Strona 370 z 451 PierwszyPierwszy ... 270 320 360 368 369 370 371 372 380 420 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,691 do 3,700 z 4509

Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

  1. #3691
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    No, niezle bylo Wyobrazam sobie, jak sie zle poczul, kiedy mnie nie bylo wsrod oczekujacych. Tlumok i ciemniak jestem no. Cud, ze jakos sama w jednym kawalku jestem w stanie z Europy do Azji przyleciec i nie wyladowac przypadkiem w Afryce

    Kasiu, dawke leku z tego co czytam na necie mam za mala, ale tak sie to powoli wprowadza, wlasnei ze wzgledu na czeste i ciezkie skutki uboczne. 'Stary' lekarz kazal mi wrocic do siebie na poczatku maja, ale ja do niego nie chce wracac, bo mi mocno podpadl. Namierzylam juz sobie innego endokrynologa, ale tez nie chce od razu do niego pedzic, tylko odczekam z miesiac od rozpoczecia brania tabletek i tak sobie mysle, ze w polowie kwietnia sie do niego zglosze, niech przeanalizuje sytuacje.

    Tagotta, no to niezle, pocieszajace. A czemu bywa na innych terminalach? M. sie kompletnie nie spodziewal, ze mnie nie bedzie, zrobilo mu sie przykro, uznal, ze jestem zajeta (czym? ) i nie moglam przyjechac, wiec zaesemesowal juz z taksowki.

    Awi, nadwyzki Polskiej jeszcze nie zrzucilam, jeszcze ponad dwa kilogramy do tego. Wczoraj bylo troche niegrzecznie, jedzeniowo ok, tylko wieczorem wypilam dwie szklaneczki zakazanego Baileysa.

    Dzis juz planuje grzecznie w pelnym wymiarze. Tylko z cwiczeniami w tym tygodniu moze byc kiepsko, jako ze pracuje do nocy...

  2. #3692
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Ziutka trzymam kciuki byś znalazła czas na ćwiczenia mimo wszystko.. pozdrawiam wtorkowo juz poświątecznie

  3. #3693
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Ja rowniez bylam u lekarza przed Swiatami.Dzisiaj napisze ,na moim watku o tej wizycie.
    Pozdrawiam serdecznie



  4. #3694
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ziutka, no fakt, jak pracujesz do nocy, to kiedy ćwiczyć? ...

    Może jednak uda Ci się troszkę nóżkami pomachać

    Udanego wtorku

  5. #3695
    flex007 Guest

    Domyślnie



    ŚCISKAM MOCNO PO ŚWITACH

    GDYBYM SUCHARKA NIE ODEBBRAŁA Z LOTNISKA O SEKSIE PRZEZ NASTEPNY ROK BYM MUSIAŁA ZAPOMNIEC

    JA CIE BEDE PILNOWA CZY TY DO KOŃCA TYGODNIA BEDZIESZ LADNIE I GRZECZNIE JEŚC

  6. #3696
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Widzisz Misiek, a moj M. wybaczyl i szlabanu nie dal, wrecz przeciwnie

  7. #3697
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ziutkaa
    Widzisz Misiek, a moj M. wybaczyl i szlabanu nie dal, wrecz przeciwnie
    Przepraszam, że się wtrącę do tej seksualnej rozmowy ale Ziutko Twój mężczyzna bardzo mądry jest, w końcu gdyby dał szlaban, to chyba sobie też, więc też byłby stratny

  8. #3698
    flex007 Guest

    Domyślnie

    rewelacyjny jest twój M.

    niestety Sucharek noc bez wytrzyma bez najmnijszego wysiłku a mnie watroba gnije i kiszki sie skrecaja, ze on tak sobie nagusienkki obok mnie lezy a ja nic z tym nie moge zrobic

    nio cióz głupiutki Misiek

  9. #3699
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Misiek

    Ziutka...ja nie wiem czemu moj Endrju zawsze gdzies "zabladzi". On jest troche taki "dyzio marzyciel" i polezie tu gdzies kwiatka kupic, tam butelke wody, a te terminale wszystkie takieee do siebie podobneeee

    Juz sie przyzwyczailam Jak juz stoi na tym terminalu co trzeba, to zawsze przed innym wyjsciem Ale z tym troche trudniej, bo na lotnisku w Kolonii mozna po odebraniu bagazu wyjsc conajmniej 3 "bramkami" i tylko to go tlumaczy

  10. #3700
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Misiek

    No dobrze, codziennie sobie obiecuje, ze wstawie tu juz raporty i ze moze chociaz troche pocwicze, a potem siedze w pracy do 20:00 i jak wracam do domu to marze tylko o polozeniu sie. A jeszcze trzeba cos upichcic na nastepny dzien do pracy. Przydalaby mi sie montignacowa kucharka, co to by mi pyszne i zdrowe dania robila, albo musialabym sie w niedziele zebrac i gotowac sobie zestawy na caly tydzien. Tyle, ze wtedy trzeba by miec druga lodowke tylko na obiadki do pracy

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •