Gosiu myślę, że chodzi jednak o kalorie, więc tam gdzie mniej to lepiej. Bo tłuszcz z białka to nie to samo, co np. olej czy margaryna. Jeśli mówięc źle, przepraszam

Sephrena też stosuje tą metodę co Ty, zresztą zauważyłam, że ja wręcz muszę mieć napisane co zjeść, bo wtedy nie jem nic poza tym.