Wątek: W poszukiwaniu szczęścia:) start diety 26.02.2007:)

Ehh właśnie wróciłam ze szkoły. Strasznie zmęczona jestem... Za godzinke mam angola, a potem musze sie uczyc fizyki... ehh dieta nawet dobrze idzie

Dziś już nic nie będe jeść.
A oto co zjadłam:
śniadanie: płatki fitness + mleko
drugie sniadanie : 1 wafel ryżowy, 2x pieczywo Wasa, banan
obiad: 4 różyczki kalafiora+ miseczka surówki ( ananas, surówka pekińska,jogurt naturalny, troche ,majonezu, marchewka) + 2 małe kawałki ryby+ 2 łyżki zupy ogórkowej

Wiem, że na obiad troche przesadziłam dlatego nie jem juz kolacji.

Teraz zmykam sie uczyc na angola. pozdrówka

eee gdiz eniby przesadzilas, omijajac posilki spowalniasz metabolizm

Już jestem po angolu..

Julix pewnie masz racje z tym metabolizmem, ja az tak dobrze sie w tym nie orientuje ale tak duzo zjadłam na obiad, że nie czuje głodu. czy mimo to powinnam jeszcze cos zjesc?

Ja myślę, że powinnaś coś zjeść, ale coś lekkiego, np. jabłko

Madulka, dokladnie to samo mialam pisac :P jablko, albo ze dwie marchewki czy z 3 kromki wasy, na co masz ochote

Hehe już nawet tak samo myślimy

Heyka dziewczyny! Właśnie wrociłam ze szkoły, ale jutro mam test z historii, więc końcówka dnia nie zapowiada sie zbyt fajnie...

Narazie zjadłam tak:
sniadanie: płatki fitness + mleko ( standart)
drugie sniadanie: 2x wasa ( 3 zboża), 1 wafel ryżowy
obiad: makaron wstążki z sosem ( soso śmietanowo -pomodorowy z Knora) +kalafior

Zamierzam jeszcze zjesc jogurt i pomarancze

A co u was?

no to dobrze ci idzie, zalezy jeszcze ile tego obiadu zjadłam xD ale i tak bardzo dobrze

Niestety chyba dzis przesadziłam

Zjadłam to co napisałam wyżej, a ponad to jeszcze dorzuciłam 2 x wasa, wafel ryzowy jogurt, pomarancze

Ehhh MASAKRA, ZAłAMKA, KOMPLETNE DNO...

zawaliłam ten dzień:
przed szóstą zjadłam jeszcze dwie kromki ciemnego chleba + jajecznice + kawe zbożowa

To juz na pewno wiecej niz 1200 kcal

.....................................