Strona 118 z 272 PierwszyPierwszy ... 18 68 108 116 117 118 119 120 128 168 218 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,171 do 1,180 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #1171
    rolini Guest

    Domyślnie

    Witam!!
    No ja musze przyznac ze równiez nie zgrzeszyłam.Moje wczorajsze menu(jak obiecałam Sarze)to
    sniadanie:danio
    pozniej kawa z mlekiem
    obiad:warzywa na patelnie(oczywiscie na małym talerzyku)
    rosół
    kolacjaiwo jasne-0,3l
    5 prazynek
    hmm teraz jak na to patrzee to oczywiscie mogło sie obyc bez tej,,kolacjii'',ale mam wytłumaczenie.Byłam u mojej przyjaciólki po chyba pół roku wiec taqk za spotkanie sie napiłysmy.Ale nawet nie wiecie ile ze sobą walczyłam zeby nie ,,pożreć''całego talerza ciastek,które stało na stole,i chipsy......nie ruszyłam nic prócz 5 marnych prażynek ziemniaczanych i tylko dlatego bo jej syn pchał mi je do buzi
    Życze miłego dnia i postaram sie jeszcze zajrzec na ten atek gdzie panuje reżim i dyscypilina
    hihihihihihihi

  2. #1172
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    ROLINI - skoro to bylo spotkanie po tak dlugim niewidzeniu sie z przyjaciolka, to wyszlo bardzo dietetycznie .

  3. #1173
    rolini Guest

    Domyślnie

    To super.Bo juz myslłam ze pogrozicie mi palcem.hihihihihihi

  4. #1174
    BIEDRONKA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-11-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    54

    Domyślnie

    Tym razem Ci sie upieklo , ale nie mysl, ze jak bedziesz co 2. dzien nam tu wciskac podobna historyjke, to przejdzie tak lekko !

  5. #1175
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie

    Cieszę się że tak entuzjastycznie przyjęłyście pomysł marca bez grzeszków . Myślę, że nie tylko będziemy szczupleksze i bardziej zadowolone z siebie, ale też bardziej zdyscyplinowane w kwietniu

    Co do mnie, ładnie dietkuje. Dziś dzień "Kaszowy". Waga rano pokazała 64 kg Jestem więc bardzo zadowolona
    No i mam więcej zapału do dietkowania
    A tym samym do niegrzeszenia Tak więc pilnujemy się wzajemnie i rozliczamy z każdego marcowego dzionka

    kameleonku masz racje z tymi dziećmi. Smutne to trochę. Jednakże wolę podchodzić do życia racjonalnie. Nie mamy na kogo liczyć oprócz samych siebie, więc nie jest to takie łatwe. Oczywiście są też inne powody (bardziej egoistyczne ), ale te łatwo wyeleiminować. Natomiast ustabilizowanej sytuacji zawodowej nie da sie zastąpić nadzieją że będzie dobrze Tymbardziej że żadne z nas nie ma pewności co do jutra w swojej pracy Naraize bobasek musi poczekać

    Co do wiosny to się zgadzam. U nas też słońce pięknie świeci, choć okrutnie wieje to i tak czuć wiosnę w powietrzu. Tak się cieszę

    Ośmiorniczko więc żadnych grzeszków, przecież 1 miesiąc wytrzymamy
    A jakie z siebie dumne będziemy. No i waga sapadnie

    pimpuś cieszę sie że i Ty sie przyłączyłaś Im nas więcej tym motywacja większa

    Raiqa faktycznie pogoda fajna, choć coś wieje silno, ale i tak wolę to niż takie bure dni
    Centymetry mniej są lepsze niż waga (i kto to mówi ). Więc jak centymetry poleciały to i waga spadnie

    rolini kochana, skoro to była taka okazja to faktycznie wyszło bardzo dietetycznie Ale więcej już się to nie powtórzy Na następne prażynki pozwalamy za pół roku (jak sie znowu z przyjaciółką spotkacie )
    Fajnie że piszesz co jesz i menu fajne. A jak samopoczucie
    Trzymaj się dzielnie (tak jak wczoraj - jestem z Ciebie dumna )

    Pozdrawiam ciepło i słonecznie

  6. #1176
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Acha,
    mogę już wkleić suwaczek. Skoro wrócił na swoje miejsce

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #1177
    pimpek1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Saro

    gratuluję powrotu suwaczka na swoje miejsce

    rolini
    Fajowa kolację wczoraj miałaś

  8. #1178
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Hej
    bardzo sie cieszę, że waga już wróciła na swoje miejsce
    kurcze, jak ja bym chciała mieć tyle silnej woli co ty , , ale nie mam jej nawet 1/10 tego co ty masz
    słaba jestem

    Pozdrawiam i życę miłego dnia

  9. #1179
    rolini Guest

    Domyślnie

    Hello malutkie!!
    No tak,to sie wiecej nie powturzy!!!(chodzi o wczoraj)moze nie wiecej ale nie szybko.Tylko jestem zmartwiona bo czeka mnie jutro prawdopodobnie impreza u mnie w domu i nie wiem co mam robic.Towarzystwo napewno bedzie piło wódeczke,piwko a ja??Chyba kupie sobie czerwone wino i napije sie po kolacji.Bede je sączyc poł wieczora(tzn.jedna lampkę...nooo moze2 malutkie
    musze obmyslic jakies menu diwtetyczne.Kuzynka,mąż i ja sie odchudzamy wiec trzeba zadbac o ,,chudy posiłek''
    trzymajcie za mnie kciuki zebym wytrwała
    pozdrawiam...

  10. #1180
    marisal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Saro
    Ja też chętnie zapisuję sie na marzec bez grzechów, może nam sie spodoba i będzie jeszcze taki kwiecień.....
    Nie wiem jak Ty to zrobiłaś - 16 kg w 3 miesiące!!!
    Jesteś super dziewczynka!!
    Trzymamy kciuki za siebie nawzajem

    Z przyjściem dziecka na świat to jest tak, że nie można nic na siłę. Jeśli jeszcze do tego nie dojrzeliście z mężem, to trzeba poczekać, a jeśli się pojawi "nagle" to znaczy, ze czas zostać rodzicami i nie ma co marudzić. Na pewno znajdzie się cierpliwość, czas, pieniądze itd. Bo dziecko to najpiękniejszy dar od Boga
    Ale kościołem zaleciało
    Ja tak to sobie tłumaczę, może źle, ale zawsze jakoś
    Pozdrawiam serdecznie
    marisal

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •