Strona 286 z 924 PierwszyPierwszy ... 186 236 276 284 285 286 287 288 296 336 386 786 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,851 do 2,860 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #2851
    Awatar tysiulka
    tysiulka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2006
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    57

    Domyślnie

    KITOLKU jaka ty dzielna dziewczynka jesteś!!!!!!!

    Więc ja też się nie poddam i walcze z "żarłokiem" - zrbiłam sobie kawke. Może mnie zapcha, a przy okazji obudzi bo jakaś drętwa jestem. A parcy mam od ciorta
    Rowerkiem do Grecji


    Do naszego ślubu pozostało:

  2. #2852
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Tysiulka kawa super działa, ale nie przesadz z ilością tej kawy. Proponuję ci żebyś polubiła Inkę albo inne kawy zbożowe (o ile już nie lubisz). Bo nie podnosza cisnienia, nie jestes po nich nerwowa, a miło brzuszek rozgrzewają i smak tez mają niezły. Do tego zdrowe, bo zboża same.

    A ja dzisiaj na razie super grzecznie. Na śniadanie była jajówa, na II śniadanie kubek rosołu bez makaronu. A na obiadek był szpinak po mojemu. Na kolację bedzie udko z kurczaka i sałatka z pomidorów.
    Zadnych przegryzek, zadnej czekolady. Możecie być tego pewne. Skoro ja jestem to wy też. Zwłaszcza ty Niewierna Agniesiu


    Mariki ja już też urlopka nie mogę się doczekać, w sobotę wyjeżdzamy

    Agassku to delektuj się tą czekoladą, w koncu wszystko jest dla ludzi. O ile czekolada nie zawładnie twoją wolą i umysłem.

    Tysiulku zapomniałam ci pogratulować tego kiloska, ale chciałam szybko napisać żeby zapobiec atakowi żarłoczności
    A moj Superman jak widzisz, coś nie umie ruszyć z miejsca. Ale ruszy, na milion % ruszy.

    [/b]

  3. #2853
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Jeszcsze odpiszę dziewczątkom , co nie zmieściły mi się w podglądzie tematu (wcale nie dlatego że grubiutkie )

    Jenny cieszę się że już jesteś, i opowiedz mi jak było ale zaraz zerknę do ciebie, bo pewnie tam już opisałaś całą przygodę z Warszawą i skrzypkami
    a powiedz mi jeszcze, czy Łódz rzeczywiście jest taka przekopana ?? same roboty drogowe ?? bo my mamy nad morze jechac właśnie przez łódz i aż się boję tych robót.

    Agabie dzięki za życzonka i wsparcie

  4. #2854
    Awatar tysiulka
    tysiulka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2006
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    57

    Domyślnie

    Kitolka chyba spróbuje tej zdrowej kawki-bo ostatnio jej próbowałam w dzieciństwie i tak na prawde to nie pamiętam czy mi smakuje
    Przez Łódź nie radze jechać bo akcja "roboty drogowe" jeszcze trwa. Zresztą po wyjeździe z niej też korki. Trzy tyg. temu jechaliśmy nad jeziorka i troszke nam się utknęło ale z pomocą mapy i prawie że polnych dróg wydostaliśmy się . Znajomi mówili że za dużo się ostatnio nie zmieniło w tym temacie

    ale masz fajnie z tym urlopem
    Rowerkiem do Grecji


    Do naszego ślubu pozostało:

  5. #2855
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Tysiulka spróbuj, bo to naprawdę niezły sposob na pokonanie głoda.
    A my będziemy w nocy jechać, to może uda nam się jakoś mignąć szybciej, bez stania w korkach.
    Zobaczymy zresztą, może Adam pojedzie jakąs inną drogą, przez inne miasteczko,ale z drugiej strony nie mam ochoty błądzic nocą po jakiś polnych drogach

  6. #2856
    LadyDevil jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Tychy
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uwielbiam jeździć nocą, wszystko takie ciemne i tylko światła aut i latarni. A szczególnie pociągiem lubię nocą

  7. #2857
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    hej Kitolka
    zrób weiderka, nie leń się

    przez łódź jedziesz? przyjedź do mnie
    nie jest az tak dużo rozkopanych ulic! w centrum to ulica kilińskiego, ale nie sądze, żebyś nią jechała! a Ty nad morze, tak?

    tzn ja napisałam poopowiadałam jak było, ale nie dopisałam jednego słowa (chyba już zmęczona byłam) bo w głowie go ''powiedziałam'' że poopowiadałam rodzicom :P
    ale zaraz napiszę u siebie

    buziak
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  8. #2858
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Lady ja też lubię jeździc nocą, chociaż ja zawsze jako pasażer jeżdzę, bo nie mam prawka.

    Jenny nie wiem jaką ulicą bedziemy jechać, ale masz rację, że nad morze.
    Nie chce mi się wiaderka robić.

    A w dodatku mam od wczoraj biegunkę, dzisiaj to mnie już ostro goni, to chyba po szpinaku, bo nic innego nie jadłam co mogłoby mnie przeczyścić.
    Ale jeszcze nie biore węgla, poczekam aż zacznie mi to przeszkadzać. Na razie się "oczyszczam"

  9. #2859
    misiemona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i dobrze że wreszcie czekoladzi mówisz won I że ładnie dietkujesz:P
    No ja jak gdzieś jeżdże to też w nocy...lepiej jest..serio No ale co do tych polnych dróg...to makabra:/ te doły itp wole dłużej ale przyjemniej..
    Chociaz teraz i tak mnie nikt do samochodu nawet siła nie wepchnie..boje sie jeździć:P

  10. #2860
    Awatar agniesia2004
    agniesia2004 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-03-2005
    Mieszka w
    Radom
    Posty
    978

    Domyślnie

    no Kitolka jeśli wytrwasz tak jak napisałaś, tzn przy tym jedłospisie to będę z Ciebie dumna Naprawdę, wtedy Ci się brawa należą,ale to jesli tak wytrwasz a powoli zaczynam w to wierzyć

    Buziaki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •