Strona 505 z 739 PierwszyPierwszy ... 5 405 455 495 503 504 505 506 507 515 555 605 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,041 do 5,050 z 7388

Wątek: *BUM* ... Gryzoń zrzuca polską nadwyżkę

  1. #5041
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Triniu,przepraszam,ze na Twoim topiku-ale padlo pytanie o awokado!

    Jest mnostwo przepisow w internecie (ja robie zawsze z pomidorami i mozzarela ),ma MNOSTWO witamin:


    100g avokado = 139 kcal, 33 mg magnezu, 522 mg potasu,, 16 mg wapnia, 1 mg zelaza,185 microgramow prowitaminy A (to bardzo duzo, jablko ma na przyklad 70 micro-g tego skladnika), 1,9 mg wit. E, 11 mg wit.C, oraz witaminy z grupy B w tym najwiecej B9 : 54 microgramow (jablko 13 a pomidor 20).
    Dane z ksiazki "Le grand livre de la minceur" autorow Blanc&Gerbault


    Uciekam i pozdrawiam! Sisska

  2. #5042
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    U ciebie to stronki to lecą jak strzała

    Braciszek spoko wszystko nawet przyjął

    no a w zdjęciach to laik jestem ale może coś wymłodze

    Chciałabym miec takie piękne zdjęcia jak Ty

  3. #5043
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Max, obiecuję, że kolejne zdjęcie, które będę miała z moim nie-strażakiem, wkleję. Jest sporo jego fotek gdzieś tu na wątku, ale szukanie, na których są one stronach, przerasta mnie. :P Ostatnio najczęściej to on był po drugiej stronie aparatu, jako ten robiący zdjęcia. A takie komplementy od faceta... No dziękuję.

    Bebe, jadłospisów nie piszę codziennie, bo mało przydatne one są dla osób nadal będących na diecie redukcyjnej. Ja już na diecie nie jestem, więc i na węgli sobie mogę więcej pozwolić, i kaloryczne są te dania bardziej, bo teraz mogę sobie pozwolić np. na tą wczorajszą zupę (dlatego nawet przepisu nie wrzucałam, choć pyszna, ale taka mieszanka kurczaka, fasoli, do tego jeszcze z odrobiną ryżu i połówką awokado, to prawie połowa dziennego zapotrzebowania kogoś na tysiączku). Wczoraj na przykład skusiłam się jeszcze wieczorem na trochę sera pleśniowego (pewnie na noc nie powinnam, ale pyszny niebieski Stilton kupiliśmy, a to moja słabość), na oko na pewno przekroczyłam 2000 kcal, a rezultat... wczoraj rano na wadze 64,8, a dziś 64,5. Na takim etapie jestem już, na którym tego typu (i znacznie większe) szaleństwa mi uchodzą. Czasami wręcz muszę zadbać o to, żeby było bardziej kalorycznie, orzechami dojeść, itp., bo nie chcę już dalej chudnąć, a tak by się stało. Tylko jak pomocne może to być komuś, kto jest na etapie zupełnie innym? W sumie jedyna rada ogólna, którą mogę dać wszystkim, niezależnie od etapu, to: kontrolować, co się dzieje z organizmem, jak na co reaguje, trzymać rękę na pulsie i reagować na zmiany. Każdy z nas ma inny metabolizm i ten ostatni rok nauczył mnie, że u mnie przynajmniej metoda prób i błędów sprawdza się najlepiej.

    No i druga rada - aktywność fizyczna. Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że np. w tym tygodniu ja tańczę codziennie : poniedziałek i wtorek - ludowe, środa - tribal, czwartek - "normalny" taniec brzucha, piątek - dodatkowe dwugodzinne zajęcia z tegoż, sobota - występ, niedziela - kilkugodzinne warsztaty. OK, te warsztaty są tylko raz w miesiącu, a i występy nie co tydzień (choć prawie), ale przeciętnie 5-6 dni w tygodniu tańczę (oczywiście pomijam tańczenie i ćwiczenie ruchów w domu). I to na pewno polecam każdemu: znaleźć sobie formę ruchu, która Wam odpowiada i sprawia przyjemność, i stosować ją.

    Bes - mężuś nie krzyczał, on to by do 8 rano przy komputerze siedział, to raczej ja ciągnę nas spać. :P

    Daniku, tylko tańce, choć oczywiście każdy z nich ma swoją historię i jest jakimś tam odnośnikiem do tradycji krajów arabskich (i nie tylko, bo jeden taniec jest hiszpański, a jeden cygański). Czasem zdarza nam się krótko je zapowiadać, poprzedzać wstępem dotyczącym konkretnego stylu, tradycji, itp.

    Sissi, dzięki za avokadowe mądrości. Wiem, że zdrowe, dlatego nie mam wyrzutów sumienia, jak jem.

    Kasiu, bardzo się cieszę z tym Twoim bratem.

    Wszystkim Wam dziękuję za odwiedziny i mocno ściskam

  4. #5044
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    a macie chociaż dwa kompy, czy się lejecie, kto usiądzie? hiehie - właśnie ujrzałam wojnę na poduszki z okrzykami 'dziś komputer jest mój!' heihiehei - się ubawiłam :P
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  5. #5045
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mamy dwa, siedzimy sobie przy nich side to side. Co oczywiście nie oznacza, ze nigdy się na poduszki nie lejemy.

  6. #5046
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    ale przynajmniej nie o komputer :P
    tylko żeby nie doszło do tego, że będziecie rozmawiać ze sobą tylko przez gadu (siedząc razem w pokoju :P)

    a tak w ogóle to jak Wyście się poznali??
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  7. #5047
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a tak w ogóle to jak Wyście się poznali??
    No zgadnij.

  8. #5048
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    obstawiam, że tak jak ja z Moim Słonkiem oczywiście dopuszczam modyfikację, że nie przez tlena
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  9. #5049
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No przez tlena faktycznie nie. Przez grupę dyskusyjną na tematy muzyczne, do której oczywiście żadne z nas nie trafiło w poszukiwaniu "drugiej połówki", ale tak jakoś wyszło....

    Idę teraz na tańce. Dziś wreszcie kiełki fasolki mung w mojej kiełkownicy są wystarczająco duże do konsumpcji, więc dodaję je dzisiaj do prawie każdego posiłku - mniam, uwielbiam!

  10. #5050
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    POZDRAWIAM CIEPLUTKO
    BO U NAS LEJE -JEST ZIMNO -BRRRRRRYYYYY

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •