Czesc Laseczki
No i po weekendzie, czas zabrac sie znowu do pracy.
Weekend minal dietkowo, wody wypilam sporo jak zwykle, 7 dni Weidera za mna. Wczoraj wieczorem co prawda nie mialam czasu cwiczyc ale nadrobilam to dzis rano Mam nadzieje ze nic sie nie stanie jak zrobie cwiczenia 2 razy w ciagu dnia?
W sobote wybralam sie na zakupy i zakupilam 5 bluzek, bluze dresowa oraz spodnie. Juz drugie spodnie kupilam w rozmiarze 44 naprawde nie wiem co sie dzieje, zwykle dol mialam wiekszy niz gore! Gore mam w tej chwili 46, w 44 sie absolutnie nie mieszcze!
Lunko, nareszcie jestes! Brakowalo tu Ciebie okropnie!
Tagottko
Glimmy, tez sie wsciekalam w piatek, a mialam wyjatkowo malo roboty i chcialam pobuszowac jeszcze troszke po forum Czy w weekend tez byly problemy??
U mnie 8 powtorzen bylo dzis rano, zauwazylam ze pierwsza seria ciaaaaaaaaaaagnie mi sie jak flaki z olejem, przy drugiej mysle o tym ze juz prawie polowa za mna a trzecia przelatuje blyskawicznie
Brzuszek OK, chyba sie juz przyzwyczail do cwiczen Ogladam sie pilnie w lustrze ale zadnych spektakularnych efektow na razie nie ma
Uciekam na razie bo mam sporo pracy, za chwile przychodzi dziewuszka od kosztow i musze jej przygotowac dlugasna liste. Oczywiscie bede do Was wpadac bo uzaleznienie od forum jest silniejsze od mojego poczucia obowiazku
Zakładki