Strona 561 z 1063 PierwszyPierwszy ... 61 461 511 551 559 560 561 562 563 571 611 661 1061 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,601 do 5,610 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #5601
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Wiesz co Cors...jak na mnie to i tak niezle, bo ja przez CALE moje DOROSLE zycie nie jadlam NIGDY sniadania. Dopiero jak przeszlam na diete, to zaczelam jesc. Poza tym w Polsce zawsze obiad byl okolo 15:00 lub troche pozniej, a tutaj "po srodziemnomorsku" okolo 13:00...wiec sobie teraz wyobraz mnie, ktora ostatnio wstaje o 10:00....i gdybym tak o 11 zjadla miske musli z bananem, za 300 kcal, to w zyciu bym nie wciagnela dwie godziny pozniej obiadu

    Herbate wypilam, zapodalam sobie kolejne 2 aspiryny (to juz 6 dzisiaj) i czekam co bedzie dalej Goraczki nie mam, wiec spoko! Wypluscze sobie gardlo nadmanganianem potasu i jutro rano bede FIT

  2. #5602
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia .... ja też kiedyś nie jadłam śniadania, a właściwie jadłam, ale to był zazwyczaj jakiś mały jogurcik a teraz 'na diecie' full wypas, śniadanka za 300-350 kcal i człowiek chudnie


    Tylko nie przesadź z tą aspiryną, wiesz, że to może być groźne - to przesadzenie

  3. #5603
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    ja prawie zawsze jem obiad o 13 :P i sniadanie duze ale obiad przewaznie z tych lzejszych
    kurcze nie wiem jak Wy tak mogłyscie bez tego sniadania :P ja jak wstaje ledwo otworze oczy to juz sruuu do kuchni nastawiam wode w czajniku na kawke i szykuje pyszne sniadanie

  4. #5604
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Cors Jak sie jadlo kolacje o 24:00 (placki ziemniaczane ) to do sniadania jeszcze byly w brzuchu

    ...a tak na serio to wcale nie lepiej bylo...bo sie wracalo ze szkoly i wieczorem bylo sie glodnym jak nutria i sie rzucalo na wszystko co bylo

  5. #5605
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    a wieczorem to tez zawsze glodna jestem. ja nie wiem cos ze mna nie tak :P ciagle glodna jestem :P

  6. #5606
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Ja do teraz zmuszam sie do sniadan. Rano po prostu nie czuje glodu (no, teraz organizm domaga sie regularnych posilkow, sie wycwiczyl, bestia). Za to wieczorem konia z kopytami i slonika na deser.
    Kurcze, Gosia, zdrowia zycze, sama mam teraz zawirowania i wiem, jak to meczy... Sciskam.

  7. #5607
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Ja kiedyś też nie jadłam praktycznie do 15, aż przyszłam z pracy, za to wieczorem "hulaj dusza piekła nie ma" , co mi pod rękę wpadło ... ale to były złeeeee czasu ojjj złeee . Teaz o 7:00 kiszeczki mi się wywracają jak nie zjem




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  8. #5608
    Forma Guest

    Domyślnie

    Śliczne zdjęcie
    Co do sniadan, to nie potrafie ich jesc zaraz po przebudzeniu, jem w pracy czyli jakies 2 h pozniej...

  9. #5609
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, czekamy na wieści o Twoim dzisiejszym samopoczuciu

    Mam nadzieję, że te aspiryny zdziałały cuda

    Zdrowego czwartku życzę :P :P

  10. #5610
    tagotta Guest

    Domyślnie

    ufffff ciezka to byla noc Wieczorem ( w nocy?)mialam kryzys, padlam jak mucha, slaba bylam i dreszcze sie zaczely. Jakims cudem zasnelam, ale nie ma dobrze. O 5 rano obudzil mnie spiew ptakow i na tym sie skonczylo moje spanie. Do tego jak na zlosc dopadly mnie chyba wszystkie mozliwe bole swiata
    - bol glowy (zupelnie jak na kacu .....chyba z niedotlenienia, bo okna pozamykalam wszystkie)
    - bol miesni (po przedwczorajszych wygibasach )
    -bol gardla (wiadomo )
    - bol jajnika (cos za czesto to mam ostatnio )
    - bol calego ciala i SKORY (grypa?)
    - bol migdala prawego, ktory mi wylazl
    - ...i na koniec "bol psychiczny", ze sie nawet wyspac nie udalo

    Na to wszystko jakies drgawki i goraczka Ledwo co sie zwleklam z lozka, zrobilam sobie herbate z miodem, a telepalo mna jak w srodku zimy boso na sniegu...Zjadlam banana, wrzucilam w siebie kolejne dwie aspiryny, chociaz dawka juz dawno byla przekroczona...i po 10 minutach CUD! Wszystko jak reka odjal ....I zasnelam jak dziecko

    ....i obudzilam sie o 11:00 Goraczki nie mam, czuje sie o niebo lepiej, gardlo tylko lekko boli......moze bedzie juz dobrze Nad ranem bylam juz tak zdesperowana, ze chcialam wziac antybiotyk, ktory mam w apteczce na czarna godzine ....na szczescie rozsadek zwyciezyl...

    Ufff....a praca sie pietrzy, wiec nie ma, ze boli, trzeba sie zbierac i dzialac

    Dzieki za troske dziewczyny

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •