Hej Triss ! Miłego dnia i trzymam kciuki mocno !
Hej Triss ! Miłego dnia i trzymam kciuki mocno !
Witaj Triss!!!
Pamiętaj, że masz być pewna siebie, opanowana i uśmiechnięta.
Pokazuj sobą, że jesteś zainteresowana wszystkim, co facet mówi.
Sama też powinnaś zadawać pytania - czego konkretnie się po tobie spodziewają, z kim będziesz pracować, jakie są warunki itp.
Wszystko będzie OK!!!
Ja też będę trzymała kciuki!!!
DUUUŻA BUŹKA!!!
NIE WIEM JAK WYGLADA U cIEBIE REKRUTACJA, ALE JA NP MIAŁAM PYTANIE DOTYCZĄCE PODRÓZY I UWAGA o obejrzana ostatnio sztuke teatralną,
a pracuję w księgowości,
myśle ze chodzi o poznanie choc troszke Ciebie, jako Ciebie, Twojej osobowości zainteresowań,
Spokojnie, jesteś bardzo ciekawą osóbka, więc bedzie dobrze,
jesli chodzi o kciuki, to obiecuję, ze jesli nie będę spac, to oczywiście będą mocno zacisnięte, ale normalnie ta pora to juz nie dla mnie
trzymaj sie cieplutko, i luzik
dobry wieczór TRISS
xxx
Hej Triskellko!
no mam nadzieje ze dostaniesz ta prace i napewno sobie poradzisz na tej rozmowie z twoja osobowoscia
Ja dzis mam taki melancholijny dzien...wiesz byłam taka odwazna ...i gadałam z T. ale chyba sobie mnie olał..i wiem głupia jestem ale on nadal mi sie podoba Ale nie zanudzam Cie moimi błahymi problemami
Buziaki sle:*
Zmęczony gryzoń wita znad porannej kawy. Dobrze, że to ostatni w tym tygodniu dzień pilnowania Conana i dobrze, że jutro mam tą rozmowę o 14.00 i nie muszę o jakiejś 8.00 rano wstawać, bo jak jestem wyspana, to myślę i mówię z większym sensem.
Dziękuję Wam wszystkim za słowa pociechy i zachęty a jutro na pewno będę czuła te kciuki. Jak może mi się nie udać, skoro tyle życzliwych osób wysyła energię?
Wczoraj dzień zakończyłam wynikiem 1272 kcal. A chleb na zakwasie nie bardzo mi wyrósł, tzn. da się go zjeść, ale taki jakiś jest mikry, napakowany, mało w nim powietrza. Więc w przypływie desperacji upiekłam jeszcze normalny (tzn. na drożdżach) bochenek z mąki pszennej razowej, z ziołami. No chleb z ziołami (tylko wtedy jeszcze z białej mąki) to ja piekłam setki razy, więc ten nie mógł się nie udać, a razowy jeszcze pyszniejszy, chce któraś kawałeczek? (Gaguś i dziewczyny na I fazie SB, Wy tego akapitu nie widzicie, prawda? Jest on skierowany do pozostałych forumek). Z takiego z zakwasu jeszcze zupełnie nie zrezygnowałam, ale poczekam, aż zrobi się na tyle zimno na dworze, że będziemy mieli na stałe włączone kaloryfery, wtedy przy kaloryferze ustawię, bo moim zdaniem tym razem po prostu nie było nigdzie w mieszkaniu wystarczająco wysokiej temperatury.
Dziś na obiadek będzie fasolka po bretońsku z chudym boczkiem. Fasolka od wczoraj się moczy.
A teraz mam jeszcze chwilkę czasu, by zajrzeć choć na parę wąteczków
cześć triskello, życzę ci raz jeszcze powodzenia na jutrzejszej rozmowie i melduję posłusznie że zaliczyłam dzis godzinę na steperku, z oporami bo te ostatnie 15 minut to tylko dzięki koleżance bo mnie mobilizowała i chwała jej za to
pozdrówka kasia
ja poproszę kawałek chlebka a może nawet dwa i oczywiście mam prośbe - czy mogłabys dac przepis na taki chlebek - też bym upiekła może jutro oczywiście kciuki będziemy trzymać
całuski
A mnie nawet do chlebka nie ciągnie - gorzej ze słodkim
Jeszcze 11 dni - muszę wytrzymać...
A jutro przesyłam fluidy, energię i co tam jeszcze mi się pozytywnego uda
Buziaki wielkie
Ula
Zakładki