc nie będę kupować w ciemno.
Jeśli chodzi o inne punkty, to większość z nich ma moim zdaniem dużo sensu, nie rozumiem tylko, o co chodzi z tymi orzechami laskowymi, wątróbką i awokado. Wątróbki nie cierpię, ale pozostałe dwa produkty lubię i zawsze słyszałam, że awokado jest bardzo zdrowe.
-
Znalazłam o tej fruktozie - oto, co Gagaa pisała (cytowała) na wątku Margolki "Odchudzam się i nie chudnę":
Napoje słodzone fruktozą - cukrem występującym naturalnie w owocach - mogą powodować zmiany w metabolizmie sprzyjające otyłości - uważają badacze z USA na łamach pisma "Journal of Clinical Endocrinology and Metabolism".
Badania zostały przeprowadzone na grupie 12 kobiet o prawidłowej masie ciała. Przez dwa dni kobietom podawano posiłki o takim samym składzie białek, tłuszczów i węglowodanów i o tej samej wartości odżywczej. Jednego dnia do posiłków podawano napoje słodzone fruktozą - cukrem prostym występującym naturalnie w owocach, drugiego - napoje słodzone taką samą ilością glukozy, tj. cukrem prostym wykorzystywanym przez ludzki organizm jako podstawowe źródło energii.
Badacze zaobserwowali, że poziom leptyny - hormonu, który hamuje uczucie głodu, był niższy we krwi pacjentek po posiłkach popijanych napojami z fruktozą niż z glukozą.
Jak przypominają autorzy, niski poziom leptyny udało się wcześniej powiązać z wyższym ryzykiem rozwoju otyłości.
Po spożyciu napoju z fruktozą odnotowano również niekorzystny wzrost poziomu innego związku biorącego udział w regulacji masy ciała - tzw. greliny, która pobudza apetyt.
Fruktoza sprzyjała też podniesieniu we krwi poziomu trójglicerydów, związków tłuszczowych, które łączy się z ryzykiem chorób układu krążenia.
"Obserwowane zmiany w poziomie hormonów regulujących metabolizm organizmu i odkładanie tkanki tłuszczowej, sugerują, że spożywanie napojów z fruktozą może pobudzać apetyt i sprzyjać jedzeniu większych ilości pokarmów" - komentuje prowadząca badania dr Karen Teff z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis. Jej zdaniem, regularne picie tego rodzaju napojów może sprzyjać otyłości u osób szczególnie do niej predysponowanych, może też wpływać na ryzyko rozwoju miażdżycy naczyń i chorób serca.
-
-
Rewolucjo ciekawa jestem wyników twojej diety. Mam nadzieję ze będą rewolucyjne
-
Witaj Sylwuś
bardzo dobrze, że nie myślisz na poważnie o tzw expresowym odchudzaniu...
dieta powinna być dobrze rozłożona w czasie, bo inaczej nie tylko skóra nie wytrzyma tej proby, nie tylko organizm się zbuntuje np wypadaniem włosów, ale także niechybnie dopadnie Cię jo-jo i powrócą zgubione z takim trudem kilogramy... wiem co mówię
teraz od półtora roku ochudzam się z głową, powolutku... to dieta na całe życie
MŻ i ruch, to wszystko
całuję Cię mocno
-
no tak, ale u nas słodziki to aspertam i to trucizna jest - to już nie wiem jakie jest wyjście w ogóle nie słodzić chyba :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki