-
Czesc Kitolku
No prosze jaka Ty pracowita jestes a ile przy tym kalorii spalonych
Ja dzis chyba palcem nie rusze bo jakos kiepsko sie czuje.
Życze smacznej kawki ja tez własnie sie nią delektuje
Pozdrowionka
-
tak kitola, jesteśmy z Ciebie dumne, że zgrabiłaś liście
kaleko mała delikatne dłonie niestworzone do pracy, phi
ja bym musiała poćwiczyć trochę... dzisiaj mi nawet nie jest zimno ale też na dworze ładniejsza pogoda
mam akurat godzinkę przed obiadem, II śniadanie zdążyło się strawić...
buziaki
i smacznego obiadku :*
-
Agassku , ćwicz może i mnie się zachce, chociaz wątpię, bo muszę jeszcze schody zamieść i umyć. nie chce mi sie. Chyba faktycznie owinę te moje dłońki w bandaże
Noviutka, to skoro tak fatalnie się czujesz to rzeczywiście nie ruszaj tymi palcami. Nawet po klawiaturze Ciekawe jak dlugo byś wytrzymała
Gwiazdko, no mam nadzieję, że niedługo znajdziesz czas na dłuższą wizytkę
Trzymaj sie dzielnie
Agabie witam obecnie wyszywam taki jesienny obrazek (bo wiem że teściowa najbardizej lubi kolory jesieni) , taki mały domek w górach. Ładny, przyjemny dla oka. Chociaz zaczęło się bardziej skomplikowane liczenie krzyżyków i robota się mocno spowolniła.
Tak myslę, że jednak kupimy panele zamiast desek. Na te co mi się podobają tochyba nie bedzie nas stać. Chociaz kto wie Może wygram w totolotka ?? jesli zacznę grać
Jarominek fajna ta mała Ania, ale już ci napisałam na priva a ta pogoda to na wszystkich tak działa. Trzymaj się ciepło i pilnuj żebyś się nie przeziębiła
Mariki nie ma za co wracaj do tej pracy. A dlaczego nie zaglądasz wieczorkami w domku ?? chociaz na chwilkę ??
-
Hah !!! podjęłam decyzję. Od dzisiaj dietka 1000 kcal. Starczy obijania się. Na razie za mna 500 kcal. Przede mną 500 A jeszcze obiadu nie jadłam. I postanawiam żadnego podjadania !!!
-
W takim razie zaraz sobie poczytam, ale poki co, to chce Cie pochwalić za te liscie w ogrodzie
-
ojej, co za decyzja
hmm... podziwiam, bo ja bym na tylu nie ujechała... a z drugiej strony cały czas uważam, że dieta 1ooo kcal nie jest ani zdrowa, ani mądra. także mam nadzieję, że nie będziesz jej ciągnęła za długo!
ale tak czy inaczej powodzenia życzę
-
Hej witam wieczorkiem
Agassku, ty sie nie śmiej bo to naprawdę poważna decyzja. Wiesz, ja nie cierpię liczenia kalorii, ale tak sobie poczytałam trochę początki swojego wątku i zauważyłam że nalepiej chudło mi się kiedy jadłam 1000. I pamiętam że nie byłam głodna, bo wiesz, można jeść dużo a niskokalorycznych rzeczy i wtedy jest się najedzonym i się chudnie.
Niestety nie mogę policzyć dzisiaj ile zjadlam, bo nie wiem ile kalorii mają pieczonki. A zjadłam ilość którą mogłoby się wojsko posilić. Takie dwie półlitrowe miseczki wypełnione do konca. Ale to takie smaczne było, takie pyszne , ze z trudem wcisnęłam to do brzucha,ale warto było Kolacji już nie jem.
Jarominek dzięki za pochwały Ale wiesz co ??? przesadziłam, bo teraz bolą mnie mięśnie rąk. Na całej długości, aż mnie palą z bólu, płakać mi się chce. Adam poszedł do moich rodziców po maść przeciwbólową, nie wyrabiam. Przez ten ból jestem zmierzła, wredna. Ajajaj.
Podsumowanie dnia.
Śniadanie: pół torebki ryzu na ostro.
II śniadanie: -II-
Obiad: dwie duuże porcje pieczonek.
Deser: kostka czekolady gorzkiej, trzy mini delicje, dwie kulki czekoladowe.
Kolacja: przed chwilą pisałam ze nie będe jesć, ale jednak zjem, bo głodna jestem. A to może skończyć się ostrym napadem na lodowkę. Zjem płatki z mlekiem. Lekkie i na noc sięnadaje.
-
hej, kitolka, widzę, że żyjesz i dobrze się masz grabienie liści? u nas już śnieży no no, dieta 1000 kcal, podziwiam ja bym nie mogła, chociaż...sama nie wiem, teraz nie liczę kcal, założyłam nowy pamiętnik, zapraszam trzymaj się cieplutko
-
Xixa ja właśnie napisałam u ciebie i po chwili zobaczyłam że jesteś u mnie fajnie
No u nas też już był śnieg, ale stopniał
Zobaczymy jak pociągnę na 1000, jak bedzie ciężko to wskocze na 1200 albo 1500, ale to tylko jesli nie wyrobię na 1000..
Ręce dalej palą, kiedy dostanę ten krem p.bólowy ??????????????????
-
Witam1
Kitolciu cały czas zastanawiam sie co są pieczonki?....chyba muszą być dobre skoro tyle ich zjadłaś
Pisałas u mnie ,że byłaś z Kubusiem na basenie...a wiesz że ja również sie do tego przymierzam z moim szkrabem...tylko nie na naszym basenie, bo to pływalnia, i nie ma brodzików dla maluszków, pojade w inne miejsce....ale sprawię mu uciechę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki