Wątek: Kitolki przygód ciąg dalszy :D

Nikt już nie pisze, szkoda, to idę spać w takim razie
i wiecie kto ma sie wam przyśnić
dobranoc

Zamieszczone przez Kitola

nie za bardzo mi się podobają te przemiany, czasem zbytnio są te kobiety zmienione. I wręcz brzydkie na scenie. .

święta prawda
po przemianie często wyglądają sztucznie, są przejaskrawione...
zresztą trzeba tych kobiet posłuchać, spora część ma problemy emocjonale i nie chodzi tu wcale o wygląd. mam wrazenie ze kobiety są tam albo ładne i nie wiadomo o co im chodzi, albo strasznie zaniedbane. ja bym się na taką zmianę nie zdecydowała. każdy chce ładnie wyglądać, ale sklpel to już przesada jak dla mnie.

zauważyłam ze ominął mnie długi wątek erotyczny :P :P :P

Kaczuś w zupełności się z tobą zgadzam, co do kazdego kawałka twojej wypowiedzi.

Ja to oglądam po to żeby pamiętać o dbaniu o siebie,żeby się tak strasznie nie zapuścić. I jedno co bym chciała z tego programu to kosmetyczkę, choreografkę, i dentystkę (chociaz nienawidzę dentystów z całego serca).

Zgadzam się z Wami kobietki, ja też nie pozwolę sobie na to żeby sie tak zapuścic, dbam teraz o siebie i to coraz bardziej, bo chcę byc kiedyś w końcu atrakcyjną kobietą

I nie pozwolę sobie na 30 kg nadwagi, brak połowy uzebienia (dobrze,że mam wszystkie zęby wyleczone, ale niedługo aparat ortodontyczny , al czego się nie robi dla urody ) i woole tych wszystkich plam na twarzy, siwej cery itd ipt.

Więc oglądajmy te programy żeby wiedzieć jak mamy nie wyglądać

TAK TAK TAK

A co do aparatu to strasznie ci zazdroszczę, bo ja mam zgryz okropny, bardzo się zwęża do środka, i nawet dentystka mowiła ze za wąski i zawsze ma problemy z dostaniem się do ubytków. Ale mnie nie stać na aparat i chyba sobie nie zafunduję, a poza tym czy to warto przed trzydziestką aparat zakładać ?? Przecież już i tak połowa zycia za mną

Ja jak sobie pomyślę o tym aparacie to płakać mi się chce 2 lata z drutami na zębach,ale chcę go założyć jak najszybciej bo na wesele już będę miała proste ząbki, rozmawiałam z panią ortodontką i powiedziała,że wtedy będzie mi mogłą go zdjąć na 3 dni od soboty do poniedziałku i że wtedy ząbki już będą prościutkie i równiutkie,ale o miesiąć dłużej aparat beę miała

To na co ty dziewczyno czekasz?? zakładaj jak najszybciej póki masz wszystkie zęby poleczone. Dwa lata szybko miną, przyzwyczaisz się do niego, a potem całe życie ładny zgryz i ładny uśmiech. Miałam koleżankę na studiach co aparat nosiła, i na poczatku jak się uśmiechała to zasłaniała usta, a potem zapomniałą całkiem o aparacie. Po zdjęciu jak wyprostował jej się zgryz to była tak szczęśliwa że nic a nic nie załowała że musiała się tyle męczyć z drutami i co miesiąc do dentysty, itp. Warto było.
Więc szybko idz i zakładaj, zwłaszcza że na ślub możesz go zdjąć

No mam nadzieję,że w lipcu już go będę miała Ehhh jak ja się go boję i nie chcę,ale wiem,że muszę

co do aparatu...

agniesia może masz możliwość wyboru aparatu?
moja mama miała pewnie już z 4o lat, no może trochę mniej
i też nosiła aparat, ale porcelanowy
i ludzie często tego nawet nie zauważali, jest dużo dyskretniejszy
i jakbym ja musiała nosić, też na taki bym się zdecydowała

Właśnie o to chodzi,że takieigo nie mogę mieć i w tym jest dcały problem :] no ale cóż jakoś to przeżyję