Strona 129 z 451 PierwszyPierwszy ... 29 79 119 127 128 129 130 131 139 179 229 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,281 do 1,290 z 4509

Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

  1. #1281
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Jezeli chodzi o zapinanie spodni, to moze i dobra idea, ale do konca nie jestem przekonana jezeli chodzi o gabaryty.
    Ziutka, tak przegladam dzisiaj you tube i weszlam na idnyjskie klimaty. Moze sie spotkamy na wycieczce w tych rejonach? Indie to kraj z wielka iloscia ludzi i to nie jest tam takie proste. Masz jakies pomysly jak zwiedzac ten kraj?
    Bedziemy sobie siedziec, lulki palic i co nam do szczescia wiecej potrzeba?
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #1282
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Kasiu, na ogol w ogole nie odczuwam glodu. Owszem, po 'przezarciowym' tygodniu jak ostatni, troche juz czulam w porach posilkow, ze czas cos zjesc, ale to efekt rozepchania zoladka. Jem trzy, ale za to duze posilki, no przynajmniej dwa sa duze, bo do sniadan to ja sie na ogol zmuszam.

    Flex, wiem, ale ja mam tez inne niz wstyd przed swoim wygladem awersje do wklejania zdjec w internecie. Kiedys to robilam ot tak, ale w tej chwili mam opory, bo internet w zadnym wypadku nie jest anonimowy, czy tez mily, pelen cudnych ludzi Prawdopodobnie i tak wkleje w ktoryms momencie jakies zdjecia porownawcze, ale jeszcze nie czuje, ze to wlasciwy moment.

    Anise, Indie to jeden z moich 'celow'. Planow jeszcze nie mam, ale wiem, ze to musza byc co najmniej dwa tygodnie. Zeby i na ppoludniu i na polnocy sie znalezc. Jesli juz bede sie brala za powazne planowanie wycieczki to przycisne troche moich lokalnych znajomych z Indii. Niestety, nie da sie zlapac wszystkich srok za ogon, ale chcialabym zobaczyc jak najwiecej. I absolutnie mnie nie interesuja wycieczki zorganizowane
    W kazdym razie wizja spotkania sie wlasnie tam bardzo mila

  3. #1283
    Awatar olinka81
    olinka81 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-06-2006
    Posty
    700

    Domyślnie

    Oj Ziutko, gdzie Ci do brzucha z motywacyjnego zdjęcia Flexika...!!! Baaardzo daleko, jakbyś miała wątpliwości , przecież wyraźnie było widać na zdjęciu!

    A ze zdjęciami w sieci mam ten sam problem - może zrób jakąś galerię i zabezpiecz hasłem, a potem nam podeślij hasło na PW

    Miłego dnia, chociaż u Ciebie to już pewnie wczesne popołudnie


    Wiosenno-letnia mniejsza ja - Strona 3
    "Why on earth would you expect anything to change, when you aren't doing anything differently?" Andre Agassi

  4. #1284
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Uff, to ja chyba pousuwam moje zdjęcia z pamiętnika, bo też mam coraz więcej wątpliwości, co do ich umieszczania

    Ziuteczko, do Indii się wybierasz i to nie w zorganizowanej grupie? podziwiam za odwagę!!!!!

    Miłego wtorku

  5. #1285
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    U mnie juz po 15:00, wlasnie wrocilam ze spotkania z psiapsiola. Umowilysmy sie na lunch i efekt jest straszny tego pod wzgledem dietowym. W tym kraju nie ma nic, co by sie nadawalo do zjedzenia pod wzgledem MM. W kazdej potrawie czai sie zdrada.
    W koncu po obejsciu ilus tam stanowisk z jedzeniem koreankim, tajskim, japonskim, chinskim, wietnamskim, indonezyjskim, malajskim i nie wiem jeszcze jakim (wieeeeelki food court) zdecydowalam sie na ban mian, czyli cos podobnego do tego, na obrazku.


    Montignakowe toto na pewno nie bylo No i na pewno bogate w weglowodany. Wyniuchalam w internecie, ze mialo toto 21.8 g bialka, 22 g tluszczu i 48 g wegli
    No, brawo mi sie nalezy Dlatego nie znosze jadac 'na miescie', nie jestem w stanie znalezc potraw zgodnych z MM


    Kasiu, do Indii to w przyszlosci blizej nieokreslonej W tej chwili to ja sie swoja firma tak uziemilam w Sg, ze jak sie nam uda w lipcu na 2-3 dni wyskoczyc gdziekolwiek to uznam to za sukces

  6. #1286
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ziutko, Ziutko - nie wściekaj się tu, tylko wnioski wyciągaj... OK?

    Ja mocno wierzę, że możesz spaść z siedemdziesiątek do końca maja! Zresztą, już chyba wróciłaś na dobrą drogę, prawda?

    Uściski!

  7. #1287
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    No, jak widac, srednio wrocilam, bo zjadlam toto na miescie. Ale juz dobrze, stalo sie. Oto jak wygladal wtorek ziutki:

    -rano sniadanie tradycyjne, czyli mestermacher, serek wiejski i pomidory
    - obiad z kolezanka i ban mian tfu! tfu! tyle wegli!
    - bunt przeciwko propozycji meza, ktory chcial zrobic kolacje niespodzianke i samodzielne przyrzadzenie kolacji MM: kurczak po indyjsku (z ksiazki z przepisami MM, niewiele mial wspolnego z prawdziwa hinduska kuchnia) i kadhai paneer (tez MM, mimo ze wg przepisu z netu)

    Kalorii nie wiem dokladnie ile, ale mysle, ze nie przekroczylam 1300. BTW nie licze, bo mi zdrowie mile

    cwiczenia: intensywny orbitrek, za kare za te wegle
    dla siebie: 1. spotkanie z przyjazna dusza, dziewczyna, ktora mnie napawa radocha na pare nastepnych dni 2. mila kolacja z milym mezem

    Ogolnie, mimo ze lunch mi sie nie podobal, to dzien zaliczm do udanych. Jest mi dobrze, wiem ze bede dalej chudnac, tylko nie zawsze mam 100% kontroli nad swoim jadlospisem. No, ale nic to, nastepnego dnia bede miala

  8. #1288
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Super wyglada to danie i pewno bylo smaczne (wiedzac ze taki makaron to wlasnie ze wszystkim pyszny jest po prostu). Na miescie nie jest az tak trudno zjesc jezeli mozna zamowic jakies miecho z warzywami, albo rybe z warzywami. Makaron to najlepszy bylby ten przezroczysty 'cellophane'.
    No wlasnie. Jak zwiedzac samemu Indie to dla mnie jeszcze zagadka. Wczoraj ogladalam film "Born Into Brotherls", a tam klimaty nie za ciekawe niestety.

    No dobra Ziutka, oczywiscie ze chudniemy i jakas tam zupa nam w tym nie przeszkodzi jezeli bedziemy mialy wyrobione poczucie umiaru w jedzeniu. Jestem z Ciebie dumna ze tak ladnie wczoraj jadlas, bo to trzeba jesc zeby schudnac.
    A paneer to ja ostatnio widzialam w sklepie i moze go kiedys wrzuce gdzies do dania ze szpinakiem na przyklad.
    A! Znalazlam swietna stronke z video jak sie gotuje miedzy innymi ten kadhai paneer. No to gotujemy!

  9. #1289
    flex007 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ziutkaa
    Ogolnie, mimo ze lunch mi sie nie podobal, to dzien zaliczm do udanych. Jest mi dobrze, wiem ze bede dalej chudnac, tylko nie zawsze mam 100% kontroli nad swoim jadlospisem. No, ale nic to, nastepnego dnia bede miala

    co za optymizm. I TAK TRZYMAĆ

    trzymam kciuki za jutro
    pozdrawiam

  10. #1290
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Dzisiaj zrobilam nieco wiecej okrazen na basenie. I postaram sie trzymac tej wiekszej liczby

    Anise, mieso z warzywami owszem, mozna zamowic, ale w Singapurze te warzywa beda usmazone na woku w sosie sojowym i rybnym, a mieso bedzie polane jakims sosem, albo bedzie w ciescie itd. Naprawde nie ma szans na znalezienie montignacowego jedzenia wsrod lokalnej kuchni. Ona jest zdrowa, ale niestety duzo w niej weglowodanow (taki bialy ryz niemal do wszystkiego, a jak nie ryz, to makaron). No, ale nie bede tu plakac nad wczorajszym lunczem, tylko musze sobie jakis na dzis przygotowac

    Flex, musimy byc optymistyczne, bo w przeciwnym razie diety nam sie rozjada.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •