Witam w piątek.
Pozdrówka
Jak się masz?
czesc boojka
widzę, że jesteś znowu na forum, pięknie dietujesz i w dodatku wyszlas za mąż. wielkie gratulacje
a propos ślubu, to powiedz mi jak się z tym czujesz, że już masz męża, własny dom itp. jestem od Ciebie rok młodsza i niewyobrażam sobie wyjścia za mąż za rok. inna sprawa, że nie mam w tej chwili zadnego kandydata....
całuje
Hej Kobietki jak tam po dniu kobiet??
U mnie było jako-tako... tzn do poznego wieczora w ogóle nie czułam na sobie że to moje swieto... wszyscy chodzili , usmiechali sie, nosili kwiatki a ja nic... tylko siłownia bo jakiś wf, a to test z angielskiego... dopiero jak wróciłam wieczorem do domu to dostałam od męża kwiatuszka... ale biedny sie nie utrzymał.. bo ja w moim wielkim zapale jak go fotografowałam to go świeczka niechcacy podgrzałam:P no i presji nie wytrzymał
Hej Julcuś miło Cie znow widziec, a dietkuje sobie dietkuje dziekuje za gratulacje , a jak sie z tym czuje? baaardzo dobrze no meza mam a co do domu to stancja to nie zupełnie to samo tymbardziej ze mieszkamy jeszcze z 3 dziewczynami. To co ze mam te eeee 20 lat... bo jeszcze nie 21 ( do listopada daleko ) ale ja zawsze chciałam szybko wyjść za mąż z wielkiem miłości i jak na razie mi wszytko sie udaje hmm moze bys widziała to inaczej jakby jakiś godny Twojej uwagi kandydat pojawił sie na horyzoncie.. a kto wie kto wie czy sie nie pojawi koleje losu sa zmienne i zaskakujące
ohhh Figuś nie zazdrość zobaczysz bedzie tak wspaniale ze bedziesz chciała jeszcze i jeszcze... grunt to sie nie łamać, nie denerwowac i nie przejmowac pierdołami tylko poprostu cieszyc sie ta wyjatkowa chcwila no i jak co ?? jak przymiareczka , a jak sukienka , opowiadaj !! ja teraz wiem jakie to uczucie widziec sie w takim niezwykłym stroju , dlatego czekam na Twoje doznania jak stanełas w takiej kiecce i o! a zdjecia beda tylko przysłali je do mnie do domu rodzinnego wiec bede musiała je sobie odebrac a tak w ogole fotograf który robił nam zdjecia to poprosł nas czy bysmy sie nie zgodzili zeby kilka zamiescił na swojej stronce wtedy dam pewnie i link do niej
Savciu wiem wiem .. biodrowki wygodne to one sa ale tez widac w nich wszytkie niedoskonałości, sa dwie mozliwosci schudnac troszke i zaakceptowac ze kosci nie wystaja, albo zrobic sie na wieszaka i biegac z miednica na wierzchu.. ja za te drugie dziekuje.. no ale kilka miesiecy i wszytko juz bedzie lepiej pasowało na pewno ja tez tak mam ze przymierzam i przymierzam i patrze ze o juz.. zamek mi sie dopina, o nawet na nogach nie sa takie obcisłe jak poprzednio.. miło jest sie zapiac w takie spodnie które nawet na tyłek nie wchodziły wczesniej waga to mały pryszcz... mozna wazyc 100kg , aby wygladac szczupło
Caroll mysle ze kazda byłaby zadowolona i nikt by na swojego meza nie marudził , jak gdyby znalazł tego jedynego który naprawde do niej by pasował poprostu dokonalismy dobrych wyborow, mam nadzije ze za 50lat tak samo bedziemy mogly powiedziec Gdansk tez piekny oj piekny.. no ale praca... my tez teraz bedziemy zaczynac od 0.. bez pracy bez mieszkania... ale licze na szczescie którego ostatanio mi nie brakuje
Anczoks... a moze we dwie na emeryturze spotkamy sie w Sopocie :P kto wie kto wie nio piekne miasto, ale nie powiesz kraków tez niczego sobie :P hmm az mi sie przypomina drugie spotkanie z moim mezem... po całym dniu juz wyczerpani lezelismy pod wawelem na trawie a pod głowami mielismy spiwory
Metody naturalne mówisz.. a co masz dokładnie na mysli? Pytam sie bo ostanio sie zaopatrzylismy w takie urzadzenie jak lady comp nie wiem czy o nim słyszałaś... mierzy tez temperature i wyznacza dni płodne i niepłodne, ale na razie nic nie moge powiedziec o nim bo jak na razie jestem w fazie "przyzwyczajamy sie do siebie" bada sobie mój cykl..
hm ciekawa jestem na ile to bedzie skuteczne, ale cóż trzeba czemus zaufac najwyzej bede mama jakiegos aniołka
eh dziewczyny mam jeszcze 17 minut, pozniej lece na seans do meza , bedziemy jakis film ogladac buziaki :* aaa i spoznione zyczenia z okazji dnia kobiet
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
My dzis podpisalismy dokumenty w USC
Pewnie bedzie wspaniale, ale jeszcze tak dlugo trzeba czekac
Z tym nieprzejmowaniem sie to bedzie problem Ja urodzona perfekcjonistka i pedantka zawsze musze miec wszystko idealnie i tak jak sobie wymyslilam i zaplanowalam
Przymiareczka dopiero byla w jednym sklepiku. Juz wiem w jakim sukniach wygladam dobrze a w jakich zle. Zdecydowanie odpadaja te w ksztalcie litery "A". Naromiast najladniej wygladam w klasycznej
A jeszcze ladniej w takiej, ktora ma obnizony stan. Jest dopasowana w talii, dochodzi do bioder i dopiero mocno sie rozszerza. Jestem chuda w pasie i mam bardzo plaski brzuch i ten kroj podkresla talie osy
W jednej sukni juz sie zakochalam Ale nie chce jeszcze kupowac. Powiedzialam mamusi, ze podoba mi sie, ale chcialabym jeszcze sobie poprzymierzac inne bo moja sasiadka (bierze slub tydzien po mnie) przymierzyla kilkadziesiat a ja tylko 4
Najbardziej wkurzaja mnie ramiona. Sa takie flakowate i rozplaszczaja sie jak trzymam je przy ciele I co tu zrobic?
A uczucie podczas przymiarki normalne :P Jakos mnie to specjalnie nie wzruszylo. Jakbym przymierzala bluzke No moze troche dziwnie sie czulam bo te z gorsetem strasznie sciskaly, ze nie moglam sie smiac a ta rozkloszowana wydawala mi sie z gory taka wielka i tak mnie bylo dookolo palno I ciezko
Jeszcze moze w Lodzi zobaczymy inne suknie Do konca marca bedzie kupiona
Jutro ide z mamunia do drukarni po zaproszenia Ciesze sie strasznie bo jak je zobaczylam na targach slubnych to od razu serce mi zabilo Najgorzej jak kupuje cos do czego nie do konca jestem przekonana
Od kilku dni z desperacji cwicze 6 waidera Waga stanela. Chyba sie zepsula
Ja co weekend jak przyjezdzam do domku to przymierzam swoje stare ciuchy w nadziei, ze a nuz ktores bedzie juz pasowac Ostatnio skakalam z radosci jak wlazlam w spodnie, ktore mialam jak wyjechalismy na wakacje do Gizycka Teraz to nawet zrobily sie luzne
Ja na dzien kobiet dostalam 11 roz Zoltych - podobno na zdrade
Boojeczko, dzięki za odwiedziny u mnie
Kraków ma wiele uroku, ale nie kocham go tak, jak 3city.
Co do metod naturalnych - to przede wszystkim poranny pomiar temperatury, ale też obserwacja śluzu (wiem, brzmi okropnie, ale potem robisz to odruchowo i nie jest to żaden problem). Ja po paru miesiącach tak się wyrobiłam, że nie potrzebowałam już nic notować, rysować wykresów itp., ale jeśli chcesz, to najlepiej sobie zapisywać temperaturki i parametry śluzu i na tej podstawie wyznaczyć owulację. U mnie była dość regularna. No i po niej (czyli na 4 dzień wzrostu temperatury) to już seksik zupełnie bezpieczny, a przed... No, tu nigdy nie jest na 100%, bo nie wiesz dokładnie, ile plemniczki pożyją po stosunku, ani czy np. owulacja nie będzie wcześniej niż zwykle (choć mi się nie zdarzyło, miałam ją naprawdę regularnie, a jak już to chwilę spóźnioną, ale nie przyspieszoną).
Myślę, że naturalne planowanie rodziny to super rzecz, ale trzeba być naprawdę otwartymi na to, że można zostać rodzicami W innym wypadku myślę, że mogą być stresujące. Aha, niezła stronka, jakbyś chciała poczytać: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ściskam mocno, pa, pa
Cześć Boojka.Nie wiem.ze jakos mi umkneło,ze ty masz te 20lat.Tu ślub,sadzilam,ze już tak z 23 ale to dobrze,znaczy ze madrze piszesz .A twoj ukochany w jakim jest wieku?Rodzice nie mieli nic przeciwko,ze tak szybko wychodzisz za mąz?Dzisiaj wielu ludzi odklada milosc na pozniej,najpierw szkola,potem jakas praca i dopiero zaczynaja sie rozgladac.Nie wiem czy to dobrze ale tak jest i ja sie tu do ewenementów nie zaliczam...
Zdjęcia musiały być ładne skoro fotograf chce je zamieścic na swojej stronie.Taka jestem juz ciekawa jak wyszly i wogole jak ty wyglądasz.
A co do spodni i generalnie ciuchów jak będe miec wiecej gotówki powywalam 3/4garderoby-mój wyglad to jedno ale wlasciwy krój tez duzo znaczy-nawet piekna kobieta moze sie spaskudzic przez nieodpowiedni ubiór..
ciesc boojka:8 bardzo mnie mile zaskoczylas swoim wiekiem:0 jakos chyba niedoczytalam ile masz latek i podziwiam ze wlasnie wyszlas za maz.osobiscie gdyby moj pawel mi sie oswiadczyl tez by za niego nawet jutro wyszla :P ja mam 20 latek wiec jestesmy w podobnym wieku.
Dobry wieczór
Ja miałam 21 lat, jak zostałam żoną Fajnie tak młodo, póki ma się zapał, energię, siły i entuzjazm Choć czasem musiałam szybko dojrzewać, no i przejść przyśpieszony jurs wyzbywania się egozimu (choć nie zaliczyłam go chyba najlepiej). Ale człowiek uczy się całe życie
Pozdrówka
Zakładki