Merry....dziewczyny Ci potwierdzą, że takiego podejścia absolutnie nie pochwalamy. To najgorsze rozwiązanie jakie może być. A ja ostro jadę, jeśli ktoś znika :P Takie trochę zboczenie zawodowe :P Ale tak serio, to prawda jest taka, że to zależy od Ciebie, czy pokonasz w sobie wstyd i powiesz o co chodzi czy schowasz się za drzwiami lodówki. Ja wychodzę z założenia, że nie ma co się krytykować za kompulsy, to jest zwyczajnie choroba, a chorobę się leczy a nie pogłębia. I może od leczenia nie jest forum (broń boże!!), ale tu masz szansę, ze ktoś zmotywuje Cię, wesprze lub opierd***, ale też wskaże co innym pomaga w kryzysach. Jest szansa, że to przetrzymasz i wrócisz na drogę prowadzącą do Twoich marzeń czyli zdrowego i zgrabnego ciała. W końcu żaden kryzys nie trwa wiecznie Uciekając dajemy sobie przyzwolenie na obżarstwo oszukując przy okazji nie ludzi z forum, nie bliskich, znajomych tylko same siebie. Tak więc zależy to tylko od Ciebie Ja uważam, ze lepiej przyznać się od razu, niż później mówić o całym bagażu zebranym tygodniami czy m-cami, to dopiero wstyd. Może dlatego jestem tu od ponad 1,5

Triinu ja nawet nie mówię o całym forum, ale o tym wątku, ale po przeanalizowaniu całej sytuacji stwierdziłam, że ludzie nie chcą dołączać do "starych" już rozwiniętych wątkach, lepiej zacząć od początku i wiedzieć o co kaman na nowym, dopiero utworzonym wątku. Sama tak czynię