Strona 67 z 364 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 77 117 167 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 661 do 670 z 3633

Wątek: buttermilkowe wzloty i upadki

  1. #661
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Megamaxi, zaraz na priv posle Ci link do mojego albumu
    Zapal do cwiczen mam dopiero od dzisiejszego rana, mam nadzieje ze nie przejdzie mi do wieczora, gdy juz tego Weidera na podloge powale

    Hindi, ale mi przykro bo mam juz 46 a ciagle musze chodzic w 48... i to tylko z powodu "oferty sklepowej" W koncu robi sie coraz chlodniej, mogliby o tym pomyslec! Ja wiem ze wiekszosc Irlandczykow wyjezdza jeszcze na wakacje do cieplych krajow ale sa przeciez i tacy, ktorzy zostaja i marzna w nowych ciuchach albo chodza w za duzych...
    I jestem pewna ze w tym sezonie spokojnie zmiescisz sie w swoje stare nowe ubranka ! Ja kurtke tez juz mam, kupilam ja przed wyjazdem na wakacje, cieplo bylo ale byla na wyprzedazy wiec ja wzielam i teraz lezy jak ulal

    Glimmy, no to wieczorem do roboty! Pokazemu brzucholom kto tu rzadzi!

    Daniku, no wlasnie tak jak pisalam Hindi - moge juz zamienic na 46 ale NIE MOGE z przyczyn ode mnie niezaleznych. Jak juz cos ma dlugi rekaw to mi sie nie podoba albo do niczego nie pasuje. W ogole tutejsza moda mi nie odpowiada, jakos mam opory przed kupowaniem rozowych czy mocno kwiecistych rzeczy.
    Za przesylke place jakies mnostwo pieniedzy ale stwierdzilam ze nie moge ciagle polegac na rodzinie czy znajomych w Polsce, ktorzy do tej pory podsylali mi to i owo gdy ktos jechal tutaj. Przeliczam sobie calosc na euro i juz nie jest tak zle. Za przesylke, na ktora czekam, zaplace niecale 200 euro a zamowilam 7 plyt z cwiczeniami (tak, tak!!) i 1 ksiazke dla mezusia (najdrozsza z calego zamowienia), koszty przesylki rozkladaja sie proporcjonalnie do wartosci poszczegolnych pozycji, wiec nie jestem w tej w stanie powiedziec ile dokladnie to wynosi.

    Trini, pewnie bede miala jakies pytania, wyjdzie w praniu Gdyby w piatym cwiczeniu byly nozyce to ja bym pewnie za ta szostke sie nie brala Nienawidze nawet samego tego slowa, o cwiczeniu nie wspominajac. Ot, taka mala fobia
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  2. #662
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    Buttermilk-witam po długiej nieobecności..jak tak sobie czytam to powiem Ci,że ja też mam teraz problem z ciuchami..najgorsze są właśnie spodnie..chodze więc w spódniczkach,ale ile można jak tu takie chłody za oknem..a co do tego,ze wieczorem nie chce Ci się jeśc..kurcze jak ja Cio tego zazdroszczę..bo u mnie to raczej odwrotnie..no tragicznie to może nie jest,ale wieczorem zawsze staję sie jakaś bardziej melancholijna i myśli w 'zakazaną' stronę leca..
    Buziaczki!!!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  3. #663
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Czesc Laseczki

    No to juz definitywnie po wakacjach, dzis rano wszystko wrocilo na stare tory bo syn juz dzis ma rozpoczecie roku szkolnego. A wiec od switu szarpanie: wstan, umyj sie, umyj zeby, zjedz sniadanie, ubierz sie, sprawdz czy buty sa wyczyszczone, nie zapomnij chusteczek... Moze wydaje sie nadopiekuncza ale z doswiadczenia wiem ze gdy pomine choc jeden punkt mojej porannej "mantry", zaraz jest cos nie tak
    A wiec dzis zegnam stare i witam nowe
    Oczywiscie dietkowo nie mam zamiaru niczego zmieniac. Wczoraj trzymalam sie przykladnie, moze nie dobilam do 1200 ale bardzo sie staralam. Wypilam 2 litry wody i herbatki owocowe. A wieczorem, zgodnie z umowa z Glimmy - szosteczka Weidera. Szybko poszlo, ale to dopiero byl pierwszy dzien, dzis juz bedzie dwa razy dluzej. Niby proste te cwiczenia sie wydaja ale czulam miesnie brzucha po zakonczeniu.

    Agggniecha, fajnie ze juz jestes
    Jesc wieczorem nie chce mi sie dopiero od paru dni, moze i Tobie sie kiedys odmieni? Bo ja, odkad pamietam, to wlasnie wieczorem wymiatalam zawartosc lodowki Analizuje jadlospis z ostatnich dni i dociekam co tez moglo sprawic taka zmiane, ale wszystko wydaje sie byc po staremu, nie wiem gdzie tkwi przyczyna takiej naglej odmiany mojego apetytu.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #664
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale fajnie widziec na twoim suwaczku 89 kg - zycze kolejnych spalonych gramów, dekagramów i kilogramów !!

  5. #665
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hi Buttermilsiu

    Koniec wakacji widać rownież za oknem
    smutno i jesiennie się zrobilo
    czekam wiec na piekną polską jesień

    U mnie dietkowo tez bylo prawie ok
    Wieczorkiem wypilismy z mężusiem troszkę pysznego likierku chorwackiego gruszkowacza hiiihiiiiiiiiiiii
    myslę, że te 2 malutkie kieliszeczki zmieścily się w limicie kalorycznym wczorajszego dzionka

    Buziaki H

  6. #666
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buttermilkuś, ten rowerek tyle razy, ile danego dnia robisz (czyli np. pierwszego dnia po 6 na każdą nogę), tyle że jak najszybciej. To jest jedyne ćwiczenie bez kilkusekundowego przytrzymania, najmniej w związku z tym zajmuje czasu, ale gwarantuję, że zwłaszcza w późniejszych dniach się przy nim napocisz.

    Uściski

  7. #667
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buttermilk
    A wieczorem, zgodnie z umowa z Glimmy - szosteczka Weidera. Szybko poszlo, ale to dopiero byl pierwszy dzien, dzis juz bedzie dwa razy dluzej. Niby proste te cwiczenia sie wydaja ale czulam miesnie brzucha po zakonczeniu.
    Ja też ćwiczyłam - ale mnie to bardziej po przejedzeniu bolał niz po ćwiczeniach

    Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
    36 lat – 164 cm wzrostu
    Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
    Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
    Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53

    POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

  8. #668
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Buttermilk moje gratuuuulacje!!! Bardzo ladnie Ci idzie a pewnie jak sie rozkrecisz z ta szostka to bedzie jeszcze lepiej. Slonko a powiedz mi jaka u Was jest pogoda, ze jeszcze nie sprzedaja cieplejszych ciuszkow?? U nas w Danii na szczescie juz sprzedaja, ale ja nie musze wymieniac garderoby. Jeszcze. Mam duzo za malych ciuchow ktore czekaja na mnie poupychane w szafach i czekaja na swoj powrot do swietnosci. Ja tez nie chcialam kupowac duzych ciuchow ciagle wierzac, ze "zaraz" schudne do tych co mam, ale niestety i w moim przypadku stalo sie tak, ze zamiast w jedna poszlam w druga strone, te niewlasciwa i dopiero teraz wyrownalam sie z waga sprzed dwoch lat. Jednak na kurtke zimowa skusilam sie w zeszlym roku. Tez milam juz dosc marzniecia. Nie dosc, ze z wlasnej glupotki jestem jaka jestem to jeszcze mam sie przeziebiac. Wolalam sie ukarac w inny sposob i kupilam sobie kurtke XXL na szczescie czarna ludzac sie ze mnie wyszczupli. Kochana, ale teraz patrzymy w przyszlosc. Rozmiar 46 wkrotce zamienisz na 44, wiec nie obkupuj sie za bardzo. Pozdrowionka dla Ciebie i zyczonka milego dnia!!!

  9. #669
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam
    czyli ten rowerek (jak pisze Triskell) trzeba robić szybciutko...no to ja przyznaję że zrobiłam po 6 na każdą nogę, ale normalnym tempem...dziś już zrobię jak należy

    To wcześnie synek zaczyna szkołę, u nas dopiero od piątku rozpoczęcie...
    A odnośnie ubranek, to poczekasz i wymienisz całą szafę na 40...38 ... i to będzie dopiero szczęście
    Kupowanie zimowych kurtek to jakaś totalna masakra...ja od dwóch lat nie mogłam nic na siebie znaleźć....a jak kupowałam kiedyś to były takie ogromniaste że czułam się jak potrójny bałwan ...nie znoszę...
    mam nadzieję że w tym roku to już będzie tylko historia, i kurteczki będą pięknie leżały

  10. #670
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Butter

    Przesyłam Ci moc uśmiechów na resztę dnia


    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

Strona 67 z 364 PierwszyPierwszy ... 17 57 65 66 67 68 69 77 117 167 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •