Udanego i pogodnego weekendu Pozdrawiam!
hej Kitolka - nie wiem czy wytrzymam ale motywację niejako mało szlachetną budzi we mnie fakt, że ty wytrzymałaś 21 dni ja już jestem po 18.... nie sądziłam że będzie tak ciężko
pozdrawiam
Hej Kitola
Dopadl mnie zastoj wiec mozliwe, ze mnie dogonisz i bedziemy mogly sie razem ladnie odchudzac dalej Ja dzisiaj rozpoczelam I faze SB, moze sie przylaczysz? O ile dobrze pamietam to lubisz te dietke
Jezeli chodzi o prasowanie to ja bardzo lubie prasowac, moge caly dzien prasowac , mnie to strasznie relaksuje
A i pierogi uwielbiam w kazedj postaci. Mama na mnie krzyczala jak jej wyjadalm surowe ciasto do pierogow, nigdy nie moglam sie doczekac kiedy juz beda gotowe
Pozdrwaiam i milego dnia zycze
Cześć kochaniutkei
u mnie fajnie teraz siedzimy sobie u góry, Kubuś bawi się u sąsiada, jest przesszczęśliwy zjadłam dzsiaj na śniadanie dwa pierogi, na II śniadanie kawałek ciasta. Tera zjem obiadek (tzn. za jakąś godzinę najwczesniej, bo teśicowa to strasznie powolna jest z tym robieniem obiadu )
Tłuściutkamisu nie wiem sama nie wiem, nie wychodzi mi Sb, strasznie mi wtedy brak węgli ale spróbuję, przynajmiej sproóbuję ograniczyć je w diecie. Zacznę od dizsiaj, nie zjem klusków na obiad zobaczymy czy sie uda.
a prasować to czasami mi to sprawia przyjemność, ale rzadko
A zastój minie na pewno
Agabie każda motywacja jest dobra, byle skuteczna a ja wierzę że dasz radę wytrwać do konca Weiera, przecież jst na forum mnostwo dziewczyn co mimo trudu wytrwały i nawet kilka razy go całego zrobiły . Dlaczego tobie nie mialoby sie udać ??
Nitunia dziekuję i nawzajem
Jenny ech, czytam, ale to tak trudno przestawić sie ze skrajnego pesymizmu i doła na inny sposób myslenia
ale dam ci znać jak poszlo a jesli dobrze to wszystkim powiem
Agassi wiem, tak też zrobilam, ale teraz przed wakacjami to strasznie ciężko o korki i znajomi wiedzą, i ogłoszenia znowu dałam bratu rozwiesić, ale cóż , życie nie jest lekkie
ale ja dam rade już niedlugo na pewno wam sie będę mogła pochwalić że pracuje tylko sama musze w to uwierzyć
Corsi takie doświadczenie to o dupe można roztrzaść , sorry za bryzdkie słowa, ale tyle jest warte moje doświadczenie. Ja nie chcę pracować w szkole. A co komu w biurze po korepetycjach ??
Agolini
wiem jak nie lubisz prasowania ja też nie lubie ale co zrobić, jak będę bogata to będę miała Panią od Prasowania
A co do szukania pracy, to ja wiem że gdybyś nie miała teraz niczego to bardziej bys sie sprężyła i coś znalazła. Ale żałuję że wiesz co czuję, fatalna ta sytuacja jest. NIenawidzę jej
a co do dzidziusia to byscie sobie poradzili, nie mielibyście wyjscia
do was wpadne wieczorkiem, bo teraz wracam na górę, zaraz będą buczeć ze znowu gdzis poszłam ale już częściowo sobie poczytałam co u was
ja skarby zawsze jestem na bieżąco ,tylko nie zawsze piszę
Waga dzisaj jak zwykle niełaskawa, czyli tradycyjnie 70 kg
miłego dnia skarbusie
kitola, a spróbuj mnie pobić hehe, ja bym sama siebie pobiła za to jo-jo
hej kitola
wiem, że przed wakacjami mało kto chce korki... a nie masz może w okolicy jakiegoś dziecka, którym byś mogła się w wakacje zaopiekować... skoro i tak jesteś w domu?
może głupoty gadam ale ja bym chciała taką pracę, tylko z drugiej strony, jeżeli mam wakacje, to nie chcę się wiązać żadną pracą, bo nigdzie bym nie mogła na dłużej wyjechać
miłego dnia życzę, smacznego obiadku i niesmacznych klusek, żebyś bez żalu mogła z nich zrezygnować :P
Xixa :P już u ciebie napisałam o tym biciu
Agasse może wybrzydzam, ale nie chce sie zajmować drugim dzieciakiem, duża odpowiedzialnosć, itp. czasem jak jeetem na podwórku, i ktos mnie poprosi abym popatrzyła na dziecko, to nie lubie tego. Bo dzieci nie sluchają, uciekają, lecą pod samochody, ostatnio mi sie tak rozbiegły, Kuba w jedną stronę ulicy na rorwerku uciekał a Kacper na rowerku w przeciwną stronę. I za którym lecieć ?? wiadomo ze za swoim, ale za to drugie też jseteś odpowiedzialna no i szybciej mi było do Kuby , to go zwinęłam na ręce, i goniłam za kacprem. Teraz unikam takich sytuacji, nie chce żeby ktoś potem mnie obwiniał o coś.
Najlepsze są korki, nie narobisz sie a zarobisz
ale ostanto szukam pracy znowu, Adam mi wyszukuje oferty a ja odpisuje i cos w koncu znajdę
Na obiad zjadłam roladkę, cztery kluski z sosem i kapuste. Dużo , wiem ze miało nie byc klusek, ale co poradzę ?? już zjadłam
na deser moze skubnę loda trochę, i na kolacje zjem sałatkę jakś soie zrobię, taką z zieleninki. zdrowo i mało kalorii
heh, już mnie kręgoslup boli, taka wykrzywiona tu siedze
miłej niedzieli życzę
na pewno pójdzie Ci dobrze :*
wiem, ze nie jest łatwe prze3jść ze skraj. pesymizmu w optymizm... . Ale trening czyni mistrza
rób wizualizacje i takie tam ponoć to pomaga!
ja np jak zasypiam wyobrażam sobie, że jestem super szczupła i ah i och
buziak
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zamieszczone przez Kitola
nie krzyw sie tylko prostuj
i grzecznie prosze
hej Kitola,
z mojej SB nici bo przyjechal do mnie Misiak z kokosankami i nakrzyczal na mnie , ze nie chce ich jesc, i powiedzial, ze on z chudzielcem nie bedzie nigdzie wychodzil, i ze wogole teraz mam sie zdrowo odzywiac i slodkie raz na tydzien jak zjem to mi sie nic nie stanie i wogole ze juz dobrze wygladam
No to zjadlam 3 kokosanki
ale zaraz potem je spalilamdrobny druczek[/size]
Tak wiec Sb od jutra
Powodznia w poszukiwaniu pracki Trzymam kciuki
Zakładki