nooo Xixia, jojo jest beeeee
PS Kitolka, Aleja Włókniarzy jest rozkopana i Aleja Politechniki! tu, w Łodzi.Ale nie wiem jak będziesz jechala! są oczywiście objazdy
i mam nadz., że się kiedyś spotkamy
nooo Xixia, jojo jest beeeee
PS Kitolka, Aleja Włókniarzy jest rozkopana i Aleja Politechniki! tu, w Łodzi.Ale nie wiem jak będziesz jechala! są oczywiście objazdy
i mam nadz., że się kiedyś spotkamy
Trzeba żyć, a nie istnieć!
witam wszystkich
wpadne wieczorkiem, bo jedziemy po dalsze zakupy na wyjazd. Nie mam czasu
Ok tylko zdaj relacje jak tam dzisiaj z dietką
No Agassku tym to już mnie całkiem rozbroiłaś, nie wiedziałam że ty taka agentka jestesZamieszczone przez agassi
A co do jojo, to ja też raz miałam jedno, wróciły mi razem z nawiązką 8 kg.
W koncu się uda, tylko trzymaj do porządku te 1500. Może być od września, ale niech w koncu się zacznie to "prawdziwe 1500".
Agniesia możesz być ze mnie dumna wytrwałam przy takim jadłospisie co pisałam i chociaż wieczór się jeszcze nie skonczył to ja i tak wierzę w siebie
Misiemona dietka grzecznie ze hej i w dodatku w markecie oparłam się Princessie Gold, nie kupiłam sobie, chociaz uwielbiam (kupiłam mężowi jedną, bo tez uwielbia). I nawet raz nie ugryzłam
Xixa tak jak ty musisz czytac 6 stronek, to ja ciebie znowu z szóstej strony wyciągać musiałam
I żeby mi więcej nie było jojo
Mariki
Pajączku a czy mi się wydaje, czy coś jest nie w porządku z twoim tickerem ?? ale może się mylę, bo strasznie dawno tu nei byłaś. I nie masensu żebyś czytała wszystkie zaległosci, poczytaj kilka ostatnich stron i to wystarczy aby być w temacie.
Pipuchna to poględz Agniesi o ten przepis u niej też bo tu może go nie zauważyc (twojego postu). A co to za przepis ??
Jenny dzięki za info, na pewno powiem Adamowi na których ulicach jest źle.
no to Kitolka gratuluję dzisiejszego dzionka, ja też sie wielu pokusom oparłam, a im więcej ich się udaje pokonać tym potem jest łatwiej
Zmykam spać paa
mam nadz., że mogłam Ci w czymś pomóc
no i... gratuluję nie dać się batonikowi? i to princessie????????
super
ale już nic nie jedz dzisiaj!!!! nei psuj niczego
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Nic się nie bój Jenny nie ma szans, niczego nie zepsuję
Agniesiu miłych snów kochanie ci życzę
No to gratuluje że oparłas sie pokusie Początki zawsze są najtrudniejsze...
No u CIebie Kitolka to naprawde mozna sobie niezłych zalgłości narobić Ale jakos nadążam
buziaki
dobranoc
i gratuluję raz jeszcze
papa
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Witaj Kitola! Jak tam wczorajsze zakupy?
Pewnie już wszytsko przygotowane na wyjazd
Ja, niestety jeszcze jutro musze byc w pracy..
Ale od niedzieli LABA
Dobrego dnia Ci zycze
Zakładki