Strona 341 z 924 PierwszyPierwszy ... 241 291 331 339 340 341 342 343 351 391 441 841 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,401 do 3,410 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #3401
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    dzisiaj wszystko pięknie u Ciebie jak widzę
    oby więcej takich dni

    a Paweł ma trzy siostry :P

    już uciekam
    słodkich snów :*

  2. #3402
    Guest

    Domyślnie

    Czesc Kitolka

    Wpadam z odwiedzinami To żebyś wiedziala, ze pamiętam o tobie i zagladam tu, ale pisac to zadko pisze, bo zagladam z doskoku Moze wreszcie się spotkamy w Katowicach na jakąś kawusie Licze na to, do końca roku mamy się spotkac

    POZDRAWIAM I KCIUKI TRZYMAM CALY CZAS MOCNIUTKO
    BUZIAKI

  3. #3403
    mariki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witaj Kitolka!
    Dawno tu nie zaglądałam, ale myślę co u Ciebie i dziewczyn.
    U mnie jakoś leci. O dietce nie myslę, bo czuję zbliżającą się zimę i podświadomie pałaszuję ile wlezie. Na szczęscie waga na razie stoi.

    Z tego co przeczytałam to łapie Cie za nogi jakas deprecha..
    A Ty Słonko, nie myśl buro i deszczowo tylko łap to piękne słońce, ktore nawiedza nas przez ostatnie dni. Patrz na swojego syneczka i powtarzaj, że on Cię bardzo potrzebuje.

    Pozdrawiam Cie
    Buzka

  4. #3404
    Agabie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Kitolka!!!

    Dawno mnie tu nie było, ale wiem z nnych wąteczków że masz spore wyczyny w seperku GRATULUJĘ
    Az ci tego sukcesu zazdroszczę, bo niestey u mnie z motywacją krucho

    Buziaczki

  5. #3405
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj słonko :P no ładnie ładnie brawa poćwiczyłas hehehe ja też ale mnie bolą dzisiaj wszystkie mięśnie ale to dobrze zakwasy mam cholipa za długo nie cwiczyłam ale damy radę cio nie
    Ja miałam dzionek nawet udany byłam u lekarza i zaczynam start :P oczywiście wydałam majątek w aptece ale mam nadzieję że to pomoże tyle mam leków że aż starch ale jak mus to mus :P

    A co u ciebie słoneczko

  6. #3406
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Witam

    Dzień fajny, nawet bardzo, ale trochę zmeczona jestem. Poćwizyłam przed chwilą pół godzinki na stepperku, nic więcej mi się nie chce robić. Wezmę sobie karmi i wypiję i powyszywam sobie. Doszłam do wniosku że jeśli się nie sprężę, to nie zdążę z tym obrazkiem do świąt.

    Maguś uwierz, że będzie dobrze,a tak będzie. Na pewno uda ci się zajść w ciążę, jestem tego pewna. Leczenie ci pomoże, a to ze kosztuje swoje, no cóż, pociesz sie że nie zwlekaliście z decyzją o drugim dziecku jeszcze dłużej, bo potem mogłoby być znacznie ciężej.

    Agabie wiesz, ja nawet nie miałam jakiejś specjalnej motywacji do cwiczeń, tak jakoś podczas rozmowy z Magulkiem na gg uznałyśmy że nie ma się co obijać i bierzemy się za ćwiczenia. Ja nie mam na razie sił ani energii na żadną dietę, więc pozostają mi ćwiczenia. Poza tym tak marzyłam żeby mieć stepperek i teraz go mam a nie ćwiczę. Coś jest nie tak, prawda ?? I wprawdzie na razie to się trochę zmuszam , ale tylko żeby zacząć, bo jak już wejdę i się trochę rozgrzeję, to idzie z górki. Najlepiej ćwiczyć przed tv, jak leci jakiś fajny film, albo coś z muzyką, to się nei zwraca uwagi na to że sie męczy.
    Spróbuj się zebrać do kupy i zacząć ćwiczyć. A może byś spróbowała wciągnąć Patrycję do ćwiczeń ?? takie lekkie jakieś, oczywiście jak wyzdrowieje, bo nie męcz chorego dziecka. Za ten czas poszukaj w necie jakiś fajnych zestawów ćwiczęń które mogłabyś robić z córą, i to może być dobry początek dla was obu.

    Mariki jak fajnie że jesteś z nami tak dawno cię nie widziałam
    A dołek, no w koncu przejdzie.
    A czytałam gdzieś że córunia już pierwsze kroczki postawiła Nie dziwię się że pękasz z dumy
    Ja znowu byłam dzisiaj z Kubą u fryzjera, druga wizyta już , za pierwszym razem miał tylko grzywkę obcinaną, a teraz cała fryzurę miał robioną. I nawet nie wiesz jaki był dzielny, ten mój chlopczyk. Wyglada tak fajnie, jak prawdziwy mały chłopczyk. I kupiłam mu autko w nagrodę za to ze był taki grzeczny.

    Agness ciebie tez witam serdecznie strasznie rzadko bywasz, ,
    co do spotkania, to ja jestem jak najbardziej za. Przeciez wiesz o tym. Podam ci na priv mój nr gg to się zgadamy jakoś.

    Agassi rany to będziesz miała trzy szwagierki, trzech szwagrów (w jakiejś tam przyszłości), każde z par będzie miało (zakładając) dwoje dzieci, to razem sześć. Już teraz zacznij odkładać kasę na prezenty urodzinowe i gwiazdkowe na przyszłość.

    Caluski

  7. #3407
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Cześć

    Widze z eu ciebie ostatnio wzorowo,spacerki, cwiczonka, bravo!!! tylko tak dalej. Juz niedlugo spódniczka bedzie leżala jak ulał

  8. #3408
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kitola: może być gorzej. to bardzo wierząca rodzina.
    mama ma dwie siostry i dwóch braci.
    dwie siostra i brat mają po trójce dzieci
    druga siostra czwórkę
    tylko brat bez żony
    jak w następnym pokoleniu tez tak będzie?

    za to najadłam się dobrego placka
    (???)

    dobrej nocy życzę :*

  9. #3409
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Witam Cie Kitola

    Musze cie troszke podciagnąć, bo juz bylas na trzeciej stronce

  10. #3410
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej

    Agassku a u ciebie ile dzieciaków będzie ?? tez ile Pan Bóg da ??

    Jarominek no ja tez liczę, na to że spódniczka znowu będzie pasowała, bo świetnie sie w niej czułam (jak byłam szczupła ).

    A ja nawet grzecznie Nie objadlam się, chociaż mało tez nie zjadłam, ale oszczędzę się na kolację.

    Jeszcze nei ćwiczyłam, ale zrobię to jak bedzie leciało MjakMIłość. Wtedy się fajnie chodzi na stepperku, bo nie wiadomo kiedy,a zleci przynajmniej pół godziny ćwiczenia. A nie macie co mnie tak podziwiać z tym stepperem, bo ja owszem dam rade chodzić bardzo dlugo, ale tez ćwiczę w taki sposób żeby się nie zmęczyć i nie daj Boże spocić, psiefuj... nie lubię potu, fe.

    Posprzątałam sobie kuchnie, walczę z prasowaniem, deszcz pada. Ogólnei kicha.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •