Aniołku, Ty śpiochu!!! :P dobrze, że zjadłaś jabłko i te płatki. Tak lepsze to niż czekolada albo.. chałka... ( wczoraj ją zjadłam.. hehee)
dzięki dziewczyny za wsparcie, chyba tego potrzebuję! Tak, masz rackę Kitola => doda mi to sił. Tylko cholercia boję się, że się zestresuje... Nie miałam tak, jak mieliśmy występy związane ze śpiewaniem.. No ale może lepiej nie myślec, że to egz :] Dzisiaj mi się dziwnie gra. Taki znowu przymulony dzione, głowa boli, ale trzeba przeżyć.
aha, i dołączam się do wirtualnego kopniaka!!!!! dla Kitoli :P
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zakładki