Strona 119 z 663 PierwszyPierwszy ... 19 69 109 117 118 119 120 121 129 169 219 619 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,181 do 1,190 z 6624

Wątek: odgrubianie to w Nowym Roku wezwanie

  1. #1181
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, hej, dziewczyny

    No proszę cicho, pusto, hop hoooooooooooooop
    Gdzie jesteście
    Pochwalcie się prezentami, co.

    Papatki

  2. #1182
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Witajcie!

    Nareszcie wszystko wraca do normy! Z jedzeniem na czele. Ależ się cieszę, że jutro poniedziałek! Jednak to jedzenie świąteczne, uświecone tradycją jest nader szkodliwe. Nawet wątroba dała mi się we znaki nieprzyzwyczajona do tłustości
    Hehe, parafrazując i odwracając jeden z tekstów Kaczmarskiego - "ciało moje pragnie postu, dusza - karnawału" Jeszcze tylko trzeba przeczekać szał Sylwestrowo-Noworoczny i znów będzie można żyć zdrowo (Chociaż ja juz zacznę w Nowy Rok, bo pracuję wtedy od 7 rano A na Sylwestra niebacznie zaprosiłam do siebie gosci. Cóż, będą sie bawić i JEŚĆ, a ja chyba pójdę spać )
    Na wagę aż się boję stanąć, ale po raz poierwszy poważnie zastanawiam sie nad Dniem Wodnika. Zwłaszcza, że dziś jeszcze ta pełnia sprzyjała odkłądaniu się nadmiaru w bioderkach Wrrrr...
    MUSZĘ NA WIOSNĘ BYĆ SMUKŁA!!!!! Nie mogę stracić tego, co zyskałam latem!!! Już nigdy więcej nadwagi!!!!

    pozdrawiam zmęczona świątecznym rozmemłaniem

  3. #1183
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie

    Witajcie dziewczyny--buuuuuuuuuuuuuuu--nie mam sie czym pochwalić już 1 kg do przodu -z nerwow zjadłam jeszcze sernik i reszte sałatki jarzynowej
    jutro juz od nowa zaczynam sie odchudzać -chyba zaczne od herbatek
    dzisiaj nie dosć ,że nigdzie nie wyszłam to jeszcze podjadam słodycze
    prezenty ---standartowe -perfumy i kremy =-też wolalabym wage elektroniczną :P
    ale co to da jak ja żre -czy ktoś mnie wreszcie powstrzyma

  4. #1184
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heja hooooo,

    a teraz dziewczyny siądźcie wygodnie w fotelu, skupcie uwagę na obrazku i wyobraźcie sobie, że na tych leżakach jesteści Wy, smukłe, opalone, rozmarzone, lekko senne.....adin, dwa, tri....i co pomogło?
    Jeszcze nie? No to macie tu inny anturaż
    albo

    albo

    Miłego wieczoru

  5. #1185
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Och, Dorotko! Bardzo, bardzo pomogło Teraz już tylko wypracować takie opalone i smukłe ciałko, które spocznie na tym leżaku

    pa

  6. #1186
    krysial jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Głogów
    Posty
    722

    Domyślnie


    Dorota ,ale ciemnawe te obrazki ja nie lubie w cieniu
    no i takie malutkie ,gdzie ja bym tam sie zmieściła???
    Komputer cos mi nawala ,lączy bez pytania --nawet nie wiedziałam
    ,że przez 5 godzin był na sieci --już nie wiem co sie z tym wrakiem dzieje

  7. #1187
    Awatar Aia
    Aia
    Aia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    3,056

    Domyślnie

    Witajcie babeczki poświątecznie!
    Nie mogłam wejść na forum od środy, dlatego nie składałam życzeń i mocno cierpiałam.... Więc teraz na wszelki wypadek życzę Wam: spokoju, zdrowia, radości i wspaniałych chwil w nowym, 2005 roku!
    Tak się stresowałam tymi Świętami, a teraz jakoś mi smutno, że już się skończyły... Przylazłam do roboty i nie wiem co mam ze soba zrobić, jak pracować, jeśli w domu świeci się piękna choinka, w lodówce zostało sporo świątecznego żarcia i dobra książka do poczytania....Czuję się najedzona, przejedzona wręcz, ale szczęśliwa....Mimo, że ani razu nie wygrałam w scrabble......
    Od dzisiaj, tak jak obiecałam, panuję nad swoim nieokiełznanym apetytem. Na razie max 2000 kcal (żarłam ostatnio dużo, dużo więcej) i codzienne ćwiczenia. A będę jeść wszystko, na co mam ochotę, ale mniej. Czyli jak zwykle. Ale opanowanie będzie, mam nadzieję, nie jak zwykle....
    Co mi przyniósł Mikołaj?....No cóż....Jakiś wyjątkowo był łaskawy, bo oprócz drobiazgów typu błyszczyk czy dezodorant, przyniósł nam toster, grill i gofrownicę w jednym i sprzęt grający.....Naprawdę było to wyjątkowo zaskakujące i niespodziewane, zupełnie nie mam pojęcia skąd wziął na to fundusze..... Zwłaszcza, że na koncie debet jak jasna cholera.....
    Czarna, proponuję letnią wodę na czczo, z wyciśnięta cytryną i miodem.....Do tego śliwki suszone i strasznie dużo wody....Mialam kiedyś podobne problemy, byłam zrozpaczona, bo bałam się już potem chodzić w pewne miejsce, taki odczuwałam ból....Wiesz, nic wtedy mi specjalnie nie pomagało.... Ale później samo przeszło i do dzisiaj nie mam pojęcia, skąd to się wzięło i dlaczego trwało tak długo ( z miesiąc...). Mam nadzieję, że minie i u Ciebie......
    Trzymajcie się kochane dzielnie w walce z pozostałymi po świętach pysznościami.....Walczmy dzielnie o nasze smukłe i powabne ciała spoczywające efemerycznie na leżaczkach wklejonych przez Jado!!!!!

  8. #1188
    czarna40 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oh.witam was kochane. Witam kilo czy dwa ciezsza ,szkoda slow....
    Jado,mam nadzieje ,ze te palmy to nie Tajlandia,bo smutno byloby nam dzis po tsunami....ale zaleglabym na lezaczku gdzies w ciepelku....
    Mikolaj-kochany,a jeszcze wczoraj mialam urodziny-te22-gie,wiecie...prezentowo zatem mialam cale swieta,dostalam duzo slicznej bielizny,bluzeczke,sweterek,cudownie miekkie skorkowe rekawiczki,kolczyki z niebieskiego korala,naszyjnik srebrny,jeszcze inne kolczyki,ktore Mikolaj dokupil do wisiora przyniesionego w ubieglym roku,stojak do wina,sowicie zaopatrzony..kieliszki do wina,otwieracz i do kompletu album o winach swiata-zostane koneserka,ha,ha,zaczne od degustacji... i duuuuuuuuuzo kwiatowjeszcze dostalam.Swieta spedzilam zatem we wspanialej atmosferze,szkoda,ze pogoda nie dopisala i planowane spacery nam nie wyszly,teraz nie wiem co zrobic z nadmiarem żarełka poswiatecznego.Rozpoczynamy juz przygotowania do Sylwestra,bo goscie beda u nas ,na szczescie role sa jyz rozdane.na moja glowe spadlo niewiele,a sale udekorujemy razem wszyscy(bedzie nas 17 dusz) w przeddzien.Juz sie ciesze na te noc,mam nadzieje wyskakac choc jeden kilosek.
    Ajka wspolczuje tego 1 stycznia,pojdziesz po prostu z biegu,tzn,z tanca,a kiedy inni beda odsypiac Ty biedaczynko bedziesz zasypiac.....ze zmeczenia.Ale pomysl,ze to juz koniec szalenstw swiatecznych i mozna zaczac realizowac noworoczne postanowienia.
    DZiewczyny dzieki za rady w kwesti...no wiecie.Zastosowalam wszystkie sposoby,nie wiem ktory podzialal,ale jak mi dobrze....Przynajmniej tych kilogramow udalo mi sie pozbyc...
    Pozdrawiam wszystkie Was serdecznie ,poswiatecznie,przedsylwestrowo....

  9. #1189
    Awatar ajka3
    ajka3 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-05-2004
    Mieszka w
    Nowy Sącz
    Posty
    8

    Domyślnie

    Cześć DZiewczynki!

    Widzę, że powoli zbiera się cała ekipa Teraz to już skończyła się zabawa, trza się brać do roboty :P Dzisiaj jestem z siebie zadowolona - wprawdzie ledwo otworzyłam oczy zrezygnowałam z dnia wodnika, ale zjadłam dziś 1290kcal (i to już na dzisiaj koniec), pojechałam na rowerku 10km (oglądając "aniołkowego" Shreka2 ), no i ćwiczyłąm z Cindy Żebym to codziennie tak umiała... A widzę, że ta prawie 2-miesieczna przerwa w ćwiczeniach dała się we znaki - straciłam formę Ale nadrobię to!!! Zwłaszcza, że tyż od Anioła dostałam śliczny biały golf z dodatkiem lycry i muszę mieć odpowiednie wdzięki do prezentowania w nim

    Czarna40 - najserdeczniejsze życzenia urodzinowe!

    ALeż miałaś gwiazdkę hojną A tak przy okazji zapytam, bo zawsze mnie to nurtuje - jak to jest u Was z tymi Mikołajami? Bo u nas, w Galicji 6grudnia prezenty przynosi Mikołaj, a po Wigilii - Aniołek. A tu słyszę ciągle o drugim Mikołaju? Jak to się interpretuje dzieciom?
    Widzę, że obie ubrałyśmy się w imprezy Sylwestrowe... U mnie będzie wprawdzie tylko 11 osób (łącznie z dziećmi), ale w prespektywie noworocznej pracy wcale mnie to nie cieszy... Najchętniej bym odwołała gości, i poszła spać o godziwej porze. No, ale sama wiem, że jest za późno, bo i za późno dali nam grafik dyżurów

    Aia - hehe - my też gramy w scrable, ale takie w wersji uproszczonej, dostosowanej do 7-latka- to też dostane od Aniołka Ciekawe dlaczego nie mogłaś wejść na Forum? Czyżby to jakieś regionalne awarie? Teraz chodzi mi OK, ale miałam jiedyś tydzień, że ani rusz, a dziewczyny z czatu mówiły, ze one nie mają problemów... Dziwni Ci jacyś admini

    Krysial - jesteś na modemie? Jeśli tak Ci łączy bez powodu, to KONIECZNIE zrób mu odrobaczywienie!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    pozdrówka

  10. #1190
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka,

    CZARNA,
    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, RADOŚCI, SZCZĘŚCIA MOC - ŻYJ NAM 100 LAT I UŚMIECH MIEJ NA TWARZY NIECH ŻYCIE CI DA TO WSZYSTKO O CZYM MARZYSZ SERDECZNOŚCI URODZINOWE



    O, widzę, że już fajne imprezy sylwestrowe się szykują. Do mnie dziś koleżanka SMS-owała z pytaniem co robię w sylwka, to jej odpisałam, że nie wiem, bo w ogóle o nim nie myślałam. I to prawda Tak się rozleniwiłam świętami i urlopem po nich, że nic już mi do szczęścia nie jest potrzebne Poprostu błogostan i tylko się boję, co będzie jak wrócę 3 stycznia do pracy

    Hmmm, KRYSIAL za ciemo tam przy tych palmach, ależ tam plaża i morze całe w słońcu

    CZARNA, nie niemartw się to nie Tajlandia, to taka nasza prywatna wyspa, gdzieś....lecz nie wiadomo, gdzie ta baśń dzieje się....

    AIA, a ja nie mam Srabla Męczę i męczę żeby mi kupili i niestety nie dociera.... uważają, że to takie infantylne

    AJKA, trudno orzec mi, jak to jest z tymi podarkami. Ja jestem urodzona w Gdańsku, ale moi rodzice to tzw. napływowa ludność, więc się to wszystko pomieszało.
    Jestem pewna, że 6.12. , gdy byłam dzieckiem, zawsze dostawaliśmy pod poduchę słodycze od Mikołaja, a 24.12. różniaste prezenty od Gwiazdora, ale jak to u innych jest to nie wiem. Nie jestem rodowitą Kaszubką, bo wtedy mogłabym coś rzecz na temat tych zwyczajów,no cóż jest, jak jest.

    Chciałam się dziś wypuścić w teren, połazikować, ale ta ulewa, jaka cały dzień jest u nas + okropne wiatrzysko skutecznie mnie zniechęciły, no i cały dzień przebumblowałam w domu
    I tu okazuje się wyższość chodzenia do pracy nad urlopowaniem się w domu. Deszcz, nie deszcz, wiatr nie wiatr a rano wstać trzeba i drałować do pracy, a tak.... to zawsze znajdzie się jakieś , a po co ? No, ale przynajmniej poprzyszywałam wszystkie brakujące guziki i parę jeszcze inych dziwnych rzeczy pozszywałam, do których nie mam serca.
    No, a jutro jest nowy dzień i .... zobaczymy co będzie. Nie będę składać obietnic bez pokrycia, bo znowu będę się wstydzić, że taka ze mnie niesłowna baba

    Papatki, miłych snów

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •