Strona 284 z 424 PierwszyPierwszy ... 184 234 274 282 283 284 285 286 294 334 384 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,831 do 2,840 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #2831
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Rejazz ja wróciłam, a Ty gdzie się podziałaś??

  2. #2832
    flex007 Guest

    Domyślnie



    DUŻO SŁONECZKA W TEN CUDNY CZWARTEK

  3. #2833
    flex007 Guest

    Domyślnie




    BUZIAKI NA TEN WSPANIALE ZAPOWIADAJĄCY SIĘ WEEKEND

  4. #2834
    flex007 Guest

    Domyślnie



    WSPANIAŁEJ SOBOTY

  5. #2835
    flex007 Guest

    Domyślnie



    ODPRĘŻAJĄCEJ NIEDZIELI

  6. #2836
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Rejj gdzie zes sie znowu podziala? szlajasz sie po tym Berlinie i nic nie piszesz

  7. #2837
    flex007 Guest

    Domyślnie



    BUZIAKI NA NOWY TYDZIEŃ, OBY BYŁ FIT

  8. #2838
    flex007 Guest

    Domyślnie


    UDANEGO WTORKU

  9. #2839
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Jestem, jestem!
    Dopiero w piątek wieczorem wróciłam do Berlina... a w sobotę z samego rańca miałam mój pierwszy egzamin. Teraz trzy tygodnie przerwy i dopiero kolejny, więc nie mam wymówek i muszę zadbać o siebie. Zwłaszcza że na wadze widziałam ostatnio już nawet 73-74 kg..

    Dzisiaj z Andiem szukaliśmy odpowiedniej kary-motywacji dla mnie. I wymyśliliśmy. Finansową Po pierwsze, jak trzymam dietę w okolicy 1000 kcal to Andie dokłada 5 euro do naszej zakupowej puli. Jak nie trzymam, to ja dokładam. Dla niego nie jest to żaden wydatek a i tak to on finansuje nasze odżywianie jak do tej pory, ja rzadko kiedy płacę za jedzenie ze swojej kieszeni... a dla mnie 5 euro to dużo, tyle zarabiam na godzinę i w sumie nie jest tak lekko i przyjemnie upilnować dwoje cudzych dzieci To motywacja finansowa numer jeden. Numer dwa jest mniej kosztowny - każde z nas jeśli nie poćwiczy danego dnia min. 10 minut na orbitreku czy w jakikolwiek inny sposób lub ew. nie pospaceruje intensywnie godzinę, to wrzuca do skarbonki 1 euro No i za te eura będziemy sobie kupować od czasu do czasu coś do poczytania :P

    Wiem, bardzo materialnie teraz ta moja dieta brzmi, ale lepszy rydz niż nic Jeśli poskutkuje, to czemu nie?

    A co poza tym... chyba nic nowego do opowiadania.. Mam jeszcze jedną motywację do odchudzania, wesele brata 26.07, też zostało raptem 5 miesięcy żeby zrobić coś ze sobą i czuć się w końcu na weselu w miarę przyjemnie i swobodnie.

    Muszę tu koniecznie zajrzeć wieczorem i napisać co zjadłam. Muszę. Obiecuję, że zajrzę - trzymajcie mnie za słowo, pliz. Buziaki.

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  10. #2840
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    czesc! trzymam za słowo!

    i miło Cie widzieć
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •