-
No Buttermilka Przeczytalam Cie od A do Z Najpierw smialam sie do siebie na Twoje slowa (na wstepie) " mam 34 lata, ale czuje sie mlodo" PRZECIEZ TY JESTES MLODA Potem przechodzilam przez Twoje meczarnie z nauczeniem sie picia wody, a teraz widze jak Ci wspaniale idzie i ile wody pijesz i musze przyznac, ze TO JEST COS!!!!
no a teraz jeszcze widze, ze osemka juz za drzwiami czeka - ohoho! GRATULACJE NAPRAWDE SZCZERE!!!!!!
-
Buttermilkus w takim razie trzymam mocno kciuki i nie puszczam
Miłego dnia :P
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dzien Dobry wszystkim!
Wspaniale jest widziec Wasze wsparcie, od razu lepiej sie dietkuje. Nic dziwnego ze zawalilam sprawe 3 lata temu gdy jeszcze nie znalam tego forum
Wczoraj dietkowo i wodnie bylo OK, mysle ze mimo @ zobacze jutro upragniona osemke, tak bardzo w to wierzycie ze i ja zaczelam byc pewna
Dzisiaj pogoda odwrocila sie od 180 stopni i jest pochmurno, pada lekka mzawka i ogolnie jest nieprzyjemnie, ja jednak ogrzewam sie Waszymi cieplymi slowami i czuje sie wprost wysmienicie mimo bolacego brzucha.
Dziekuje Wam ze jestescie!
Anamatku, wytrzymaj jeszcze do jutra prosze Kazdy kciuk na wage zlota
Tagottko, milo Cie widziec, ja takze Cie podczytuje ale chyba jeszcze sie nie ujawnilam u Ciebie Wstyd mi strasznie za moje poczatki no ale przeciez nikt nie jest idealny, ciesze sie ze w taka strone to moje odchudzanko poszlo mimo poczatkowych trudnosci Zapraszam ponownie!
Magpru, jestem pewna ze tak bedzie, zasluzylas na te dwie siodemki jak malo kto! A moze bedzie znacznie mniej? Ta Twoja waga taka kaprysna ostatnio. Ja takze mysle, ze i tak wychodzimy na plus wybierajac drozsze a bardziej wartosciowe rzeczy. W koncu jemy mniej i nie kupujemy "smieci". Ja nawet umiem juz wyrzucac resztki a nie zjadac je jak kiedys. Niech sobie kosz tyje a nie ja!
Chomik przecudny, ale jaki zarlok!
Daniku, nie byloby tak dobrze bez Waszego wsparcia, ciesze sie ze kogos obchodza moje zmagania
Glimmy, tylko mnie za bardzo nie nasladuj, raczej zacznij czytac od majowych postow, tam juz jestem madrzejsza Jestem pewna ze i Ty zobaczysz osemke z przodu, daj jej tylko troszke czasu. Najwazniejsze to nie zniechecac sie i isc spokojnie, powoli do przodu.
Siss, nie masz wyjscia, ja ja musze miec na jutro rano! Chyba mi tego nie zrobisz, co?? Obiecalas!!
Sloneczka juz nie ma, pewnie poszlo do Ciebie a mi zostawilo chmury i mzawke
Pewnie ze znam ta piosenke, czesto ja sobie podspiewuje, oczywiscie jak mam dobry humor
Bellus, za to znowu mozemy odchudzac sie razem Teraz wytrzymamy, jestem tego pewna! Wydaje mi sie ze jak przekrocze magiczne dla mnie 90 to wszystko pojdzie z gorki A przy siodemce z przodu to juz naprawde bedziemy laseczki! Wczoraj idac za Twoim przykladem sprawdzalam czy widac u mnie zebra ale niestety jeszcze nie, jedynie wyczuwam je pod palcami No ale samam sobie winna, nie cwicze to i zebra sie schowaly.
Kasiu, dziekuje ze mnie odwiedzilas Drzwi otwarte szeroko, jutro sprawdzimy co sie przez nie wkradlo
-
Butterka Nie ma sie co wstydzic "poprzedniego" odchudzania. Kazdy z nas przechodzi ewolucje i z tego trzeba byc dumnym. Gorzej, gdybys sie zatrzymala Jak juz niejedna z nas stwierdzial, trzeba trafic na swoj czas i wiedziec ze to ten moment. Ja coprawda z dieta jestem jak dotychczas "do przodu", ale powiem Ci "po cichu", ze mimo ze idzie mi dobrze, nie czuje, ze to moje ostatnie odchudzanie w zyciu dziwaczne to uczucie i niesprecyzowane..zadnych argumentow, zadnych wskazowek...tak czuje jakos.... Ale mam nadzieje, ze sie myle
Z osemka chyba nie powinno byc ciezko, bo skoro juz Sissa zabrala mi "7", to nie wiem po co jej jeszcze "8" Ale z Sisska to lepiej uwazac, bo jak plany co do pieciorga dzieci sie ziszcza (co za slowo ), to mysle, ze jej sie "8" przyda znowu
U nas (Kolonia i okolice) tez pada, mglisto, chlodno i naprawde jesiennie
-
Buttermilku, ósemeczka też mi się marzy.... tak dawno jej nie widziałam na wadze z przodu.... ho ho będzie z 5 lat... czas najwyższy
-
Hi Buttermilkuś, jutro jak tylko wstane natychmiast będę polować na uśmiech Twojej ósemeczki, tylko nie trzymaj nas za mocno w napięciu i od razu wpisz jak cyfra po ósemce na wadze się pokazała. :P Jak bal to bal, poszaleć można juz od rana. :P A co do moich żeberek, to nie ma tak, że one widoczne są, one dopiero zaczynają się spod skóry wyłaniać i pokazywać swój jakże jeszcze niedoskonały kształt. Naprawdę, już tak niewiele nam brakuje abysmy z czystym sumieniem mogły napisać czy powiedzieć, że z nas są już laseczki, teraz świat sukienek i garsonek w różnorodnych kolorach przed nami stoi, a za chwilkę bedziemy już przebierały w fasonach i wzorach. Tak wiele juz osiągnęłyśmy! :P
-
Kochana Justynko , dziękuję , że o mnie pamiętasz . To jest bardzo miłe. Muszę powiedzieć , że chyba uzależniłam się od Was , często o Was myślę , jesteście mi bardzo bliskie...
Cieszę się Twoimi sukcesami , są bardzo budujące , dają nadzieję , że może i ja kiedyś zmienię swój gruby los...Dzielna z Ciebie osoba. I bardzo ciepła.
Pozdrawiam.
-
Kochana ja też czuje podobnie jak ty, nawet przy pochmurnej pogodzie ogrzewam sie słowami forumowiczek i forumowiczów
Na razie moja realizacja przebiga wzorcowo, oby tak dalej szło
A ja widze juz że otwarłaś okno
buzikai
-
Hi buttermilkuś, i jak?
-
buttermilkuś czekamy na wieści!! Jest ósemka?? Na pewno... Napisz w końcu bo nie moge od kompa odejść i na kawusię do dziewczyn iść dopóki się nie dowiem...!! A one czekają...!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki