Strona 340 z 924 PierwszyPierwszy ... 240 290 330 338 339 340 341 342 350 390 440 840 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,391 do 3,400 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #3391
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej
    dzisiaj mam za sobą super miły dzień, naprawdę udany i zapowiada się miły wieczór, bo zaraz idziemy na urodzinki małego.

    Byliśmy w Pszczynie, było super, piękna pogoda, ciepluteńko, słonce świeciło, humory dopisały całej naszej trójce i chociaż byliśmy tam tylko dwie godzinki to i tak było super. W dodatku spotkałam znajomego ze studiów, chwilę pogadaliśmy, ale Kuba się niecierpliwił.

    Jutro tez pojdziemy gdzieś na spacer albo do lasu albo do parku pojedziemy. Do lasu w sumie lepiej, bo to sama natura, ale ja się trochę dzików boję, chociaz w ciągu dnia to chyba nie wylażą kurcze, całe osiedla są zryte przez dziki, mój tata mówił że nad ranem dopiero wychodzą, ale dosłownie całymi masami łażą. Zresztą jeszcze zobaczymy, może się umówimy w parku ze znajomymi ? Spróbuję, jak będą mieli zdrowe dzieci to się z nimi umówię.

    Teraz gorsza część dnia. Po powrocie chciałam ubrać spódniczkę co dostałam na urodziny i kurde, ledwo się zapięłam, ale strasznie w niej wyglądałam. i w spodniach pojdę. Muszę schudnąć, natychmiast.

    Yasmin fajnie że wpadłaś już byłam u ciebie, ale odpiszę ci potem, jak będe mieć więcej czasu

    Jenny nic dzisiaj nie sprzątałam, byliśmy z Kubusiem na długim spacerku, wstąpiliśmy do mojej mamy, potem pojechaliśmy na małą wycieczkę i jest naprawdę ekstra

    Pa kotki pozdrawiam

  2. #3392
    Gwiazdka.28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kitola świetnie Ci idzie gratuluję!!!

  3. #3393
    Awatar Mandy77
    Mandy77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-01-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    52

    Domyślnie


    Forum przeglądam regularnie ale jeszcze nigdy nic nie napisałam...
    Chciałabym poznać ludzi i korespondować, którzy mają taki sam problem jak ja
    Odkąd pamiętam wiecznie się odchudzam...
    Na początku roku razem z przyjaciółką miałyśmy mocne postanowienie - schudniemy!!!
    Celem naszego odchudzania miały być wspólne, udane wakacje.
    Na samym początku zapisałyśmy się na aquaerobic 3 razy w tygodniu, ograniczyłyśmy
    jedzenie a oprócz tego wszystko notowałyśmy...Po trzech miesiącach aqua postanowiłyśmy ćwiczyć bardziej intensywnie. Zaczęłyśmy chodzić na cycling lub jak kto woli na spinning (ćwiczenia na rowerach) i na inne zajęcia fitness. Nasz zapał trwał do czerwca...Potem nastąpił jakiś przełom i wszystko poszło na marne Od stycznia udało mi się zgubić około 9kg, uważałam to za wielki sukces !!! Później pozwoliłam sobie na jeden kebab, potem drugi...i nie mogłam przestać. Oczywiście przestałam ćwiczyć i znowu przybrałam na wadze jakieś 7-8kg. Ważę znowu 58kg Czuję się źle, wszystko mnie denerwuje ale jakoś nie mogę wziąć się za siebie. Zaniedbałam się strasznie, znowu pojawił się cellulit...Ale mam po raz "enty" chęć zgubienia tego wszystkiego!! Potrzebuję tylko silnej woli i motywacji. Pomóżcie mi trochę. Z góry dzięki.


  4. #3394
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kitola: dobrze Cię widzieć taką weołą
    ze spódniczką musiało być niemiło, ale może to będzie ten kop?
    ja też tak miałam pod koniec wakacji. wszystkie ciuchy powolutku były bardziej opięte, w niektórych już nie chodziłam, bo wydawało mi się, że wyglądam strasznie
    a teraz już spodnie robią się luźnawe i jest coraz lepiej
    u Ciebie też na pewno tak będzie!

    baw się dobrze na urodzinkach i nie jedz za dużo
    u mnie dzisiaj były tylko 3 posiłki i dobrze.
    jutro może coś słodkiego zjem. może znów jakieś ciacho u Pawła będzie, bo kolejna siostra ma urodziny

  5. #3395
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No słonko narozrabiałaś a wiesz co martwiłam się że właśnie to zrobiłaś miałam przeczucie bo nawet na gg się nie odzywałaś nic a Ty najzwyczajniej się zaszyłaś i pozwoliłaś na to żeby to zwyciężyło porządne lanie Ci się należy i 100000 kopniaków nie waż mi sie wiecej tak chować i sie do mnie nie odzywać jasne

    A tak to cieszę się że już jesteś naprawdę bo brakowało mi Cię :P i proszę Cię bardzo nie łykaj tych tabletek i jak sobie sama nie poradzisz to wybierz sie do psychologa to żaden wstyd ani ujma on Ci napewno pomoże ale rozmową bo gdzieś przyczyna tego wszystkiego jest ale ja wiem gdzie w Twojej głowie i wiem czym to jest spowodowane ale sobie pogadamy na gg :P tak więc przemyśl sobie to co Ci napisałam naprawdę tabletki problemu nie rozwiążą posłuchaj mnie
    I weź się w garść ja wiem że jak sie ma depresję to ciężko ale trzeba sie podnieść i nie upadać więcej możesz liczyć na moją pomoc zawsze chcesz to napisz do mnie długi list :P a ja Ci odpisze :P :P :P

    I wiesz co masz wspaniała rodzinke kochanego synka no i męża i nie wolno Ci się smucić ale może byś porozmawiała z Adamem o tym co Cie boli że masz dołki i dlaczego to może Ci pomóc zaufaj mu i porozmawiaj jak się czujesz

    No i tzrymaj się kochanie i nie dawaj sie jesiennym dołkom wyrzuć je i zakop głęboko :P i jak będę na gg i Ty bedziesz bo teraz pewnie jesteś na tych urodzinkach to sobie pogadamy może jutro nam się uda bo teraz to już nioe znikniesz prawda buzaiczki i pozdrowionka jestem z Tobą :P :P

  6. #3396
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    oj, nawet Kitolka nei wiem co napisac.. po tym jak Ci napisała Magi...
    Cieszę się, że Twój dzień zaliczasz do udanych :***** jak się bawialaś na urodzinkach????
    spódniczką się nie przejmuj :* ja dzisiaj się wściekłam przed wyjściem na i Babci( zjazd rodzinki...) i nei mogłam założyć posdni dzinsowych... no ale powoltku przecież damy rade powolutku, ale jakoś wybrniemy z tego wszystkiego
    pani psycholog mi powedziała własnie, że nic nie jest niemożliwe... a to, że Marzenka Ci napisala, że wizyta u psych. to zaden wstyd- to potweirdzam i ja Nie rezygnuj, walcz i nie pozwol, żebyś się poddała, podłamala :***** My jesteśmy z Tobą buziaczki :*

    widzę, że mamy nowoą koleżankę mówię w imieniu Kitolki - witaj Mandy Może warto wrocić do ćwiczeń?
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  7. #3397
    tahti jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Laski !!!!

    Jak leci ? Jesienne dolki i wzloty... Ech, a ja na jesien zawsze najwiecej chudne
    Duzo ruchu i energia po wakacjach - trzeba wykozystac.

    Ruch to zdrowie !!!


    A jak sie najesz za duzo, to nie ograniczaj jedzenia gwaltownie, wroc do normalnego rytmu a po prostu wiecej cwicz przez okolo 3 dni - spalisz WSZYSTKO a nawet i wiecej

  8. #3398
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    hej Kitola wrocilam ...skonczyly sie problemy z netem
    Ja tez zastanawiam sie nad wizyta u psychologa bo z niektorymi sprawami naprawde nie umiem sobie poradzic...a cierpia na tym najblizsi bo to na nich sie wyzywam...a wiem ze nie powinnam i pozniej czuje sie jeszcze z tym gorzej.

    Ale ciesze sie ze juz jest lepiej, kilogramy zrzucisz i zmiescisz sie w spodniczke bez problemu.

    trzymam za Ciebie kciuki



  9. #3399
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej słoneczka
    ależ miło tyle pościków zastać

    Na początek przywitam nowe osóbki

    Gwiazdko fajnie że wpadłaś, trafiałam tu i ówdzie na twoje posty i wiem że masz dzieci , ale jazda z tymi bąblami , nie ?? Ale nie sądzę , żeby mi świetnie szło Chociaż dzisiaj to nawet nie najgorzej

    Mandy zrobiłaś tą samą glupotę co ja, pozwoliłaś sobie na jojo. Ale to tylko kilka kilogramów. Nie wstydz się i pisz jak najczęściej, U mnie zawsze znajdziesz wsparcie
    TEż kiedyś myślałam nad aquaerobikiem, ale jak zwykle tylko na chęciach się skonczyło.
    Pozdrawiam

    Tahti niby masz rację, ale jakoś nie wierzę już w siebie, kiedyś miałam tyle siły i energii do odchudzania, i zawsze mówiłam, ze jak się upadnie to trzeba się podnieść i iść dalej. Ale jakos nie umiem się podnieść z pozycji leżącej. Podniosę się, wiem, ale to tak ciężko
    Dobra, nie ględzę. Super że zajrzałaś

    Agassku już nie moge się doczekać kiedy znowu ciuchy będą na mnie dobre, bo naprawdę źle się czuję z tą wagą. Po prostu gruba. A ile Paweł ma tych sióstr ?? więcej niż dwie ??

    Magusia a jeszcze niedawno zupełnie inne rzeczy pisałaś mi o Persenie i Deprimie
    Ale i tak spróbuję poradzić sobie bez leków. Jak się nie uda, to pomyslę co dalej.
    Wcale cię nie unikałam na gg, tylko po prostu ani razu nie właczylam kompa. Dupa jestem wiem, tak się załatwić. Tyle ciężkiej pracy i wyrzeczen poszło w diabły. Ale to już dawno mnie ścigało. I dopadło. Teraz już nie mam ataków głodu. Czekolady w dalszym ciągu nie jem, bo nie mam, specjalnie nie kupuję. Ale jem ciasta. Jakos tak sie złożyło, ze to ja upiekłam, to na urodziny poszliśmy, to znowu dzisiaj teściowa upiekła. Ale już będzie grzecznie.

    Tłuściutkamisu super że już jesteś, troszkę mi cię brakowało. Szkoda ze ciebie też dręczy zły duch ale pogon go, niech spada na drzewo.

    Jenny skąd ja to znam, chcesz ubrać coś co sobie zaplanowałas, a tu nic z tego !! bo nie wchodzisz. Ech, a ja siebie taką atrakcyjną w spódniczce już widziałam
    Trudno jak taka głupia byłam, to mam za swoje
    Wiem, że wizyta u psychologa to zaden wstyd, ale jakoś nie umiem się przełamać.
    Nie poddam się, dołki mają to do siebie, że mijają, ale cholera, ten jakoś się uparł

    W każdym razie jestem wam niezmiernie wdzięczna za troskę to dla mnie naprawde ważne, ta swiadomość, że komuś na mnie zależy. Oczywiście mam rodzinę, wiem że mnei kochają, ale ja im nie powiem tego co mnie dręczy , i gniecie tam w środku. Taka jestem, okropnie skryta i zamknięta w sobie. Tu na forum jest inaczej, to jest jedyne miejsce gdzie tak naprawde mogę się otworzyć. I wyrzucić z siebie wszystko.

    Dzisiaj robię pyszny dietkowy i zdrowy obiadek rybę w sosie pomidorowym (z furą ziół i czosnkiem) i piekę to w piekarniku, do tego gotuję ryż. No uczta będzie

    Wiecie może jakich witamin może mi brakować ?? strasznie mi odchodzą skórki przy paznokciach, aż nieładnie to wygląda i oczywiście boli. Smaruję ręce oliwką dla niemowląt, bo właściwie najlepiej nawilża rece. Kremy tak dobrze nie działają, ale te skórki
    I włosy mi strasznie ciągle wypadają. Od trzech miesięcy lykam silice i dalej wypadają. Chyba zmienię sobie preparat, bo ten nic nie pomaga.

    No, kończę już, bo was zanudzę, może jeszcze wieczorkiem wpadne, ale chyba nie będę na razie wyłączać kompa.

    Dzisiiaj tez był miłly dzień, byliśmy w lesie na dłuuuuugim spacerze, w drodze powrotej musieliśmy nieść kubę na rękach, bo już był bardzo zmęczony. Ale pięknie jest w lesie, naprawdę. Cudne drzewa, w dodatku piękna pogoda nam się udała.
    Kurde, na co ja narzekam, tu tak cudnie, życie piękne, kolorowe, a ja o jakiś dołkach gadam.

    No, teraz już naprawde konczę

  10. #3400
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słonko no cieszę się że już masz się lepiej :P i dochodzisz do siebie a co do persenu to owszem pisałam że jak nie możesz sobie poradzić to możesz je brać ale to nie jest w Twoim przypadku rozwiązanie bo te depresje Cię dopadają i odchodzą więc do problemu trzeba podejść poważnie i raz na zawsze sobie z tym wszystkim poradzić i to bez tabletek ale za pomocą psychologa bo jak sama widzisz one wracają ale zrobisz jak chcesz ale pomyśl o tym naprawdę :P
    Super że buyliście na spacerku jak najwięcej teraz wychodźć z domu nie zaszywaj się w domu bo to najgorsze chodź z Kubulkiem codziennie na spacerki i nie dopuść do takiej sytuacji że brakuję Ci zajęcia wróc do swojego ulubionego wyszywania rób to co kochasz zacznij znowu czytać książki trzeba jakoś to wszystko przetrwać a jesień i tak mamy cudowną

    A jeże3li nie czujesz sie na siłach aby o tym wszystkim porozmawiać z Adamem to trudno ale dobrze by było gdyby wiedział jak ma Ci pomóc napewno było by Ci łatwiej :P

    Trzymaj się słoneczko i głowa do góry buziaczki :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •