-
Cześć Trisiu
Przed chwilą przeczytałam z zaciekawieniem powyższy post i znalazłam nieco nowych dla mnie informacji .
Zrozumiałam , że gdy przez większość odchudzania jem około 1300 kcal , to dość dobrze . Przy większej ilości kcal efekty u mnie byłyby pewnie bardzo powolne , co by mnie demobilizowało . W 2004 , gdy bardzo ściśle notowałam wyniki , przy zwolnionym metabolizmie w 5, 6, 7 miesiącu odchudzania , przy małej ilości ćwiczeń , chudłam odpowiednio 3,8 , 3,5 , 3,3 kg przy średniej wadze odpowiednio 78, 74, 71.
Dowiedziałam się z Twojego postu , że sa konkretne enzymy spalające tłuszcz bądź sprzyjające jego gromadzeniu .
Mam pytanie , ale jeśli by Ci to miało zając dużo czasu , to nie szukaj :
Czy masz jakiś przekonujący sposób lub artykuł na obliczenie przemiany materii , bo ja nigdy nie mogę się połapać , czy obliczyłam podstawową , czy całkowitą , a jeśli to już jest , to np. wtedy nie ma parametru wieku . Chciałabym obliczyć podstawową . I czy to jest przemiana przy leżeniu na kanapie , czy wtedy gdy wstałam , chodzę , siedzę , myję się , jem . Bo jeśli bez tych codziennych czynności , to musze z kolei doszukać się , ile czasu i kcal przypada na te czynności , albo założyć , że to się nazywa "mała aktywność fizyczna" . Właśnie tego nie wiem , czy mam prawidłowe założenia .
Przesyłam pozdrowienia. I jeszcze napiszę , że obecnie mam ustawioną przed oczami opowieść o 2 wilkach . Działa - dzięki .
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Triss - wiedziałam, że tak jest ale z przyjemnością dowiedziałam się DLACZEGO TAK JEST
Dzięki Pozdrawiam.
A tu cytacik z dalej młóconej przeze mnie książeczki "Jeśli twoja żona pije wino -zabij ją." Ten Katon to był twardy gość, co?
-
Dagmarko, metabolizm spoczynkowy (czyli to, co obliczasz sobie według tych wzorów w necie) nie uwzględnia niestety jakiejkolwiek aktywności. Jest... no właśnie, spoczynkowy. To było moje wielkie rozczarowanie gdy w grudniu, widząc już na horyzoncie końcówkę diety i chcąc się przygotować do okresu po diecie, poszłam w fitness klubie na dość drogi pomiar metabolizmu spoczynkowego. Taka byłam zadowolona, że powiedzą mi czarno na białym, ile ja powinnam jeść dziennie, żeby ani nie tyć, ani nie chudnąć. W sumie głupio myślałam, bo przecież podczas pomiaru się siedzi, a więc jak może on mierzyć metabolizm w innym stanie, niż siedzenie? Potem wyczytałam, że pomiary takie zawsze wykonuje się w stanie kilkuminutowej nieruchomości i głodu (=na czczo), w pomieszczeniu termicznie neutralnym (ani ciepło, ani zimno). Wychodzi Ci z nich, ile kalorii spala Twój organizm podczas oddychania, bicia serca, itp., ale już np. chodzenia nie (tak na zdrowy chłopski rozum - nie mierzy niczego, czego w momencie badania nie robisz). Przed chwilą znalazłam w sieci informację, że przeciętnie te kalorie na oddychanie i inne takie czynności to 60-70% dziennie spalanych.
