Strona 165 z 272 PierwszyPierwszy ... 65 115 155 163 164 165 166 167 175 215 265 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,641 do 1,650 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #1641
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    Witaj Saro..ładnie Ci idzie..i w przeciwienstwie do mnie zjałdas malutko na te swieta..a dla mnie to był koszmar...od jutra dietka oczyszczajaca..na razie chyba sama woda ..bo padne...jak wiecej coś zjem ...musi byc znowu to co na ticerku ale mysle ze to juz pod koniec tego tygodnia tak bedzie... nie poddajemy sie i walczymy dalej z usmiechem...
    Saro gratuluje nowego nabytku bardzo lubie ta firme bielizny
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


  2. #1642
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    serdecznie witam po świętach sarko!! ty to dopiero sie trzymałaś w świeta...normalnie godne podziwu ale i naśladowania!! u mnie gorsze dni..ale coż powiedz mi słońce jakie ćwiczonka wykonujesz na pupę i udka i od kiedy joggingujesz??coś to daje w ogóle?? a jakie brzuszki...może gdzieś masz to na swoim wątku , który właśnie próbuje ogarnąć, ale zaczym ja znajdę to kolejne święta miną..no i jakie efekty po tych ćwicznkach są..bo sa na pewno!!buziaczki

  3. #1643
    lalika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hehe no biust biustowi nie równy, ja uważam że mój jest troche za duży, i wydaje mi się że w dużych dekoltach wyglądam tak troche tanio... Ale podobno to mój atut i powoli próbujesię do niego przekonac (za namową psiapsióły )No zobaczymy...

    Ty zadowolona, mąż zadowolony, pełna radość Wiem jak to jest bo ja zawsze przezywam euforie jak znajde jakiś fajny stanik A kiedyś miałam 80D to to już wogóle był koszmar...brrr

    Na prawde robisz 300 brzuszków Chryste ja jak 50 zrobie to wydaje mi się że już umiram, a 300....hyhy. Ten weider wymaga strasznej systematyczności, a z tym to akurat u mnie ciężko...no i ja mam mieć płaski brzuch. Chyba w marzeniach...

    pozdrawiam

  4. #1644
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    Witam poświątecznie, dopiero wróciłam na forum. Widzę, ze u ciebie świeta minęły bardzo dobrze. To fantastycznie.
    U mnie niedziela w gościnie też była udana, za to poniedziałek i wtorek w domu i tu było gorzej, bo lepsze ciasta. Ale i tak chyba udało mi się ograniczyć, bo waga stoi w miejscu, a na tym najbardziej mi zależało.
    Co do stanika - ja przed dieta nosiłam 85D - tragedia, nic ładnego nie dało się kupić
    Teraz jest 75D i też ciężko z wyborem. Ja jestem uparty osioł i staniki kupuje tylko triumpha więc często jest tak, że po prostu sobie odpuszczam, bo nic mi nie odpowiada.
    A w ogóle zrobiłam błąd, bo gdy tylko przestałam karmić kupiłam sobie trzy nowe staniki - właśnie 85D, a potem zdecydowałam się na dietę i tamte juz są tak za duze że aż mi szkoda tak biust marnować. Ale też kasy na to poszło dużo i nie wiem, kiedy bedą następne. W 75D mam tylko jeden i to czarny

  5. #1645
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie dietkowo



    U mnie dziś dzień zaczął się koszmarem Wszystko ładnie, a waga pokazała 2 kg więcej
    No i jak tu nie rzucić tego wszystkiego
    Na począteku się załamałam. Przecież sie trzymam, wczoraj zjadłam tylko tą rybe i tyle. I co Wstałam o 6ej bo zamierzałam już wczoraj biegać. I już bym zrezygnowała, ale poratował mnie mąż Przypomniał mi że czakam na okres (właśnie mi sie spóźnia ) i że nikt nie tyje 2 kg w nocy
    To mnie uspokoiło I...poszliśmy biegać. Było super. Myślałam że jest chłodno, ale pogoda okazała sie super I dobrze sie biegało
    Po tym joggingu już czułam sie pełna zapału do pozbycia sie tych i innych kilosków

    Wczoraj postanowiłam że robię kopenhaską od dziś (bo mialam postój), ale po tym dzisiejszym ważeniu stwierdziłam, że to znak. No i dziś 1 dzień kopen
    Wiem, że za szybko i wogóle, ale czuje że bedzie dobrze No i w każdej chwili mogę przestać, jaks ie źle poczuje. ALe dziś po porannej kawce czuje sie super

    sunny uparta z Ciebie kobietka A jak dziś samopoczucie

    qqłko jak widać moja wytrwałość nie przyniosła mi nagrody No ale nic, trzeba walczyć dalej. Dziś przeanalizowałam sytuacje. Stwierdziłam, że mam dwa wyjścia:
    1. walczyć dalej i dążyć do 57 kg
    2. wrócić do starej wagi i tyć dalej
    Wiadomo, nie chcę tyć, wiec nie mam innego wyjścia jak walczyć dalej

    Ośmiorniczko ależ ja się cieszę za każdym razem jak Cię "widzę " . Super, że walczysz dalej Najważniejsze, że święta już za nami. Następne dopiero w grudniu, wiec spokojnie damy rade wszystkie Cieszę się że mam dobry humorek , na pewno łatwiej wtedy pogodzic sie z porażką, podnieść się i iść dalej

    finesko co do ćwiczeń to mam kilka takich standarowych, jakieś wymachy nóg (zgiętych, nie zgiętych, nożyce, rowerek). Tak mniej więcej każdego 3 serie po 12 razy. Do tego dodaje sobie coś co akurat mi przyjdzie do głowy Mnie bardzo pomogło (oczywiście +dieta+smarowanie) na boczki i rozstęy. Już mało je widać
    Brzuszków naprawde robie 300. Po Weiderze to jakoś tyle wydawało mi sie słusznych Po 50 :
    - z ugiętymi nogami
    - z lewą nogą ugiętą
    - z prawą nogą ugiętą
    - skrzyżne
    - z nogami "po turecku"
    - z wyprostowanymi nogami w pionie
    Robię takie bo wtedy najbardziej czuje mięsnie i uważam że takie są dla mnie najlepsze. Ale Ty może popróbuj różnych i wtedy coś wybierz
    Oczywiście brzuszki dają efekty. Dzięki temu mój brzuszek jest prawie płaski Prawie , bo nie wiem czy kiedyś będzie idealnie (jak dla mnie )
    Daj znać jak poszło z ćwiczeniami

    lalika muszę sie przyznać że jak ważyłam 80 kg to miałam rozmiar 85 DD (albo nawet E)
    To był koszmar. Już nie miałam ładnych staników i w ogóle bardzo mi kręgosług dokuczał
    Tymbardziej teraz się cieszę Bo 75 C to ja miałam ostatnio w I kl liceum Same więc rozumiecie
    Długo się wstydziłam swoich piersi, ale teraz już nie muszę i myślę że są w końcu OK
    Ty też na pewno ślicznie wyglądasz i mam nadzieje że dasz sie przekonać przyjaciólce

    athshe dobrze że jesteś, bo już sie martwiłam co z Tobą Waga stoi, i zaczynam doceniać to, bo najgorszy jest wzrost. Jak widać różnie to bywa z wagą i bez względu na wszystko robi ona co chce

    Pozdrawiam i życzę miłego dnia. A teraz lecę do Was
    Buziaki

  6. #1646
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witaj Saro!
    Dopiero teraz dobrnęłam do tej dietki oczyszczającej Dzięki, że mi napisałaś co i jak. Dopiero dziś jestem na forum od czwartku chyba. Pięknie sobie radziłaś w święta. Ja byłam u teściów i powim Ci, że też mi nieźle poszło. W sumie przez wszystkie te dni zjadłam tylko 3 kawałki placka (różne) i trzy małe kawałeczki kiełbasy wiejskiej. A tak, to wybierałam same takie rzeczy, które mi odpowiadały: dużo pomidorów, ogórków (świeżych, korniszonów i kiszonych), sałaty, kapusty pekińskiej, wybierałam tylko chudą szynkę i polędwicę, chleba znikome ilości, ziemniaków też. Nie piłam słodkich napojów, jaden kieliszek wina (słodkie, rozcieńczyłam wodą mineralną) i ... jakoś poszło. Bałam się wejść na wagę po powrocie do domu, a tu niespodzianka! Tyle samo czyli równe 61 kilosków! Ale zamierzam wypróbować Twoją oczyszczającą dietkę, tak dla zdrowia. Buziaczek!

  7. #1647
    Awatar Osmiorniczka
    Osmiorniczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-11-2004
    Mieszka w
    Reda
    Posty
    194

    Domyślnie

    Och witaj Saro...nie przejmuj sie ta waga..moze to własnie nadejscie okresu tak sprawia...ale dzielna jestes z ta kopenhaska...ja dzis mialam rozpocząc jakas dietke oczyszczajaca..ale dzis to mi sie jescze nie uda...no a na wadze troszku mniej niz wczoraj ...wiec mam nadzieje ze dojde do ticerka ..heh ...
    och a ja chce do konca czerwca wazyc 60-63kg..ale w takim tempie to ja nie wiem czy to takie realne... no nic staramy sie dalej ...najwazniejsze by nie wrocic do tego co było kiedys czyli do monstrualnych rozmiarow hihi
    [url="http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/pamietnik-odchudzania/6073-kolejna-walke-czas-zaczac-i-juz-nie-upasc.html"]kolejna walke czas zaczac i juz nie upaść... - Grupy Wsparcia Dieta.pl[url]


  8. #1648
    bedemotylkiem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-02-2007
    Mieszka w
    Stalowa Wola
    Posty
    5

    Domyślnie

    Hej Saro!
    Tak sobie czytam Twoją dietkę oczyszczającą i tak sobie myślę. Tam jest napisane: warzywa. No ale ja nie wiem nadal jakie to mają być warzywka. Czy gotowane, czy surowe, czy duszone, na zimno czy na ciepło? Napisz, kochana, jak możesz, co Ty jadłaś w dniu warzywnym, tak dla przykładu. No i te kasze. Tak na zimno mam sobie wziąć do pracy, ugotowaną w domu kaszę i z czym ją zjeść? samą? Doradź mi proszę?! Acha, no i jeszcze jedno: czy ta kolejność jest obowiązkowa? Czy można zamienić dzień kaszowy z innym, obawiam się że nie?

  9. #1649
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    3mam kciuki Kochana jestem pewna że sobie poradzisz bo silna z Ciebie babka buziakiii :*

  10. #1650
    Guest

    Domyślnie

    hej saro,

    zazdroszcze Ci tego joggingu. Ja bym mogla sie zmusic, ale nie mam za bardzo z kim. Trudno musze sie zadowolic fitnesem i cwiczenami w domku.

    Buzikai i milego dnia!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •