Nigdy się nie wpisywałam w tym wątku, robię to dopiero dzisiaj :P

Za mną już 34. dzień A6W, od jutra już 22 powtórzenia :P a za 8 dni koniec

Rezultaty były już widoczne po 14-17 dniach, zresztą w mojej sygnaturce są podane numery strony z mojego wątku, na których wiszą zdjęcia mojego brzucha zrobione w trakcie weidera :P

Jak tylko skończę szósteczkę, odczekam miesiąc, góra 1,5 i robię od nowa.

Mięśnie są bardzo twarde, ładnie się rzeźbią, z każdym dniem są coraz silniejsze, dlatego 20 powtórzeń, których dzisiaj robiłam ostatni dzień, nie sprawiają mi najmniejszych problemów :P

Jedyną wadą jest straszliwa monotonia tych ćwiczeń, można zasnąć z nudów, no i to liczenie dobija, ale zdecydowanie więcej jest zalet niż wad, więc wszystkim wahającym się, gorąco polecam weidera.

Jedna uwaga:
jeśli chcecie zobaczyć efekty w postaci widocznych mięśni brzucha po A6W, lepiej najpierw pozbyć się tkanki tłuszczowej z okolic brzucha, bo weider tego tłuszczu nie spali.
Wykształcą się Wam mięśnie, ale nie będzie ich widać.....