hej.
w ferie przytyłam 1 kg. i już dziś się zabieram za siebie
jestem zadowolona z feri, bo wypoczęłam psychicznie. a za 2 miesiące maturka... było mi to potrzebne. całuski.
P.S.jak poniedziałek?
hej.
w ferie przytyłam 1 kg. i już dziś się zabieram za siebie
jestem zadowolona z feri, bo wypoczęłam psychicznie. a za 2 miesiące maturka... było mi to potrzebne. całuski.
P.S.jak poniedziałek?
Julciu - fakt! Przed maturą nie masz jak dopływ świeżego powietrza oraz obtłuczenie tyłeczka na koniku Potem będziesz długo tłuc głową o książki, więc się wyrówna
Popatrzyłam na mój planowany wykres spadku wagi. Bo wszyscy na Forum jakoś to sobie planują, zakładają, więc ja nie chcę być gorsza.
Zatem wyszło mi, że przy spadku wagi około 1 kg tygodniowo będę ważyć:
* 90 kg na Prima Aprilis
* 85 kg na Święto Konstytucji lub Święto Pracy - niepotrzebne skreślić zgodnie z WASZYMI preferencjami
* 80 kg na Dzień Dziecka
* 75 kg na moje imieniny :P
UFFF!! To zostało powiedziane.
.. Hmmm .. Skąd ja wezmę takie ciuchy letnie ..
1 lipca masz urodziny?
tłuc głową to ja bede... już się boje
Julciu - imieniny .. urodziny zresztą też w lipcu, więc jak się obsunę to i tak okazja się znajdzie
Strach blokuje - nie rób sobie tego. Nie marnuj czasu, przygotuj się solidnie i spokojnie na egzamin. Spokój lepiej działa na umysł - więcej z niego wykopiesz. To w końcu tylko większa klasówka - a ile takich klasówek za Tobą już?! TONY !! HEKTOLITRY !!
Nadaj nietoperzowi inną nazwę i masz .. Batmana Tak samo jest z maturą - nazwij ją klasówa, a jest oswojona, jedna z wielu
dobre podejście...
sama matura mnie tak nie przeraża jak fakt, że muszę ją napisać dobrze...
ale mądre słowa. spokój jest moim sprzymierzeńcem
buziaki
hmmm...twój plan ubytku wagi jest motywujący...faktycznie da się ważyć 80 na dzień dziecka a do końca czerwca prawie 5 kilosków jeszcze mniej...im więcej tu jestem tym zaczynam bardziej wierzyć w to że się da!!! oj jakie my laski będziemy
pozdrawiam dietkowo...oj kurcze...bardzo dietkowo
Nie no TO to już zakrawa na science-fiction - ja i LASKA?! .. Raczej kostropaty kosturek
Chociaż ..
.. jak schudnę ..
.. i będę się balsamować jak każe Hybris (oby tylko mumia ze mnie nie powstała) ..
.. i kupię nowy ciuch (bo stare będą zwisać mało ozdobnie) ..
.. i jeszcze dołożę jakiś makijaż ..
.. i fryzurę ...
.. to będzie jak w tym powiedzeniu: "Z tyłu liceum z przodu muzeum"
Ścięło mnie dziś. Po obiedzie zasnęłam kamieniem i ZA NIC nie mogłam się rozbudzić.
Teraz trochę już oprzytomniałam, pobuszowałam po Forum. Potem naszła mnie refleksja. Ktoś gdzieś w swoim poście zamieścił listę uzależnień. To co ja mam na tapecie:
Książki - kiedyś nie mogłam przejść obojętnie koło księgarni, by do niej nie wstąpić i .. nie sięgnąć po portfel. Mania opanowana przy pomocy omijania księgarni szerokim łukiem oraz Dyrektora Instytutu (obciął pensje) i zalewu rynku tonami nowych książek w czasach po-kryzysowych (pogubiłam się co kupować a co już mam). ALE .. znaleźli do mnie dojście poprzez internet Allegro daje możliwość zakupu książek używanych za dużo niższe ceny .. dwie biblioteczki zakupić pilnie mi trzeba
Psy - mam już dwa, ale oczy biegają za każdym czworołapym stworzeniem. Wczoraj dostałam od koleżanki info o narodzinach szczeniaków Golden Retrivera dostępnych za friko Moja ukochana rasa CHLIP I trzech a la Saluki do oddania w dobre ręce po śmierci właścicielki
Internet - zanim poplotkuję na GG, obiegnę poczty, Forum, Neopetsy .. oj .. .. jutro się robi ..
Ten tydzień na bigosie (chudym) i gołąbkach (bez ryżu). Dołożyłam jednego owocka i odrobinę pieczywa (kromka razowego lub maleńka grahamka lub jeden chrupki Wasa). Dziś przesadziłam z wędzoną rybką .. jeszcze trochę a zjadłabym i talerz ..
Mirielka dziękuje ze jesteś ze mna
hej, świetna nazwa z tymdobre, uśmiałam siękostropaty kosturek
będziesz laska na pewno, ja zresztą też...oczywiście jak spełnimy tą listę zaczynającą się odwiosna idzie, będzie dużo warzyw i łatwiej.... ... ja pomimo wczorajszej wpadki nie tracę nadziei i muszę się wziąć do roboty bo przy twoim jadłospisie to mój suwaczek zostanie daleko w tyle, heheheheChociaż ..
.. jak schudnę ..
pozdrawiam marcowo
Zakładki