Hehehe, Tagottko, Ty się ciesz, że chudniesz !!! Gratuluję
I szybkiego uporania się z papierzyskami życzę
Hehehe, Tagottko, Ty się ciesz, że chudniesz !!! Gratuluję
I szybkiego uporania się z papierzyskami życzę
Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
"Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi
Tagosia, miłego dnia i nie utoń nam w tych papierzyskach, już taka leciutka jesteś :P
Dobrze, że brzusio już zdrowy!
Miłej niedzieli!!! :P
Tagottko, ponadrabiałam i normalnie padłam! Ty nam zaraz znikniesz!! Nie mówiąc o tym, że w wyścigu wagowym śmigniesz zaraz koło mnie, a ja nawet nie zdążę się obejrzeć!! Powodzenia!
Tagota, Ty nawet jak dajesz sobie wolne, to dopiero po ćwiczeniach Straszna jesteś, w kwesti dobijania mnie tym
Zapomniało mi się, co miałam napisać... Skleroza.
golabki byly na obiad z razowym ryzem nie zebym tak uwielbiala sobie roboty narobic, ale z wczorajszych warzyw nadziewanych mi farsz zostal.
Chyba jestem chora psychicznie, bo po jednym dniu przerwy w cwiczeniach juz sie nie moge doczekac zeby dzisiaj skakac boszzz co to sie z czlowieka robi
Za chwile przychodzi do nas znajomy"skorzystac z internetu"
Wiecie co jest dziwnego u tutejszych Polakow ktorych znam.....Mieszkaja tu jakies 20 lat, a nadal niemal wszystko kupuja z Polski Ten znajomy np. chce sobie jakas lampe kupic i znalazl firme z Polski i chce teraz pokopac po necie, zeby zobaczyc jaki jest asortyment i kupic owa lampe (nie zeby jakis unikat, ktorego tu dostac nie mozna ). Robi tak co chwile....przychodzi do nas, bo chce sobie szafke do pokoju kupic, bo ozdoby na choinke, bo nowe zaslony...wszystko z Polski...ze niby jest taniej...co oczywisicie jest bzdura, bo juz sama cena transportu zawyza mu cene
I tak wszyscy ktorych tu znamy. Nawet jak mieszkanie tapetuja, to jada po tapety do Polski, zaslony chca szyc nowe, to material z Polski, o sprowadzaniu jedzenia nawet nie mowie. Ja rozumiem ogorki kiszone czy szczaw, ale zeby cukier i make
Nie tak dawno temu jedni tacy przeniesli sie ze Slaska tutaj do Niemiec i 3/4 ich bagazu to byly sloiki i maka z cukrem.... Niedawno gedzies wyjezdzali i nie wiedzieli co zrobic z taka iloscia maki, to zaczeli rozdawac znajomym Polakom. Przyniesli nam kilogram maki, ja patrze, a w srodku wolki (takie robaki co w mace zyja )
Jak ja bym chciała dojść już do takiego etapu, że dzień bez sportowania będę uważać za stracony
Dziwne to przywiązanie do polskich produktów (bo faktycznie jakieś polskie specjały da się jescze zrozumieć, ale zeby mąkę czy cukier z Polski przywozić to już przesada
Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
"Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi
tagottku, ja ćwiczę drugi dzień po dłuższej przerwie i od razu mi lepiej
śpij dobrze!
Kobieto
Ty beszczelna jesteś z tym chudnięciem ekspresowym
GRATULUJĘ!!!!!!!!
Jeszcze troche i wagowo będziemy na jednym poziomie, bo w cm, to już pewnie mnie przegoniłas Ależ, Ty expres jesteś
Pozdrawiam Cię serdecznie i aż buzia mi się śmieje, na takie twoje osiągi
Tagosiu, życzę miłego dzionka :P
Poniedzialek rano
postanowilam, ze waze sie, robie pomiary i wynosze wage na tydzien do piwnicy. Przeciez to jest jakas obsesja z tym wazeniem sie Co prawda za kazdym razem widze maly spadek i motywujace to jest, ale doszlo do tego, ze za zawsze jak wchodze do lazienki, to "tak przy okazji" wskakuje na wage Po czym wychodze i mowie do Endrju: "ile wazylam wczoraj?"...ten sie pol godziny zastanawia, zeby sie nie pomylic, po czym mowi: "....hmmmm...65.....i .....7 deko " Na co ja: " A teraz ile"?....po czym z tryumfem na twarzy oznajmiam mu 1 deko roznicy I tak w kolko! Jak w czasach szkolnych, kiedy Cie straszono, ze jak zostaniesz obudzony w srodku nocy to masz znac tabliczke mnozenia Niedlugo Endrju bedzie wiedzial lepiej ode mnie ile waze
Pomiary poranne wskazuja, ze przyszla kolej na "czlonki" Rece i nogi pochudly mi o 2 cm w stosunku do poprzedniego tygodnia
Wage zaraz wyniose i wtargam ja ponownie 26.09, zeby podsumowac trzeci miesiac odchudzania Juz czuje, ze mi bez niej bedzie ciezko
Wczoraj - w ramach zadoscuczynienia za przedwczorajsze niecwiczenie, zrobilam poltorej godziny intensywnego aerobiku przy muzyce techno Nawet niezle bylo
Aha - zrobilam wczoraj eksperyment ile w czasie cwiczen mozna z siebie wypocic. Wiec przed cwiczeniami wazylam 65,6 , natomiast po 90 minutach szalenstwa o o 400 gram mniej.
Endrju mi opowiadal, ze w czasach szkolnych chodzil do klubu bokserskiego i tam chlopcy stosowali takie triki przed eliminacjami, zeby zostac zakwalifikowanym w nizsza grupe wagowa: caly dzien nic nie jedli, duzo picia, ogromna ilosc treningu i sauna, zeby sie mocno wypocic. Po takim jednym dniu mieli na wadze do 2 kg mniej Wiec jesli ktos ma jakies oficjalne wazenie i musi statystyke "pooszukiwac", to wiadomo co robic
dobra! koniec gadania, bo sie rozpisalam na pol strony, a to juz po dziewiatej
Buziaki dziewczynki i udanego poniedzialku!
Zakładki