Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

Witaj Buttuś

Ty jednak jestes taką bateryjką tego forum, napawasz dobrą energią i zapałem do tego co robimy
Trzymam kciuki za mieszkanie... też mi się marzy meblowanie własnego domku, tak żeby nie mieć ograniczonych funduszy i móc wszystko sobie podobierać i poustawiać, łącznie z dodatkami dla lepszego nastroju
rozmarzyłam się

buźka, miłego poniedziałku życzę

GRATULACJE GRATULACJE GRATULACJE

bylam pewna, ze jak wrócę do Gdyni zobaczę Twoją tak dlugo oczekiwaną siódemkę


bardzo się cieszę, nalezała Ci się juz od dawna
widzę, że nieco irytuje Cię powolność zrzucania kilosków ... za jakiś czas na pewno znowu kilka z nich poleci w dół , teraz kiedy ćwiczysz efekty w końcu przyjdą i to w najmniej oczekiwanej chwili

milego dzionka H

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
i tukliknij na zielone przepisy smacznego[/quote]

no to jak juz Ci z mebelkow cosik w oko wpadnie to fotke dla nas zrob ok??
a co do belly dance...kurcze ja mam bardzo slabe nogi.. ale wiesz co-w tym numerzez shape'a ma byc podobno plytka z krotkim kursem wiec sobie go kupie i zobacze czy mi sie spodoba
a co do wagi-zobacz-tak duzo cwiczysz-moze wlasnie tym jest spowodowany zastoj wagi-tluszczyk zastepowany jest przez miesnie-przeciez one tez swoje waza!
ja tez malo wody pije...zapominam
buziaki!!!
CZUJESZ, ŻE WIOSNA TUŻ TUŻ

Dziękuję za wpis na moim wątku. Wsparcie ze strony innych forumowiczów jest dla mnie bardzo ważne, szczególnie na poczatku diety.

Witam w piekny sloneczny poranek, alez odmiana od wczoraj!
Mam nadzieje ze dzis bedzie mniej zalatany dzien, wczoraj w pewnym momencie nie wiedzialam w co najpierw rece wlozyc!
Dietkowo OK, postanowilam odrobine zwiekszyc ilosc kalorii i zobaczyc co sie bedzie dzialo. Planuje jesc miedzy 1300 a 1500, przy takiej dawce ruchu jaka sobie funduje powinnam jednak chudnac. Przy diecie 1200 chudne po 100 gram na tydzien a to mnie nie zadowala
Jutro wazenie, w weekend jadlam tez ok. 1500, zobaczymy wiec na ile skuteczny okaze sie ten moj "eksperyment".
Raport za wczoraj:
- kalorie: 1378.70
- plyny: 2.5 litra wody, 3 herbaty owocowe
- ruch: 3 km szybki marsz, bieznia, stepper, wszystkie zadanie cwiczenia, dodatkowe cwiczenia na uda, aqua-aerobic, basen
- dla siebie: sauna

Dzisiaj mamy Pancake Tuesday czyli Nalesnikowy Wtorek Mam dylemat czy upiec nalesniki (nie chce mi sie ) czy kupic gotowe (grube i tluste) Mam jeszcze czas do zastanowienia, moze nabiore ochoty na smazenie, wtedy moglabym kontrolowac ilosc kalorii w nich zawartych
W sprawie domu nadal nic nie wiadomo, wczoraj dzwonilam do Councill'u, powiedzieli ze czekaja, papiery wyslane do podpisu i jeszcze nie wrocily No nic, trzeba uzbroic sie w cierpliwosc...

***

Fruktelko, bede Cie wspierac w miare moich mozliwosci! I czasu

Agus, wlasnie chcialam Ci zaproponowac zebys najpierw kupila sobie ta plytke, sprobowala w domu i najwyzej pozniej sie zapisala jak juz nabierzesz troszke kondycji. Po pierwszych lekcjach nogi bola niemilosiernie!
A wiosne mam juz w ogrodku - zonkile zakwitly mi juz kolo Bozego Narodzenia, teraz mam jeszcze inne drobne niebieskie kwiatuszki

Teniu, bardzo lubie ta stronke, maja super przepisy, prawda?

Hindus, dziekuje bardzo Teraz szykuje sie juz na szostke ale jak ta waga bedzie dalej tak wolno spadac to mnie cos trafi

Glimku, dziekuje bardzo! Kciuki zawsze sie przydadza. Juz mam wszystko obmyslone, jestem gotowa do dzialania a tu ciagle trzeba czekac!!! No ale jak juz dostane odpowiedz to bedzie mozna ruszyc pelna para!

Jumaku, dziekuje za odwiedziny Fakt, troszke sie moj watek rozrosl przez te pare miesiecy, ale to wlasnie dlatego mam taka pare do dietkowania Twoj tez popedzi do przodu, a z kazda strona watku Twoich kilogramow bedzie mniej!

ależ masz dobrze z tym pięknym dzionkiem
u nas na dworze brzydal
świetnie , że papiery już w drodze niebawem domek będzie Wasz

Butterku nie bądź leniwcem i sama upiecz naleśniki
nie ma to jak domowe jedzonko , przynajmniej wiesz co jesz

udanego naleśnikowego wieczoru
u nas będzie śledzik

buziaki H

nalesnikowy wtorek. Pychotka, jak ja dawno nie jadłam nalesników.
Najlepiej zrób je sama będa napewno mniej kaloryczne.

witam serdecznie!! przyłączam sie do dziewczyn z tym, że lepiej abys sama zrobiła te naleśniki, łatwiej też zapanować nad ilością twoje forum może być jak biblia dla wszytkich "nowych" -powoli czytam Twoje zmagania, ale to aż 198 stron!!! może jakiś jubileusz na 200
pozdrawiam i korzystając z okzaji zapraszam wszystkicj także na mój wątek trudne początki

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69220 - a oto link
w przyszłym tygodniu ważenie - wiec bede juz miała suwaczek