Strona 157 z 364 PierwszyPierwszy ... 57 107 147 155 156 157 158 159 167 207 257 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,561 do 1,570 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #1561
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Buttermilk, witaj
    podsyłam Ci troszkę warszawskiego słonka, nazbierałam dziś na spacerze
    brawo za weekendowe, grzeczne dietkowanie, jesteś dzielna
    pozdrawiam cieplutko

    ps
    dzięki za linka, jak będę miała wenę, to spróbuję się do tego dobrać

  2. #1562
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Buttermilkuś, a zapach czekolady to rozlewał sie po forum z wątku Corsicangirl. Widzę, że motywacje właczone, kop zadziałał, widok płaskiego brzuszka na wakacje kusi niezmiernie, zatem wszystko powinno już pójść łatwiej. :P A z tym na oko, to ja też niejednokrotnie się złapałam na nieświadomym zawyżaniu. :P :P :P Trzymaj powerka! :P

  3. #1563
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj
    uśmiecham się do Ciebie expresowo, bo zaraz wybywam z domu
    a wczoraj dobrałam się do tego linka, ale nie byłam w dobrej kondycji ekhmmm, chyba
    buziaki

  4. #1564
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Życze udanego dietkowego dnia
    i codziennie coraz bardziej płaskiego brzuszka

    Kasia

  5. #1565
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Witajcie wtorkowo
    Dzis znowu bede miala niewiele czasu, pogoda sie poprawila wiec klientow bedzie z pewnoscia wiecej Tak wiec krociutki raport za wczoraj i spadam do Was:
    - kalorie: 1161.50
    - plyny: 2 litry wody, 2 herbaty owocowe, 1 czerwona
    - ruch: 3 km szybkiego marszu, agrafka
    Zdecydowanie musze zwiekszyc ilosc wykonywanych cwiczen, ale powoli, powoli, i do tego dojrzeje
    Ogolnie bylo nawet niezle, nie odczuwalam glodu, jedynie wieczorem moje mysli zaczely krazyc wokol zarcia - mialam 200 kcal do wykorzystania wiec kombinowalam jak kon pod gore. W powietrzu tym razem czulam zapach ciasta, takiej zwyklej babki piaskowej
    Jutro wazenie i suwaczek przesuwam na prawidlowa wartosc, niezaleznie w ktora strone!

    ***

    Kasiu, dziekuje i nawzajem!

    Bike, ja tez chyba wczoraj nie bylam w formie na dodatek nie mam polskich liter wiec dostalam komentarz za "bledy"

    Bella, dobrze ze mnie uprzedzilas, to do Corsican nie pojde
    Powerka nadal mam, nawet jakby wiekszego! Ciekawe jak dlugo utrzymam taka zwyzke, ostatnio trwalo to przynajmniej 3 miesiace!

    Marietko, widocznie Tobie tez jest potrzebna taka samokontrola, ja bez niej po prostu folguje sobie, zupelnie nieswiadomie. Kopenhaska? No coz, skoro jestes zdecydowana to ja kciuki trzymam choc wyjatkowo tej diety nie lubie!

    Agus, moze Twoje oko jest lepsze od mojego, skoro chudniesz Co do raportow - to chcialabym miec w nich takie ilosci cwiczen jak ma Lunka!

    Cola, niby na SB sie nie liczy kalorii ale dla wlasnej ciekawosci sprobuj sobie policzyc przez pare dni. Brzuszki to tez bardzo dobry pomysl, zycze Ci wytrwalosci, ja wyjatkowo nienawidze robic brzuszkow! i trudno mi sie do nich przymusic...

    Animko, to nie na nowy rok nawet, akurat tak sie zbieglo w czasie, ze moja durna lepetyna pomyslala co moze byc nie tak ze "trzymam diete a waga stoi" Wierze ze i Ty znajdziesz dla siebie dobry sposob, udalo Ci sie schudnac tak wiele ze jestes juz doswiadczona dietkowiczka i wiesz co bedzie dla Ciebie najlepsze!

    Bianco, no znowu masz racje Ale wiesz, czesto jemy oczami a gdy sobie nalozymy na talerz malutka porcje to sie okazuje ze i taka iloscia mozna sie najesc, trzeba tylko odczekac te 20 minut... Ty tez nie dajesz sie zawsze glodowi, juz tak nie gadaj, niejednokrotnie czytalam u Ciebie jak sobie swietnie radzisz! A z rzucaniem sie na jedzenie po przyjsciu do domu to dramat - sama tak mam (mialam?), staram sie teraz nie dopuszczac do az takiego glodu ale nie zawsze sie udaje.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #1566
    Awatar pyza
    pyza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    242

    Domyślnie

    I teraz tylko oczekiwanie na wyniki dietki
    Ja też tak mam, że jak jem na oko, to waga stoi... dziwne... ale jak wyliczyłam sobie kiedyś to 1000 na oko to wyszło mi 1800

  7. #1567
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Wiedziałam Justynko , że jesteś niezawodna.Nakręcasz do odchudzania nie tylko siebie i tak trzymaj.Taka silna dziewczyna jest tu bardzo potrzebna , wręcz niezbędna.
    A tak poza tym , co to jest agrafka?
    Pozdrawiam.

  8. #1568
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Buttermilkuś może jestem doświadczona , choć nadal głupia w przeciwnym razie dobiegałabym mety .Ale mam się od kogo uczyć
    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

  9. #1569
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    a ja w składach budowlanych czas spędzałam
    na szczęście wszystko już załatwiłam i z buziolcami do Ciebie przybiegam .
    widzę, że świetnie dietkujesz sobie , ja od wczoraj już na dietkowej drodze wreszcie jestem i tak już niech pozostanie

    buziolki H

  10. #1570
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Oj a ja brzuszki lubię. Nie lubię za to ćwiczeń na tyłek i nogi w klęku podpartym. Bolą mnie od tego ręcę, spływam potem, nie mówiąc już o bólu w pośladkach No ale efekty są, więc robię/powinnam robić
    Tak, tak samo sceptycznie podchodziłam do metody jedzenia na mniejszych talerzach. A to naprawdę działa! Cud

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •