Strona 47 z 80 PierwszyPierwszy ... 37 45 46 47 48 49 57 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 470 z 794

Wątek: mogę się wyżalić też? :)

  1. #461
    Guest

    Domyślnie

    Klaudia, znam to a doświadczenia. Czasem pofolguje sie w dzień, a potem wiewczorem wyrzuty sumienia nachodzą. Najgorsza jest myśl, ze w sumie to obżarstwo nic mi nie dało...Miewałam też tak, ale w koncu sie zdyscyplinowalam
    No do mnie w koncu ciocia przyjechała :P ..wiec luzik. Mam nadzieje, ze Ciebie też szybko odwiedzi, heh...bo takie te niepewne jej wizyty, takze w stresy wpędzają, co nie
    Kochaniutka, jesli uwazasz , że dzisiaj się obzarłaś to poprostu jutro sobie zestopuj ciutek i będzie ok Ale tak swoją drogą to te 1600 , uważam , ze nie jest az tak wilekim odchyłem...Myslałam , że jakąś wieksza bombę kaloryczną sobie zapodałaś :P To akurat małe pifkooo

    Basterka i tak trzymaj...w odchudzanku tylko i wyłącznie potrzebna jest cierpliwość, a to zostanie wynagrodzone Ja tez teraz mam zastój...poza tym dalam niedawno ciała, ale czekam i wiem , ze sie ruszy

    Pozdrówki

  2. #462
    Guest

    Domyślnie

    witam dziewczęta

    widzę, że coraz nas tu więcej, ja ostanio rzadko bywam, ale nie mam czasu...

    co do dołów Was tu ogarniających, ja mogłabym sie wypowiadać ; ) to chyba jakieś przesilenie....i ta długaśna zima, której mam dośc...ahh nie moge sie doczekać kiedy założe adidaski i wszędzie bede pieszo chodzić...

    dieta widzę idzie jak burza u wszystkich Pań, ja stanowie wyjątek, ale to dlatego, że w sumie nie odchudzam się no i wagi nie mam : / ale musze troszke ograniczyć porcje, no i zacząc jeść regularnie.....bo ja to czasami wychodze o 7 rano wracam o 22 nie jem cały dzień a wieczorem to łooo....same sobie wyobraźcie, no ale niedługo bedą świeże warzywka i owocki , pyycha...i niskokaloryczne

    a ktoś tam pisał o stresie...jak tylko znajdziecie jakis sposób na stres to dajcie znac bo ja mam go w nadmiarze.......uczelnia, rodzina, finanse, facet, a nawet znajomi, grrrrr : ]

    Klaudia co do faceta....to on na pewno widzi to, że chudniesz, nie ma innej możliwości, tylko po prostu nie mówi Ci tego, bo kochał Cie, że tak powiem "grubą" jak i "chudą" mój M. to ciagle powtarza, że mam się dobrze odżywiac, zeby mu zdrowe dziecko urodzić....ale jak mu powiedziałam ile ważyłam na początku naszego związku i ile ważę teraz....to zrobil oczy, w których wyraźnie możnaby odczytac "nie chce byś znów tyle ważyła" : ] oni sami nie wiedzą czego chcą, ale wierz mi.....to, że chudniesz i dbasz o siebie, na pewno mu imponujei podoba mu się : )

    dawno coś Jowitki nie było......chyba......nie??? Ciekawe jak jej kiloski...

    ide sie położyć, bo znów mam migrene.......zwariuje przez to : |

    Pozdrawiam i zyczę silnej woli : )

  3. #463
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiula dzięki za poprawienie humorku, jak zawsze Ci się udaje

    awersja, heh ja wątpię że on coś widzi, bo jak powiedziałam że muszę 9 kg schudnąć to stwierdził że i tak mi się nie uda bo nigdy się nie odchudzałam ( ) i nie mam silnej woli ( ) i że jednym słowem mi się nie uda ( )
    no cóż, z pewnością ma rację, udało mi się zrzucić ponad 15kg to 9 zapewne nie jestem w stanie, po prostu nie nadaję się do odchudzania WALIĆ GO tylko że mimo, że chudnę, przy nim czuję się teraz coraz grubsza, jak ostatnia spasiona świnia, skoro on nadal mnie ma za taką jaka byłam... ale walić go ważne, że widzą mój spadek wagi inni, normalni ludzie, w sumie wszyscy ludzie prócz niego, ale już się przestałam tym przejmować, co się będę dołować i sobie nerwy szarpać... ale jak się wkurzę, to wszystko mu wygarnę, a że oczywiście nie będzie wierzył że JA schudłam TYLE, to już mam przygotowane na tą okazję moje ulubione spodenki sprzed pół roku, w które wejdę i mu szczena opadnie, bo zapewne pamięta jakie były kiedyś na mnie obcisłe a jak teraz trzymać je muszę żeby nie spadły

    ja też się idę położyć...

    pozdrawiam

  4. #464
    Guest

    Domyślnie

    Awersja, super , że wpadłaś No zauważyłam, inni zreszta pewnie też, że ostatnio rzadziej bywasz...ale luzik to w pełni zrozumiałe - każdy ma swoje sprawy , obowiązki.
    Piszesz, ze u Ciebie też ostatnio stresy i jakis dziwny nastrój..Wiesz co, ja juz tym wszystkim co mnie tak dołuje przestałam sie przejmować, bo to chyba jest tak jak sama zauważyłaś...ta pogoda, zimno i tesknota za wiosenką tak na to wpływają Tak więc czekam , az zrobi się cieplej...moze humorek wróci.

    No i co do Jowitki, rzeczywiście , też zauważyłam , że cosik długo jej nie ma. Moze jakas awaria z netem, albo nauka Mysle , że niebawem sie odezwie...w każdym razie czekamy na to, co nie Dziewczyny
    Pozdro Miłego popołudnia Dobrze z niego skorzystajcie, bo to ostatnie popołudnie weekendu...od jutra znów w ten kierat... heh :P

  5. #465
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja od jutra mam weekend tylko że naukiiiiii tyle że nie wiem jak wyrobię

    co do wiosny - macie rację, ten humor chyba taki przez pogodę wszystkie mamy... ehh kiedy będzie cieplej? chcę już zrzucić płaszcz, nosic lekką kurteczkę, spódnice, biegać rano bez mrozu, jeździć na rowerze bez ciapy czy śliskich ulic, jeść świeże owocki, warzywa, nie marznąć, nie wracać do domu w zamieciach takich, żeby cała czarna od rozmazanego makijażu do domu wchodzić, nie musieć ciągle smarkać przez zimno, ubierać się jakoś przewiewniej...

    już niedługo.. bądźmy cierpliwe.....

  6. #466
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No niestety, ja muszę się przyłączyć do waszego kółka zimowej depresji... Też już czekam z wytęsknieniem na wiosnę

    Klaudia86 widzę, że był dołek, dobrze (mam nadzieję), że już wszystko OK CO do @ to mam to samo co Ty - nie ma go, zaczynam się denerowować, wydaje mi się, że strasznie chce mi się jeść, mam napady złych humorów itd. Nasczęście do mnie przyszedł i na razie jest wszystko dobrze (do "za miesiąc" pewnie )
    Co do faceta, nie przyjmuj się nim! Oni już niestety tacy są Jednak w pełni zgadzam się z Awersją, tu niby nic nie zauważa, ale imponuje mu, że masz takie samozaparcie i dbasz o siebie! (Szkoda, że rzadko biorą z nas przykład :P )

    Żadnych dołów - będzie dobrze! Wiosenka przyjdzie i nowa figura też!!!
    Pozdrawiam cieplutko!

  7. #467
    Guest

    Domyślnie

    Elooo Kobitki!
    No i kolejny dzień prawie za pasem. Kurcze ale nuda mnie dopada...Widzę , że kolejną członkinię naszego kluby depresyjnych mamy, heh Witamy Demagorgon w "smętni" heh Jednak wiecie co...te nasze nastroje to możliwe, ze wychodza też z tej nudnej codzienności. Przynajmniej ja sobie to dzisiaj uświadomiołam - w moim przypadku to chyba jest powodem. No bo co to jest...Rano do pracy, pote, z pracy, czasem maraton przez miasto, po zakupy, nastepnie do domku, obiadzik, ogarnąć troche wokół siebie, jakies seriale, kawka, kapanko, spanko...i od rana na nowo. Codziennie to samo Niby nie powinnam narzekać, bo nie mam źle, ale taka monotonnia tez jest meczaca...głównie psychicznie. Wiec mam juz główny powód mojego kiepskiego samopoczucia. Ale jeszcze troche...jak przyjdzie wiosenka to i wiecej bedzie mozna wymysleć, cos wiecej zdziałać...
    Dieta luuz , idzie dobrze...narazie nie mialam odchyłów od normy. Wole nie zarzekać sie, ze tak bedzie i nic mnie nie złamie, po pewność siebie często może zgubić...ale wierze w to, ze bedzie TAK JAK POWINNO BYĆ
    Kurcze chciałabym aby juz pokazywało 65... No ale jeszcze troche musze poczekac. Co prawda troche dluuugi ten mój zastój jest, jednak fakt, ciutek było grzeszków Kurcze kiedy ja sie w koncu doczekam...wiem, wiem...koncówki sa najgorsze, im dalej tym dłużej sie wlecze, ale ile jeszcze bedę musiała czekać Bo jak tak dalej pójdzie to ja do lata nie dojde do swojego celu, heh
    Jednak jestem cierpliwa...poczekam :P W koncu az tak duzo nie zostało.
    Ok mykam sie wypluskać, herbatke sobie sparzyć, no i "M jak miłość" zaraz bedzie
    Pozdrówki

  8. #468
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiula22 ja też tak mam... Ciągle to samo, wszystko przewidywalne i ogólnie żadnego "szaleństwa młodości". Taka ze mnie "młoda - stara" Dlatego czekam już na lato (bosze...gdzie ono jest) i oczywiście na wakacje (z tegoroczną sesją - marzenia...) Ale jak dzisiaj słonko na mnie troszkę poświeciło, to zaraz otoczenie wydawało się bardziej kolorowe, a śnieg nabrał jaśniejszego blasku :P Cieszę się, że tak dobrze idzie Ci dieta i wierzysz w swoją silną wolę. No niestety zastoje się zdarzają, ale w końcu miną i zaskoczą Cię efekty!
    ..jak przyjdzie wiosenka to i wiecej bedzie mozna wymysleć, cos wiecej zdziałać...
    Właśnie Dlatego odliczam dni i staram się myśleć chociaż troszkę pozytywnie!Z tymi końcówkami to niestety też racja Ale co to dla nas! Wytrzymamy! Dzielne i silne baby jesteśmy, no nie?

    Miłego wieczorka!

  9. #469
    klaudia86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    o koleżanka też M ogląda dzisiaj się poryczałam pod koniec..

    dostałam wreszcie okres :]

    a co do monotonii - może i racja, u mnie też nic się nie dzieje i jest to trochę przytłaczające

    dzien dziś spoko - tysiaczek, nawet miło było, tylko nauki zero... ale jutro się nadrobi

    pozdrawiam i później albo jutro napiszę więcej, a teraz chyba spać już idę brzuch mnie boli i ogólnie czuję się nie do życia

    pozdrawiam

  10. #470
    Demagorgon jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj, mam nadzieję, że wróciło zdrowie i dobre samopoczucie!

    Pochwal się, jak minął kolejny dzień Z tym @ to zawsze tak bywa... Zawsze czeka na indywidualne zaproszenie, czy coś? Tylko stresuj się człowieku, bo cholera uparta. Ale jak w końcu przyjdzie... uff...

    Pozdrawiam!

Strona 47 z 80 PierwszyPierwszy ... 37 45 46 47 48 49 57 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •