-
Raporcik za dziś:
1250 kcal
brak rowerka
Smutny dziś dzień, podobnie jak wczorajszy. Odszedł naprawdę Wielki Człowiek.
-
Widzę, że nikt mnie tu nie wspiera
Raport za dziś:
1200 kcal
rowerek 0, ale może jeszcze zaliczę
-
I znów jestem sama... Aż się odchudzać nie chce...
-
maxxima już jestem nie smuć się jakos nie mam czasu ani zbytnio ochoty na buszowanie po necie... mam gorsze dnie, wszysko mnie drażni, chodzę przygnębiona... ale jakoś sie trzymam, szybciutko raportuję:
PONIEDZIAŁEK:
zjadłam 1692 kcal
spaliłam 1958 kcal
WTOREK
zjadłam 1841 kcal
spaliłam 1907 kcal
ŚRODA (zn dziś)
zjadłam 1798 kcal
spaliłam 1774 kcal
jedzeniowo odzie mi całkiem nie źle, jedynie wczoraj zdażyły mi sie frytki (olbrzymi talerz ) a dziś duuuużo słodyczy... ale nie jest najgorzej... trzymam się i nie zamierzam poddawać... idzie lato, 30 kwietnia mam wesele kuzynki, trzeba jakoś wyglądać na weselu, a potem w letnich ciuszkach, a widzę i czuję że brzuszek mi urósł
POZDRAWIAM SERDECZNIE jutro czeka mnie pracowity dzień... rano sprawy zawodowe, a po południu a własciwie wieczorem wybieram się na MArsz, aby oddać hołd JAnowi Pawłowi II.
-
Witaj op
Tym razem już forumowo. Muszę Ci powiedzieć, że było to dla mnie bardzo miłe spotkanie. Jak widać życie lubi sprawiać niespodzianki. Oby więcej takich.
Dietkowo u mnie dziś fajnie, bo na razie 990, ale jeszcze przede mną kolacja. Zaraz wskakuję na rower, aby nie zaniedbywać aktywności fizycznej.
Zamelduję się jeszcze wieczorkiem.
-
Raporcik za dziś:
1305 kcal
60 miunt na rowerku
DOBRANOC i kolorowych snów
-
A... i jeszcze dla Ciebie op zdjęcie obrobione w programie graficznym (rzecz jasna, że nie moje), które mi się strasznie podoba:
To tak w nawiązaniu do naszej rozmowy...
-
Witaj maxxima
nasze wczorajsze spotkanie mnie również sprawiło dużo radości... okazuje sie że łączy nas nie tylko dieta, ale również sprawy zawodowe... ale już nie pierwszy raz przekonałąm sie że powiedzenie"jaki ten świat mały" sprawdza się dość często w moim przypadku
Bardzo przyjemna niespodzianka...
Zdjęcie faktycznie extra, ale nic stracoengo, bo my też kiedys zdrobimy "zdjęcie życia"...
raport z wczorajszego dnia:
zjadłam 1300 kcal
spaliłam 1731 kcal
jak wspominałam wczoraj brałam udzial w Białaym Marszu... niezapomniane przeżycie... coś wprost niepisanego....
POZDRAWIAM SERDECZNIE
-
Witam wieczorkiem
Raporcik za dziś:
1290 kcal
60 minut na rowerku
Smutny ten dzień pożegnania. Nie pozostaje nam nic poza nadzieję i modlitwą...
-
Witam w niedzielny poranek
Wczoraj miałam strasznie zabiegany dzień - spędziłam go w Krakowie.
Najpierw kurs, a potem obiad z koleżanką ze studiów i wizyta u niej w nowym mieszkaniu.
Nie widziałyśmy się bardzo długo, chyba z półtora roku. Strasznie fajnie było się z nią spotkać. A zaczęło się wszystko od semsa o gaszeniu światełek, który dostałam od niej w piątek wieczorem. Pewnie nie przekształci się to w większą zażyłość, tak jak na studaich, ale mimo tego się cieszę. A może jednak....
Raport kosmiczny:
2000 kcal
2 godziny spaceru po Krakowie
Miłej niedzieli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki