Strona 91 z 368 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 101 141 191 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 901 do 910 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #901
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Wiktoria - to nie jest tak, ze mimo wpadki pozwalamy Ci zostac. Zawsze jestes tu mile widziana. Jestes w naszych szeregach. Naszym zadaniem jest wspierac Cie i mobilizowac. jak trzeba - ochrzanic, jak trzeba - pochwalic. To normalnie. Czasem trzeba dac "kopa", zeby kogos zmobilizwoac do dzialania. Musisz uwierzyc w to, ze sie uda i byc konsekwentna.

    Wierzymy w Ciebie. Wiec do roboty!



    Pozdrawiam.

    Ja dzis kochane juz po meczacym sprzataniu calej chaty, zakupach. Praniu. teraz sie wreszcie biore za pisanie - nie weim ile zdolam. Najwyzej moje Slonko bedzie juz smacznie spalo a ja w nocy bede siedziec nad ta znienawidzona praca magisterska. Do obrony mam jeszcze miesiac, wiec nie jest zle. Tylko musze sie sprezyc.

    Buzka

  2. #902
    doTka21 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-11-2006
    Posty
    102

    Domyślnie

    Hej Witkoria!!! Nie martw sie bedzie dobrze
    Ja wczoraj miałam dołka ale na szczeście mie dałam sie pokusie wytrzymałam .
    Dziś 5 dzień mojej diety
    Najważniejsze że wkońcu zrozumiałyśmy że trzeba cos zmienić w swoim trybie odżywiania - a z KOBITKAMI na tej stronce napewno damy radę !!!!
    JESTEŚMY WSZYSTKI THE BEST- nie ważne czy zdażyła sie jakaś wpadka z jedzonkiem


    Ja sobie pojeżdziłam na rowerku 30 min i ABS na nogi jeszcze wieczorkiem troszkę poćwiczę .

    A ja po obiadku: zjadłam dzis wczorajsze udko gotowane , papryka świeża i kasza gryczna 1 łyżki.
    A tak wogóle ile chciałabyś schudnąć ile ważysz ? jeśli można wiedzieć oczywiście


    dziś dzień 36/48 walki z nadwagą i słabościami

  3. #903
    Guest

    Domyślnie

    hej dotka.ja mam 164 cm wzrostu.waze teraz 69kilo no a chcialabym taka jak kiedys, zawsze mialam-53kg.dopiero od roku i okolo 2 miesiecy mam problemy z waga.musze sie wziasc za siebie.chcialabym do sylwestra stac sie o jakies 5 kilo chudsza.ach..marzenia

  4. #904
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    "hej dotka.ja mam 164 cm wzrostu.waze teraz 69kilo no a chcialabym taka jak kiedys, zawsze mialam-53kg.dopiero od roku i okolo 2 miesiecy mam problemy z waga.musze sie wziasc za siebie.chcialabym do sylwestra stac sie o jakies 5 kilo chudsza.ach..marzenia "

    Wiktorio - z takim nastawieniem nie schudniesz. Do Sylwestra jest 6 tygodni. Jak wezmiesz sie wreszcie w garsc i uwierzysz w siebie, bedziesz tryzmac sie diety i cwiczyc to spokojnie zrzucisz nawet z 7 kilo do Sylwestra. Wez sie wreszcie w garsc kochana! Nie jestes przekonana do tego co robisz. I niestety, jesli nie uwierzysz, ze Ci sie uda, to bedziesz tak dietkowala dwa dni, pozniej sie objesz, bedziesz na siebie zla i tak w kolko. Brakuje Ci wiary i pewnosci siebie. Popatrz ile w doTce jest wiary i sily. Ja to czuje. I wiem, ze doTka schudnie z takim nastawieniem. Bierz z niej przyklad. Wez sie w garsc!

    Mozesz zawsze liczyc na nasze wsparcie i pomoc. Ale musisz zaczac do siebie. Od swojej psychiki. Zadac sobie pytanie czy na prawde chcesz schudnac? Czy chcesz schudnac dla siebie, czy moze dla innych. Czy chcesz sie dobrze czuc w swojej skorze? Zrob sobie plan diety na kolejny tydzien. Mozesz pozniej wprowadzac male modyfikacje, np. zamiast piersi z kurczaka rybka gotowana. Itd. Zrob sobie liste, albo prowadz pamietnik. Mi to pomoglo przez pierwsze 2 miesiace. Oprocz pisania na forum, zalozylam sobie swoj dziennik-pamietnik, w ktorym zapisywalam co ile zjadlam, o jakiej porze, ile i co cwiczylam, ileo wody wypilam. jak sie czuje w danym momencie itd. Opisywalam swoje porazki, odczucia,problemy. To pomaga bardzo. Po prostu jesli sobie zrobisz plan na tydzien, co ile zjesz i ile pocwiczyc, to masz cel. Kiedy uda Ci sie spelnic wszystkie swoje zalozenia to czujesz sie dumna i rosnie w Tobie sila na wiecej. A kiedy zobaczysz spadajace kilogramy to masz jeszcze wiecej sily i motywacji.
    Pij duzo wody, herbatek ziolowych miedzy posilkami. To tlumi apetyt.

    Mam nadzieje, ze wreszcie w siebie uwierzysz i zaczniesz dzialac.

    Pozdrawiam
    Dotka - bardzo ladnie dietkujesz i cwiczysz. Super! Kiedy pierwsze wazenie i mierzenie?

  5. #905
    Guest

    Domyślnie

    to znowu ja.jak narazie 700kalori zjedzonych.20 minut steppera i 30 min tanca.wiecie dziewczynki,jak jestem sama w domu to lubie sobie raz na kiedy potanczyc.jeszcze na kolacyjke jakies owoce no i oczywiscie troszke cwiczonek wszczegolnosci na brzuch i nozki.tak pozatym dzionek mija super,mam dobry chumorek i pelno energii.mpdulku kochanyja wieze w siebie i w swoje mozliwosci tylko nie kiedy dobieram zle slowka i tak jakos wychodzi.ja w czasi ciazy przytylam 35 kilo i wazylam 85.i potrafilam szybciutko wrocic do swojej wagi czyli do 50 kilo.to dlaczego mialabym teraz nie sciepnac tej nadwagi.moja wage uczymalam przez 7 lat i dopero od roku sie zapuscilam.bylam w ciazy i poronilam a pozniej musialam brac tabletki chormonalne to moze tez przez to.tak pozatym to mam coreczke ma 8 latek i ma na imie...wiktoria.dlatego mam takie pseldo.pozdrawiam was wszystkie moje kochane dziewczynki i sprobuje sie jeszcze dzisiaj odezwac

  6. #906
    doTka21 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    11-11-2006
    Posty
    102

    Domyślnie

    Hello!!!
    To znowu ja
    Modul dzięki wielkie za to co piszesz jeszcze bardziej chce mi sie ćwiczyć i wogóle
    Co do pierwszego mierzenia i ważenia to myśle że w niedzielę po tygodniu
    Ale po brzuchu już widzę ze jest mniejszy


    Napaliłam sie na jazde rowerkiem i pedełowałam podczas filmu 30 min .


    A teraz lece na kolacje : Polędwiczka drobiowa i papryka śweża mniam

    Pozdrawiam wszystkie panie i do usłyszenia !!!!


    dziś dzień 36/48 walki z nadwagą i słabościami

  7. #907
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczynki
    Wreszcie jestem Czytam Wasze wpisy na bieżąco nawet w pracy,ale w pracy nie bardzo mogę pisać.Jednak cały czas jestem z Wami duchem.
    Wczoraj wieczorkiem juz nic nie pisałam,bo padłam.Byłam na teście z angielskiego,bo zapisuje się na lekcje,a potem z Łukaszkiem na zakupach budowalanych.Zawszelubiłam takie zakupy,ale wczoraj miałam kryzys.Byłam jakaś zmęczona i padłam jak wrócilismy ok.22.00 No i niestety nie poćwiczyłam
    A dzis też wróciłam dopiero teraz.Jeszcze tata Łukasza i siostra patrzyli na mnie krzywo,bo wpusciłam Florke do domu,ale jej rano obiecałam,bo mnie tak słodko przywitała jak jechałam do pracy Tak to jest razem mieszkać.Niby jest fajnie,ale czasem sie wkurzam...
    A dziś po pracy byłam od razu na próbie,bo jutro mamy ten nasz wieczorek,no i tak mi zeszło.Na szczęście jutro mam wolne za 11 listopad,więc może pośpie chociaż do ósmej,bo potem chce poćwiczyć no i na 13.00 jade na próbę,bo program jest o 17.00.Także dzień tez bedzie męczacy,ale takie lubie,bo jestem u siebie,wśród przyjaciół i poezji

    No a teraz muszę się zabrać za ćwiczenia.Wczoraj odpuściłam,więc dziś musi być

    Modulku
    ty pytałas o Magdę M.Wiesz mnie sie podoba ten serial,bo jest o romantycznej miłości Ten Piotr jest taki kochany.Mój Łukaszek tez jest kochany,ale czasem brakuje takiego romantyzmu,bo przytłacza nas codzienność
    No,ale wracając do Piotra....on kocha Magdę,ale jak zachorował,chyba nie chciał,żeby sie martwiła (a tak naprawde ten aktor gra w innym serialu).Ale on jej powie wszystko i dobrze sie skończy,bo będą 4 śluby
    A odnośnie pierogów i kalorii,to nie wiem dokładnie jak jest.ale wyliczyłam sobie,że paczka ma 450 gram i było w niej 27 pierogów.A ja zjadłam 7,więc ok.120 gram.A podobno jeden pieróg ma 25g,więc jakoś chyba te moje pierogi były mniejsze Tak się pocieszam Ale jadłam je bez tłuszczu i popijając barszczykiem,no i bez kolacji,więc kalorycznie wyszło dobrze
    Modulku wiem,że napiszesz ta prace i bedzie bardzo dobrze.A u cioci przy okazji też odpoczniesz.Mamą się nie martw,jest jej ciężko,bo niedługo zostanie sama jak wyjedziesz i pewnie dlatego Cie tak ciśnie.może sie martwi,że wyjedziesz,a sie nie obronisz.....Głowa do góry i jestem pewna,że niedługo bedziemy świętować obronę,czego CI SERDECZNIE ŻYCZE!!!!!
    tobie i Gosi oczywiście,bo ona też coś pisze

    Wiktoria Ładne imie dla córeczki Ja też tak chce nazwać swoją lub Weronika,jak już się zdecydujemy z Łukaszkiem na dzidzię Głowa do góry,dziewczyny ci bardzo mądrze napisały odnośnie diety i podejścia do niej.No i trzymam kciuki,będzie dobrze.Ja też kiedyś ciągle byłam na diecie bez efektu,a teraz zawzięłam się i nie popuszczę.no i już troszke widze efekty

    A muszę sie pochwalić,że ostatnio się ważyłam i było magiczne 59 .Nie wiem,czy w to wierzyć,ale baaaardzo się ciesze.Byle dalej do celu
    No i tak jak pisałam,bez tabletek anty idzie znacznie szybciej

    Dotkaa Ty widze dzielnie dietkujesz Oby tak dalej gratuluje

    No to zmykam do ćwiczeń,bo się nie zabiore

    Napisze jak już będę po i zamelduje ile tego było
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  8. #908
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    No dziewczynki

    Poćwiczyła troszkę:
    rowerek 1 godzinka

    Powinnam jeszcze ósemki zrobić,ale naprawdę nie mam siły.Nie wiem dlaczego.Kurczę chyba jakies osłabienie organizmu.Ale jem zdrowo.Pewnie w końcu muszę się wyspać

    No to zmykam

    Dobrej nocki
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  9. #909
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    jak czytam wasze posty to czuję się okropnie, bo nie ćwiczyłam..wróciłam taka słaba...chyba mnie jakieś chorubsko bierze...i jadłam...nic kalorycznego bardzo, ale nie ćwiczyłam... jutro musze nadrobić zaległości..a na razie idę spać, bo strasznie się czuję jakoś niefajnie...mam nadzieję, że będe się mogła jutro czymś pochwalić...

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  10. #910
    QRA83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    to ja szybciutko zdaje relacje wieczorna :
    sniadanie: 3 razy wasa plus serek plus pomidor
    2 sniadanie roglaik z jablkiem
    obiad 2 nalesniki z jablkami plus polowa galaretki z truskawkami (sama robilam)
    kolacja danio kokosowy
    cwiczen dzis nie ma i nie bedzie = padam ze zmeczenia na twarz a wyznaje zasade ze nie ma co na sile robic- to ma byc przyjemnosc
    wstane jutro i rano zrobie bo jade na weekend do mojego kochania
    pocwiczymy w inny sposob hi hi hi
    no ale w pt rano chce pocwiczyc, w sobote bedize bez cwiczen i w nd juz bede wieczorem w domku to tez pociwcze
    a dzis ide juz spac bo doslownie PADAM
    buziaki kochane i jesli nie zdaze wpasc rano to do napisania w niedziele

Strona 91 z 368 PierwszyPierwszy ... 41 81 89 90 91 92 93 101 141 191 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •