Triskellku gratuluje Twoje wyniki, wyniki Bellci, i powrót Weroniczki to super wiadomości, dziękuje Wam za pocieszenie chociaż odrobina słoneczka w ten pochmurny dla mnie dzień dziękuje kochane
Triskellku gratuluje Twoje wyniki, wyniki Bellci, i powrót Weroniczki to super wiadomości, dziękuje Wam za pocieszenie chociaż odrobina słoneczka w ten pochmurny dla mnie dzień dziękuje kochane
Gratuluje Triss super wyniki :P tylko pozazdrościc wymiarków pozdrowionka i powodzenia na dalszej dietkowej drodze
Witaj Triskell
Jestem pod wrażeniem Twoich spadających kilosków!!!!!BRAWO!!!!Wiesz co???Ty naprawdę jesteś już chudzinką
Trini,a teraz chcę Ci podziekować za przesympatyczną rozmowę!!!!I jeszcze raz powtórzę,że zaskoczyłaś mnie swoim dziewczęcym głosem Jest w nim tyle radości,optymizmu i ciepła
Buziaczki i przesyłam gryzonia
Hi triskellku, jeszcze raz przyszłam Ci pogratulować, bo dziś Twój wynik wydaje mi się jeszcze bardziej ponętny.
Miłego dnia
Kochane, po raz kolejny dziękuję za wszystkie miłe słowa. Jesteście najwspanialszą grupą wsparcia i naprawdę to, że w tak szybkim czasie pożegnałam tyle kilogramów, to w bardzo dużej mierze Wasza zasługa.
U mnie dzis żadnych rewelacji, poza tym, że drugi dzień @, więc jakaś taka jestem na zwolnionych obrotach i co chwilę robie głupie rzeczy, np. wylatuje mi z rąk otwarta puszka buraczków konserwowych (na skutek czego kuchnia wygląda jak po jakiejś jatce), albo pochylam się nad zlewem, nad którym ostatnio latały nam muszki owocówki więc powiesiliśmy lep... i przylepiam się do niego prawie połową włosów. Mam teraz jakieś takie klejące włosy, jak to cholerstwo zmyć??? A jeszcze w dodatku jutro przygotowuję program na tańcach ludowych, więc zaraz się muszę za to zabrać i ułożyć listę.
Zrobiłam przed chwilą ciasto na chlebuś w wersji z ziarenkami, z mieszanki mąk razowych orkiszowej, żytniej i pszennej. Teraz sobie rośnie, a przynajmniej taką mam nadzieję. Znając moje dzisiejsze zdolności, to wcale się nie zdziwię, jeśli z chleba wyjdzie mi zając, w dodatku cały w buraczkach (tych, które wcześniej wywaliłam)
Z tej pracy jeszcze nie zdzwonili, no ale skoro to może potrwać do 2 tygodni to nie tracę nadziei
Przepraszam, że nie odpisuję Wam wszystkim indywidualnie - mam nadzieję, że i bez tego wiecie, jaki każdy z Waszych wpisów jest dla mnie ważny..., staram się zazwyczaj poodpowiadać na pytania na Waszych wątkach.
jestem pod wrazeniem tych wszystkich kilosków
GRATULACJE
hmmmm nawet tutajjużpachnie tym Twoim chlebusiem
skoro tak pachnie to na pewno wyszedł cudnie
mniam mniam
Hej Tris, ja na szczęście jestem już po, więc taka normalniejsza się zrobiłam.
A ten chlebek z buraczkami to może być nawet niezły
Zakładki