Udanego i pogodnego czwartku Pozdrawiam!
Hej Kitolka
Wpadłam sie pochwalić piąteczką
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
hej Kituś
co tam
Ago no już, nie jedz dzisiaj nic wieczorkiem :* na wesele bedzie OK
też chciałabym pójść na wesele
gdzies slyszlam, ze warto dzieciom nie dawac słodyczy, tylko w weekendy! i tak od małego. Przyzwyczaja się
Trzeba żyć, a nie istnieć!
ja sie na malych dzieciach nie znam ale sa przeslodkie i dzisiaj jak wyszlam z pracy to tyle slodkich dzieci widzialam, ze az strach :P
hej hop ?????
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Cześć
już jestem, wlaściwie to wczoraj cały dzien miałam wlączony komputer, ale takiego lenia mniałam że nie hcciało mi sie pisać.
A poza tym to wczoraj cały mój wolny czas prasowałam oj dużo tego, a nawet połowy jeszcze ne wyprasowałam
potem po połludniu poszłam do sąsiadki na kawe, Kuba szalał z kolegą a ja sobie poplotkowałam troszeczkę
po kawce wziełyśmy dzieciaki na dwór i dalej szalały
generalnie , poza prasowaniem, to miło spędziłam dzien
Dzisiaj sobie poszłam do mamy, ona dała mi 13 zł na koszulkę dla Kubusia, psozłam mu kupić, i kurde, zgubiłam 10 zł oferma jedna
no nic, mama i tak kupi mu tą koszulkę, ale drogo ona wyjdzie
niby nic, a tak mi zepsuło humor
ze sobie pojadłam boczku wędzonego dwa takie grube plasty (ok. 10 dkg).
do tego sałatka pyszna, i jest fajnie, zadowolona jestem
Na sniadanko był omlet ze szczypiorkiem i rzeżuchą. pychotka
Jenny ten pomysł ze słodyczami raz w tygodinu byłby dobry, gdyby dziadki mieszkały przynajmniej 300 km od nas. Wtedy byłabym w stanie to zrealizować. A tak to i tak sukcesem jest że udaje mi sie dopilnować aby Kuba dostawał słodycze tylko raz dziennie
a ja byłam niedawno na weselu i już sie nasyciłam nie mam ochoty na kolejne, zresztą nie mam kasy na prezent .
Sara strassznie sie cieszę wiesz, ja już też nie mogłam sie doczekać tej piątki u ciebie długo na nią czekałaś , ale zasłużyłaś moje gratulacje
Niitunia dziekuję i nawzajem
Agsse to ja ci życze milego piątku
ewa hihi kuba też lubi podjadać cukier, ale ja chowam wysoko, bo inaczej by zjadł cały łasuch mały
Agabie witam
oj tobie to dobrze, nie musisz obiadów gotowac ja muszę, ale raczej wszyscy jemy to samo, no chyba że my z Adamem akurat coś tlustego albo pikantnego jemy, to Kuba dostaje co innego.
Ale nigdy nie miał fastfooda w ustach, frytek nie tknie, smazonego nie lubi, wszystko gootwane, ale tez nie chce jeść surowych warzyw, jak nie ugoowane, to nie podchodz. jedynie pomidora zje surowego mam nadzieję, ze mu to przejdzie
Ago widzę że ta matma tak cię zamęczyła że od środy to sie nie pojawilaś na forum odezwijsie kobieto, bo sie martwić zaczynam
a z tym weselem, to przecież sama pisałaś że tak będzie, wykrakałaś
Corsi och, te słodkie dzieci to mnie ostatnio przesladują chciałoby mi sie dzieciaczka
Podgląd mi sie skonczył.
Oj Kitolek dawno mnie u Ciebie nie było...w ogóle na forum nawet. Tak,że zanim się wczytam co i jak pozdrawiam tylko, bo nawet nie wiem czy dietkujesz obecnie czy nie
A ja tez swojemu dzieciaczkowi bede fundowac slodycze jedynie w weekendy
hej Kituś
no, odezwałaś sie
ale Kubuś jest chudy to wiesz :P w sumie jesli dziadkowie daja mu słodycze a nie tyje? to chyba nei jest źle
miałaś lenia? wczoraj? no wiesz
i jak tam plotkowanie??? fajnei bylo?
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Anka tez wczoraj prasowalam z 2 tygodni mi sie zebralo wyobrazasz to sobie zreszta napewno bo masz male dziecko ja mam dwojke :P ,wyobraz sobie ze moje to byly tylko krotkie spodnie i dwie bluzki i majciochy a ich reszta
a ten cukier tez chowam w gornej szafce,ale ostatnio wyczaila ze moze brac od babci z dolu ( jak my siezimy oczywiscie przy kawie,a tesciowa pije z cukrem wiec stoi na stole ) tylko patrze na nia ona na mnie takimi slodkimi oczkami no i zgadzam sie ale tylko na jedna lyzeczke :P
czasami tak bywa z kasa a babcia i tak kupi wiem cos o tym
jesteście niemożliwe z tym prasowaniem. po cholerę tak sobie utrudniać życie?
ja nie będę nic prasowała. tylko koszule i eleganckie ubrania. tak się da :P
a jaka oszczędność czasu
co do słodyczy w weekendy... to chyba niezły pomysł, nie tylko jeżeli chodzi o pilnowanie wagi, ale też o zdrowe zęby
kitola: współczuję kasy. niby to 1o zł, ale może humor popsuć
ale dobrze, że koszulka i tak będzie
buziaki
ja spadam na step! Ty też trochę poćwicz, co?
Zakładki