granola owsiane płatki śniadaniowe zmieszane z brązowym cukrem, orzechami, rodzynkami itd., zalecane specjalnie jako potrawa zdrowotna.
granola owsiane płatki śniadaniowe zmieszane z brązowym cukrem, orzechami, rodzynkami itd., zalecane specjalnie jako potrawa zdrowotna.
Peszkas granola to słodycze
no co ty, po co chcesz całą zjeść
ale j atego jeszcze nie jadłam i mam ochotę na coś takiego
masz rację, kiedyś to ja jadłam trochę inne ilości podczas ataku głoda
ale i tak mnie irytują
Pipuchna jakby nei te krówki to by było dzissaj całkiem ładnie
Jarominek masz rację !! ja na Wigilie to będę tak ślicznie wyglądać, że wszystkim szczęki poopadają (pod stół im spadną :P )
ech, dalej mi źle i smutno, Peszka ! to twoj dołek chyba na mnie przelazł
granola to nie słodycze jedz, może masz jakieś braki, a to zdrowe przecież, no ale nie cała paczka na raz... wiecie czego ja nie lubię w tym cholerstwie? że to takie ciężkie, bo to chyba jak crunchy jest, tak?
granoli nie jadłam, ale crunchy nasypię 5o gramów i tam ledwo co widać na dnie talerza :P
więc się tym nie najadam, bo jak się najeść czymś, czego nie ma?
Kituś, przykro mi z powodu Twojego dołka, ale tak naprawdę się nie dziwię...
i na tej diecie naprawdę trudno wytrzymać, a potem bardzo łatwo mieć ochotę na wszystko, co widać dookoła... staram się mówić oględnie, żeby nie było, że Cię zniechęcam czy zrzędzę :P chociaż i tak będziesz wiedziała swoje
ale spoko, przyprowadziłam ekipę, która chętnie pomoże Ci zakopać dołka a nawet mega doła
Agassek
ech nei wiem, sama nei wem skąd ten dół,niby nic mi nie jest, ale już rano jak otworzylam oczy to wiedzialam, że ten dzień będzie do dupy
i co ja mam biedna ze sobą mam począć ?
taka marudna jestem, że normalnie sama ze sobą nie wytrzymuję
ja też jestem marudna... ale dzisiaj oczywiście jak zwykle płakałam ze śmiechu na uczelni... już mnie nawet pan z szatni po wczorajszym napadzie śmiechu z koleżanką zapamiętał i mi powiedział dzisiaj jak mu oddawałam kurtkę, że to ja jestem ta chichotka co wczoraj sie tak śmiała przed audytorium...hmmm :P czemu zawsze musi mnie ktoś zapamiętać no...na tym wydziale 6300 ludzi jest :P esh :P
Noemcia ale pogodnych i roześmianych ludzi sie częściej zapamiętuje niż ponuraków
mnie tam nikt nie zapamiętuje , ani nie zauważa
zła jestem jak cholera
?! Lepiej się zabierz do zakopywania tych dołków i nie zamartwiaj się jedzeniowo jeśli do takich skutków ubocznych to prowadziZamieszczone przez Kitola
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
no takich świrów to na pewno się pamięta...ale obawiam się, że niedługo przez to nasze świrowanie na drzwiach wydziału wywieszą plakat z naszymi zdjęciami z dopiskiem: tych pań nie wpuszczamy
Kitek ugotuj sobie brokułowej i zrób sobie 2-3 dni zmiany. przecież miałas takie plany a na pewno Ci sie troche lepiej zrobi...
a moze ten Twój obiad powinnas jakis bardziej róznorodny mieć?
zakopuj szybko dołka i głowa do góry!!
hej
już mi dzisiaj lepiej, to był jeden z tych jednodniowych dołków
Alek już ta ekipa co ją Agasse sprowadziła, całą noc pracowała i zakopała dołek
dziękuje za pamięć
Julcyk wiem, że taki był plan, ale zmienił się, wczorajszy dzien to była ta odmiana a też wczoraj ugotowałam kolejny wielki gar kapusty
Noemcia ja i tak cię lubię bo fajna i pocieszna jesteś :P
milego dnia żabcie
Zakładki