Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Grazynka - masz racje... metoda nienajprzyjemniejsza Mam nadzieje i zycze Ci, aby wszystko wrocilo na swoje tory ......

Aga..... Ty to przynajmniej masz PEWNOSC, ze zgubione i basta, a ja to nie wiem co mnie czeka jak wszystko tak leci

No ale przeciez sie nie bede na zapas zamartwiac

albo WIADRO potu przy nim wylewamy.... gratuluję i zazdroszczę, mnie jeszcze trochę zostało tego drania.... ale no właśnie, co dalej na brzuszek po jego skończeniu? masz już jakieś pomysły? zwykłe brzuszki? a jak tak to ile ich?

Tagottko! Ogromne gratulacje! Aż z podziwu nie mogę wyjsć! Skończyłaś drania! No i w ogóle. A co do tego programiku szukającego podobieństw - wrzuciłam dwa zdjęcia i on mówi, że nie jestem w ogóle podobna do żadnego faceta! 0% podobieństw i tyle!

W domu jeszcze poszukam innych zdjęć i zobaczę co wyjdzie. No i - dziękuję! Za komplement

Taggosiu miłego weekendziuku

A mnie ciagle wyskakuje error ze zdjecie za male...
Ale chetnie sie jeszcze pobawie moze nawet duze zdjecie sobie pozwole zrobic

Weider moze i nudny ale na talie dobrze dziala, chyba Ci pozazdroszcze Tagottko i z tym panem sie poloze Tak mnie jakos kusi i kusi, chyba w koncu mu sie nie opre

a może potem będziemy dalej dodawać po dwa powtórzenia i co cztery dni tak....

CALA PRAWDA O MNIE

WIEC! ........polazlam dzisiaj do tej wagi aptecznej, co mnie po nocach straszyla ze wzrostem i ciezarem Z drzeniem serca na nia wlazlam przysiegajac sobie, ze conajmniej kilogram odjac bede musiala, bo
Po1. PO SNIADANIU, KAWIE i WODZIE
Po2. UBRANA
Po3. babskie dni @@@@

....wrzucam 0,50 centa, odstawiam buty, wlaze na wage, ta do mnie gada, ze sie mam nie ruszac.....jedzie po mnie laserem i wygania mnie, zebym wydruk zabrala (i sobie poszla )

Moja nie swiadomosc zyciowa sie potwierdzila Nie mam wcale 164 cm wzrostu Mam 162.......Juz nieomal dzien mialam zepsuty, gdy moje oko spoczelo na pomiarach wagowych 68,4 (po tych trzech wyzej wspomnianych czynnikach ). Zbaranialam!!!! Hurrrraaa! Juz mi nawet centymetry nie straszne Waga po sniadaniu w ubraniu i w czasie @ mowi mi 68,4 kg





Z humorem radosnym po uszy polezlismy na obiad, a potem na wystawe zboczona.

Po drodze zdjecie mojej nieszczuplosci, ale nie tlustosci tez







uffffff

Beverly planu nie mam cos z brzuszkami, mam tez dobry film "Pump it up" z seria cwiczen na brzuch, wiec okolo 15 minut sobie z nimi na brzuch pocwicze zawsze

Buttermilk - oddaje Ci Weidera bez zalu

Wkra - dziekuje
Zuza rowniez zycze

Frune po tylu emocjach dzisiejszych na jakas kolacje

ale laska z Ciebie

I Ty mówisz, że masz ile lat? ja bym Ci nawet 20 nie dała

no a z wagą to tylko pogratulowac, ja bym w życiu nie weszła :P

nie mogę się nadziwić tym zdjęcią, ale masz świetną czuprynkę

TEŻ CHCE TAKIE WŁOSY

Buciik - prosze mi sie tu natycmiast uspokoic i tn...no....ykm....nie mowic tak na glos na STARSZA kolezanke



cholerka jasna!!!!! a ja juz dumna dzisiaj z siebie bylam, ze w kasie po bilety na wystawe mnie nie spytali czy mam legitymacje szkolna