Strona 517 z 924 PierwszyPierwszy ... 17 417 467 507 515 516 517 518 519 527 567 617 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,161 do 5,170 z 9234

Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

  1. #5161
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    nie dziwię się, że się wkurzasz, jak nie chce wstać. też bym się wkurzała
    bo przecież Ty zapieprzasz cały czas mój tata też nie wstawał pewnie, taki typowy facet z niego. chociaż kto go tam wie i Paweł wstawać nie będzie- chyba, że go wyszkolę

    ja właśnie robiłam racuszki i pięć zjadłam. z cukrem. ale bez tłuszczu :P

  2. #5162
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    jarominek a ja jestem zdania, że trzeba się wkurzać, a raczej strzelić jakiegoś ligowego focha, a co! a dlaczego, to kitola ma wstawać do Kuby, przecież nie można zwalać wszystkiego na jej barki, tłumacząc facetów, że "tacy już oni są"
    no qrde ja zaraz daję znać, że nie tędy droga, podział obowiązków być musi. A co to my "koń" w dowodzie mamy?
    nom dobra, juz się pozłościłam, a teraz powiem Wam ładne "dzień dobry"

    kituś chyba mnie zaraziłaś :P było się całować?
    a remonty to moja zmora, więc życzę Ci szybkiego ich zakończenia
    ja wprowadzę się prawdopodobnie dopiero w lipcu/ sierpniu. To całkiem realna data, więc już jakieś światełko w tunelu.

    Dietkuj ślicznie, a może jednak poćwiczysz?

  3. #5163
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Wiecie, tak mi trochę wstyd że nagdałam na Adama. On cały dzien męczy sie z tymi gładziami, siedzi w tym zaduchu na okrąglo. Idzie spać z bólem glowy, i rano jsezcze żona buczy
    ja robię to co zwykle, pilnuję Kuby, siedzę sobie na forum, robię obiad.

    Ale Ago, masz rację mały foch nie zaszkodzi

    Zobaczę czy poćwiczę , mam strasznie dużo prasowania, bo juz od miesiąca nie dotknęłam żelazka już prawie nie mam co ubrać
    a z drugiej strony mam taką ochotę sobie powyszywać obrazek i chętnie bym sobie poćwiczyła. Bo tej płyty z tańcem brzucha to sobie jfszcze nawet nie puściłam

    Agassek narobiłąś mi smaka na racuchy i jutro chyba zrobię ale dodam rodzynek tak jak Ago robi

    Aha, faceta można wyszkolić, tylko że on musi wykazać choć odrobinę dobrej woli. Mój nie wykazuje. i ja juz nie mam siły się o to wykłocać. Ale co jakiś czas mu pobuczę, żeby mu za dobrze nie bylo.

    Miłego wieczorka i jeszcze pewnie zajrzę

  4. #5164
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no ja bym też sobie kutro racuchy zrobiła...albo kraby w cieście

  5. #5165
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kitola: no racuszki to pyszne były
    a po co tak wszystko prasujesz? wystarczy ładnie powiesić, złożyć i jest ok
    my tam tylko koszule prasujemy :P i nikt nie chodzi w podniecionych koszulkach

    płyta z tańcem brzucha jest sucha. w końcu ja odpaliłam (tylko oglądałam, żeby nie było wątpliwości) i taka trudna mi się wydaje... ale może kiedyś przetestuję

    xixa: a krabów to nie jadłam nigdy

  6. #5166
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    agassi --> miałam na myśli paluszki krabowe, u nas sa bardzo popularne no i powiedzcie, co z tymi próbkami? toz to propaganda? reklama na forum!!!

  7. #5167
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Agassek jakos tak nie lubię niewyprasowanych rzeczy. Koszulki, koszule, spodnie spódnice, wszystko musi być wyprasowane.
    Ostatnio jedynie dla Kuby ubranka chowam do szafy niepoprasowane, jakoś mi się nie chce
    Hiehie moja teściowa majtki i skarpetki tez prasuje :P

    Xixa nigdy nei jadłam takich paluszków, widziałam to w sklepie, dobre to chociaż ??

    A ja zjadłam na kolację naleśnika z mięsem miał być jogurt, ale teściowa zroibła i dała, to zjadłam.
    nic już dzisiaj nie jem. I może jednak pocwiczę, oj nie mogę sie zdecydować.

  8. #5168
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kitola: miałam koleżankę, która niewyprasowanych majtek nie chciała założyć :P
    dla mnie to taki suchar, dodawanie sobie obowiązków, po co, jak można to ominąć :P
    ale jak źle się czujesz, to prasuj :P tylko nie marudź

    ja nie widziałam paluszków krabowych :P ale nie przepadam za takim żarciem
    chociaż może jak zobaczę, to się skuszę

    nie ćwicz już Ci mówiłam
    chyba, że Cię gryzą wyrzuty sumienia za naleśnika- to go spal

  9. #5169
    Awatar ago
    ago
    ago jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    320

    Domyślnie

    agasse Ty diable rogaty nie namawiaj kitoli do złego jak się waha czy ćwiczyć, to ma ćwiczyć i koniec
    a co do prasowania.. boooossshhee jak ja nienawidzę prasowania! nawet ostatnio szukaliśmy z Miśkiem kogoś, kto chciałby się podjąć takiej roboty, wozilibyśmy te sterty do jakiejś pani i po kłopocie dla mnie to najgorsza czynność, za karę

    prasowanie majtek? brzmi znajomo moja mama to nawet ręczniki prasuje
    a ja? czego nie muszę, kijem nie tykam :P

  10. #5170
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    A ja myślałam, że tylko ja nie znosze prasowania Najbardziej mnie wkurza jak przeprasuję jedną stronę, obrócę na drugą, przeprasuję wracam do tej pierwszej i widze zagniecenia. Wtedy to krew mnie zalewa, a jak się jeszcze śpiesze to niezłej wiązanki można posłuchać

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •