smakowite menu
jak tak dalej będziesz szła jak burza, to niedługo osiągniesz cel
smakowite menu
jak tak dalej będziesz szła jak burza, to niedługo osiągniesz cel
Zbyt ładna dla brzydkich, A dla ładnych za brzydka
Za gruba dla chudych, A dla grubych za chuda.- czekoladoholiczka
Ciąg dalszy herbatkowego tematu:
HERBATA PU-ERH
źródło: wikipedia
Najlepsza jest Pu-Erh liściasta, która ma delikatny aromat i dużą skuteczność działania. Amerykanie nazywają Pu - Erh "mordercą tłuszczu". Badania prowadzone we Francji dowodzą, że 88% pacjentów pijących regularnie herbatę w ciągu miesiąca straciło od 3 do 10 kg. Utrata wagi nastąpiła przy normalnym sposobie odżywiania. Herbata ta, zawiera dużo więcej mikroelementów, teiny, manganu, wapnia, fluoru, olejków eterycznych, i białka, niż herbata czarna.
Właściwości
* Wspomaga pracę wątroby-skutecznie walczy z nadwagą
* Obniża poziom cholesterolu
* Oczyszcza organizm z toksyn
* Pobudza procesy trawienne
* Zawiera duże ilości cennych aminokwasów i biopierwiastków
* Zapobiega powstawaniu agresywnych związków tlenu - wolnych rodników
* Łagodzi skutki spożycia alkoholu
* Wzmacnia organizm
* zawarte na jej liściach bakterie pomagają w trawieniu
* zmniejsza wchłanianie tłuszczu w jelitach
* pobudza mikrokrążenie
* poprawia pamięć - ważne przy uczeniu się
* przedłuża życie
* obniża ciśnienie
* uspokaja
* wypala nagromadzony tłuszczyk we wzmożonym procesie termogenezy (wytwarzanie ciepła)
Rooibos
Jest to napój nietypowy, niespokrewniony z tradycyjnymi herbatami. Napar ma kolor słomkowy i specyficzny, miodowy smak. Wyróżnia się łagodnością i brakiem typowego w herbatach zielonych lub czerwonych posmaku goryczy - nie zawiera garbników będących jego przyczyną. Nie zawiera także kofeiny, dlatego może być pity bez ograniczeń przez dzieci oraz przed snem.(wikipedia)
Herbata Rooibos może być spożywana w nieograniczonych ilościach przez sportowców ze względu na bogatą zawartość minerałów i także dlatego, że gasi pragnienie. Minerały takie jak żelazo, potas, cynk, magnes i sód pomagają odbudować równowagę po dużym wysiłku fizycznym.
#
Herbata Rooibos SOD działa łagodząco na skórę - stosowana bezpośrednio na miejsca zapalne, likwiduje swędzenie i niektóre podrażnienia skóry, np. egzemę, pieluszkowe zapalenie skóry i trądzik.
#
Herbata Rooibos SOD jest idealnym napojem podczas stosowania diety niskokalorycznej.
Przeciwutleniacze zawarte w herbacie Rooibos SOD hamują efekt działania wolnych rodników (będących produktem ubocznym normalnego funkcjonowania komórek) w trakcie procesu starzenia oraz obniżone działanie układu odpornościowego.
#
Herbata Rooibos SOD zawiera również żelazo oraz potas i miedź. Są to składniki mineralne o podstawowym znaczeniu dla funkcji przemiany materii w naszym organizmie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Oj tak, polecam czerwoną herbatę zdecydowanie, widocznie podkręca metabolizm.
(szkoda, że wychodzę z domu o 9:00 a wracam o 21:00 i średnio mam jak w knajpie zamówić pu-erh).
Zieloną lubię dla samego smaku, a jak jest zielona-jaśminowa to wogóoole
Co do młodocianych na durnych dietach - trzeba mieć czas i nerwy. Ja próbowałam Nowej przemówić, poleciał zmasowany atak na tą 16-latkę i fakt - zaczęła jeść więcej, ale niestety: nie bardziej wartościowo Jak dostała zaburzeń cyklu i straciła miesiączkę, to stwierdziłam, że nie wchodzę na ten wątek, bo to ponad moje nerwy. Gdzie jej matka? Czy my mamy być tutaj wirtualnymi "matkami"? Kilka dziewczyn kazało iść jej do ginekologa i do dietetyka. I porozmawiać Z MAMĄ. Czy to zrobiła - nie wiem, bo cieszy się z "każdego straconego kiloska" co jej gratulują i dopingują ją kolejne nastolatki. A mnie szlag trafia. Sodoma i Gomora dietowa bez kitu. Moim zdaniem to jest zadanie dla admina - moderować wątki nastolatek, które propagują innym swoje "sposoby". Zamykac bez litości, kasować, wywalać, bannować. Noblesse oblige, dieta.pl obliguje do MĄDREJ diety.
Wiecie, jak wygląda klasyk "diety Auschwitz" (czyli 800kcal?) stosowany przez nastolatkę? Sok kubuś, serek wiejski i 2 pączki. Tego typu akcje.
Szkoda mi ich i fajnie, jakby im wbijac setny raz do głowy co i ile jeść. Ale na to trzeba mieć czas. I zdolności pedagogiczne
Byłam na wielu forach i jak tylko na tematycznym pojawiały się najróżniejsze freaki to się im dziękowało za współpracę. To samo powinien robić admin tutaj, ale to jest przysłowiowy groch o ścianę - od lat powraca wątek odchudzających się kretyńsko nastolatek i adminów, którzy z tym NIC nie robią.
Moim zdaniem albo niech admini nawracają te dziewczynki i tłumaczą, że 700kcal to za mało, a jak nie mają na to czasu to niech kasują ich wątki. Bo kilkaset stron opisu odchudzania w ten sposób to grube zaniedbanie...
Pris,
wiesz, co do tej pu-erh to są metody: zabierasz z domu torebeczkę, w knajpie zamawiasz zwykłą herbatę, w krk podają zwykle wrzątek z torebką obok, więc podmiana no problem. Tylko droga impreza. 5zł za szklankę wrzątku Inny sposób to termos (wersja na ciepło) lub butelka 0,5L po coli czy mineralnej (wersja na zimno).
I spokojnie, twoje otoczenie to przeżyje. Ja przeżyłam widok koleżanki (odchudzającej się) z łyżeczką i słoiczkiem gerberka na wykładzie.
ej ja jadam gerberki pyszne są :P
a ja przezyłam widok odchudzającej się kolezanki która schudła przy wzroscie 175 do 52 kg.. chyba nie musze mówic jak wyglądała i co sie z nią działo. Na szczescie troche przytyła i teraz wyglada dobrze.
ale dzieczyny co wy się stresujecie nie wiecie jakie są nastki? szybko chca schudnąć, katując organizm a nie zdają sobie z tego sprawy. Nabawią się jojo raz, drugi, porobią im sie rozstępy i zmądrzeją. Człowiek sie na własnych błedach uczy a takim to nie przemówisz. Skupmy się na sobie
i wiecie co, przekonalyscie mnie do tych herbat od dzis pije regularnie. Najlepiej pic miedzy posiłkami czy moze zaraz przed i o jakiej porze?
Nie ważne o jakiej porze, ważne ile - ok. 6 filiżanek. Pij jak tylko jesteś w domu i możesz się spokojnie usadowić z herbatką. Ja wlewam w siebie wiadrami jak się uczę
Co do odchudzania w czasach nastoletnich to powiem wam, że pamiętam te czasy, kiedy ważyłam 52kg jedząc wszystko normalnie, byle przed 20stą. To było jeszcze zanim zaczęłam sama się "odżywiać" w Krakowie (szybko, byle co, byle by było i byle by syciło na długo). Potem doszły antykoncepcyjne. I może nie utyłam jakoś wiele, ale moje ciało zamieniło się w kupę cellulitu.
MAM NADZIEJę, żE JESTEśCIE śWIADOME, żE HORMONY POWODUJą CELLULIT!!!
Nigdy więcej hormonów!!!
Ok, już po pierwszej lekcji, ufff. Teraz idę zrobić sobie zieloną herbatkę i drugie śniadanko (znowu chlebek z pastą makrelową) i do nauki. A jak poczuję, że się coś nauczyłam, to pójdę na zakupy (wolałabym nie wychodzić, ale cóż). Mam dziś ochotę na jakieś mięsko. Niby czerwonego mięsa powinnyśmy unikać, ale chyba trochę to nawet jest wskazane... Generalnie to ja chyba za mało białka jadam. Mam też ochotę na brukselkę
Zakiełkował mi w główce plan
Kupię pakowane mielone drobiowe mięsko. Mniej więcej połowę zamrożę, a resztę na teflon z cebulką, bez tłuszczu, do tego pomidory z kartonika, czosnek i może czerwoną fasolkę albo kukurydzę i na makaron z tym. Oczywiście na małą ilość makaronu.
Odżywcze, sycące, co prawda kaloryczne...pewnie porcja to jakieś 500kcal Ale jak sobie pojem, a później będę mieć korepetycje to ani nie będę czuła głodu, ani nie będę miała jak podjadać. Moje 1 i 2 śniadanie i kolacja mają w sumie 566 kcal, zostaje 644 więc jak taki obiadek wyniesie 500kcal to mi się jeszcze jogurt jogobella light (90kcal) spokojnie zmieści
Heh, mogłabym jeść te 1200kcal przez całe życie. Może w końcu oduczę się wcinania wszystkiego co popadnie w nieziemskich ilościach
Ależ sobie strzeliłam obiadek
Z mięska jednak zrezygnowałam, bo lepiej nie łączyć węglowodanów z białkiem. Z resztą bez mięsa wyszło mi 440kcal To ten makaron No ale nic, dziś zjem jeszcze jogurt na podwieczorek i 2 kromki chleba z resztką pasty makrelowej na kolację. I oczywiście hektolitry zielonej herbatki
A teraz kawusia
A wiecie co, czasami człowiek musi sobie zrobić taki średnio dietkowy obiadek, tylko potem mniejszą kolacyjkę i git. Ważne jednak, by nie za często, bo przecież chodzi o to, by dostarczyć organizmowi jakichś substancji odżywczych...
W przyszłym tygodniu zrobię sobie naleśniczka cieniutkiego z chudziutkim białym serkiem i kilkoma rodzyneczkami. Mmmmm....Heh, chyba ustanowię "dzień małego zabronionego obiadku"
mniam, Twój obiad musiał być pyszny ja mam dzisiaj naleśniki z pieczarkami
powinnam pić 6 filiżanek zielonej herbaty? nie wiem czy jestem tyle w stanie
Zakładki