Obliczenie na podstawie wzoru będzie mniej dokładne, niż taki pomiar "maszynką", bo uwzględni tylko 4 parametry: wiek, wzrost, wagę i płeć (na pewno znajdziesz gdzieś to w kilogramach i centymetrach, ale jeśli chce Ci się przeliczyć samej z jednostek metrycznych to dla kobiety jest to 655 + (4.3 X waga w funtach) + (4.7 X wysokość w calach) - (4.7 X wiek w latach)). Sorry, tylko taki wzór w tej chwili mam. Pomiar "maszynką" do tych parametrów dodaje np. % mięśni (czyli masę suchą) i aktywność tarczycy. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] znalazłam też taką informację: "Metabolizm zwiększa się przy gorączce, nadaktywnej tarczycy i niektórych chorobach. Zmniejsza się z wiekiem, a także na skutek głodówek lub niedożywienia, oraz podczas snu. Dlatego też nie da sie ustalić normy opartej tylko na wieku i płci." No i do tego dodajesz jeszcze właśnie wszystkie wykonywane w ciągu dnia czynności.
Skomplikowane, wiem. Ja do mojego dochodziłam metodą prób i błędów, czyli zapisywałam kalorie, ważyłam się codziennie rano i sprawdzałam, na jaką ilość kalorii jak waga zareaguje. A jeszcze to perfidnie bardzo się w ciągu miesiąca różni.
-
O, jeśli znasz troche angielski i potrafisz przeliczyć swój wzrost na cale a wagę na funty, to tu masz świetną stronkę
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Najpierw obliczy Ci metabolizm spoczynkowy, a potem, po wpisaniu ile minut dziennie przeciętnie wykonujesz rozmaite czynności, metabolizm aktywny, czyli ten, o który nam chodzi .
I tak nie wszystkie czynniki (chociażby właśnie mase mięśniową) to uwzględni, ale pomoże Ci przy tej części dotyczącej czynności... Powodzenia
-
Witam,
dziekuję za ciepłe słowa u mnie.
Z Łukaszem jest już dobrze, nawet powiedziałabym bardzo dobrze, prawie nie ma śladu po wypadku. To jest najważniejsze. Łukasz śmieje sie, że jak tak dalej będzie to w naszym mieszkanku będzie panował typowo japoński styl, czyli siedzenia na podłodze
Pozdrawiam Cię serdecznie
-
Witaj Triskell,jesli pozwolisz , to podam stronke w jezyku polskim , bo mi ta stronka tez duzo wyjasnila
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Bardzo ladnie wyjasnilas i powiedz jeszcze jak starasz sie ulozyc jadlospis, albo inaczej , jak ukladalas jadlospis gubiac kg.
Tz, czy pilnowalas zasad, ze rano weglowodany , a wieczorem bialko ...... chyba rozumiesz o co mi chodzi
Pozdrawiam i dziekuje za cenne informacje
Bardzo chetnie zagladam do Ciebie na watek , bo mozna sie dardzo duzo dowiedziec ciekawych rzyeczy
-
Triskell - dziękuję!!!
To był fantastyczny i jak najbardziej potrzebny post - niby wiele wiedziałam, ale naprawdę dowiedziałam się dużo więcej... skopiowałam sobie ten post i artykuły z tych angielskich stron - mam zamiar potłumaczyć sobie - wydrukuję sobie to wszystko .. i będę mądra... dla siebie i innych
bardzo dziękuję naprawdę!!
tu dla Ciebie różyczka
-
Dzięki za informacje .
Kalkulatorki obliczyły , że gdy będę ważyć 64 kg to moja całkowita przemiana materii wyniesie przy aktywności : 9,5 godz. bardzo lekkiej , 2,5 godz. lekkiej :
wg angielskiego 2500 kcal
wg polskiego 1900 kcal .
Do aktywności lekkiej zaliczyłam też chodzenie po mieszkaniu .
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Triskell kochana
jak zwykle masz racje , wiec spokojnie wracam do cwiczen i ide dalej
Czytam twoje posty , wracam do niektórych i aż mi sie chce
a wczoraj była Twoja rocznica na forum
wszystkiego naj, naj
-
wpadłam się pożegnać na tydzień
i oczywiście wyżebrać, byś nie pozwoliła spaść mojemu wątkowi za daleko
trzymaj się tam i do zobaczenia po moim powrocie
(tak wiem - robić mnóstwo zdjęć :P)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki