Strona 85 z 221 PierwszyPierwszy ... 35 75 83 84 85 86 87 95 135 185 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 841 do 850 z 2205

Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

  1. #841
    Awatar koczkodan
    koczkodan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    hej dopiero teraz trafilam na twoj watek, gratuluje spadku wagi i trzymaj tak dalej

  2. #842
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Anise super, ze chudniesz! na 100 stronke na pewno juz bedzie rowne 10 kg zgubionych
    i ja tez bym chciala tak szybko schudnac i w ogole. a nawet wolno mi nie idzie ;P

  3. #843
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witam. .
    Widze ze 'filtrujesz' chlopakow. .
    Takie sytuacje bardzo podnosza samoocene i atrakcyjnosc.
    Jak widzisz mozna sie podobac mezczyznom z wieksza waga. Zawsze to wiedzialam i powtarzalam.
    Milego dnia,(mam nadzieje ze bez sera zoltego).
    Buzka:**.

  4. #844
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Dziewczyny! Po wczorajszym deszczu wszystko wokol zamienilo sie w jedno bloto. To znaczy juz jest twardsza powierzchnia, ale dla maszyny stacjonujacej u podnoza gory, jest za slisko. Tak ze, roboty na dzisiaj stanely. Maszyna uwieziona (dziwie sie ze nie maja wiecej takich) i kiszka.
    Cos mi sie zdaje, ze dzisiaj poswiece na doprowadzaniu domu do porzadku i na pojscie do... uwaga!... fryzjera! Mam juz takie dlugie wlosy, a dobrze wiem ze lepiej mi z takimi do ramion. Chcialam inaczej wygladac jak moj mezulo jutro wroci. Moze tez zakupie jakis ciuszek specjalnie z tej okazji?!
    Dzien jest cudowny! Po wczorajszej duchocie i ulewie, powietrze zrobilo sie rzezkie i bardzo przyjemne.

    Ziutka! Do balwankow nie wracamy, mowy nie ma. Ja tam u Ciebie Corsicangirl czytalam, ze egzaminy i te sprawy i ze masz dostep do jedzenia 24 godziny na dobe bo w domu caly czas jestes... wiesz, ja tez wlasnie jestem w domu i zdaje sobie sprawe ze jedzenie wtedy jest bardzo ulatwiona czynnoscia. Najwazniejsze to trzymac sie regularnych por posilkow, jak tego bedziesz przestrzegac, to juz bedzie polowa sukcesu. Tussiaku, no flirtuje troche, ale zawsze taka bylam i to zadna jest nowosc. Moim zdaniem to jest naprawde nieszkodliwe i w moim przypadku jest to jakas naturalna reakcja nad ktora nie mam za duzo kontroli (ale po co?). Sera zoltego nie ma, a na sniadanie wlasnie zjadam musli z mlekiem i truskawkami. Mysza do mnie wpadla, super i tez widze Koczkodan za pierwszym razem tutaj, jeszcze bardziej superowo.


  5. #845
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    A pewnie, upieknij sie na powrot meza. Takie kilkudniowe rozstania dobrze robia, a jak wroci i zobaczy Cie odmieniona, to jak milo bedzie

  6. #846
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Och Anise!
    Kolejna wspólna cecha - kokietowanie stajesz mi się coraz bliższa
    Fajnie u Ciebie, ja już czuję ten klimat, zainteresowanie płci przeciwnej, zainteresowanie płcią przeciwną, fryzjer, nowe ciuszki i m. wraca - no to zaczyna sie robić ciekawie, uwaga możesz czytać jak masz ukończone 18 lat
    ale tak całkiem serio, to uwielbiam taki stan, cieszę się, ze tak fajnie to wygląda

  7. #847
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Ziutka, Magdahi, przypomniala mi sie pewna wypowiedz pani psycholog (Dr. Laura), ktora kiedys miala regularnie programy w radio. Wedlug niej pociag i fascynacja przeciwna plcia jest jak najbardziej normalna i uzasadniona. Zauroczenie sie kims (niemezem albo niezona) to czesty przypadek, ale... wszystkie te przyjemne uczucia i doznania ktore sie wtedy kumuluja we wnetrzu 'przelewamy' i wykorzystujemy wlasnie z naszym stalym partnerem i z nim wlasnie dajemy upust naszego wewnetrznego podniecenia i chuci. Niby nic, a jezeli sie ma taka wlasnie swiadomosc, zagrozenia typu zdrada itp. nie istnieja.
    No teraz juz uciekam i bardzo mi jest przyjemnie ze do mnie tutaj wpadacie .

  8. #848
    Awatar koczkodan
    koczkodan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    hmm ja sie z dr laura calkowicie zgadzam
    chociaz w tej chwili nie mam niestety na kogo przelewac tej fali podniecenia

    a moze to i lepiej

    milej nocki zycze :*

  9. #849
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Zazdrosc (ale nie chorobliwa) dodaje pikanterii, przypomina, ze ktos kogo uwazamy za integralna czesc siebie, kto 'przeciez jest nasz' - jest atrakcyjny dla innych i ze nie ma gwarancji, ze zawsze 'bedzie'. Czasem, zwlaszcza w codziennym zalataniu, zapomina sie, co sie ma, a taka lekka nutka zazdrosci to przypomina. Podobnie i w druga strone - dobrze sobie czasem przypomniec, ze mozna sie podobac komus innemu niz mezowi

  10. #850
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Ziutka, tylko ze ten mlody mezczyzna to jak mnie widzi to strzela takimi oczami i pokazuje tak cudowny usmiech, ze wymiekam. Ja calkiem nieswiadomie pytam go jak "te" krzewy przycinac, a on z wielka radoscia opowiada o sferze dla mnie nieznajomej i pewno czuje ta nade mna przewage i ze jest mi potrzebny wlasnie w tym momencie.
    Mezczyzni lubia miec taka wlasnie pozycje, tak mi sie wydaje... dominujaca...

    Przed wyjazdem Mojego bylam mocno niezadowolona, przeciez nie mialam sama zostac z tym bajzlem, poniewaz nie mam dobreg zmyslu kierowania i szefowania nikomu i niczemu. Zartowalam troche, ze beda dziennie PARTY! YEAH!... z pizza oczywiscie i z cala zaloga ogrodkowa. Lekko sie obrazil, ze w ogole o takich rzeczach mowie, nawet w zartach.
    Moze to jakis dziwny zbieg okolicznosci, ale okazalo sie, ze moj mezulo zabral ze soba jakas cholerna grype i jak rozmawiamy przez telefon o slysze wiecie kogo... chorego mezula (mam nadzieje ze wiecie o czym mowie).

    Do fryzjera zapisalam sie niestety dopiero na piatek, ale to bedzie przed nasza randka wiec rowniez niespodzianka. Szukalam i szukalam miejsca gdzie isc obciac moje wlosy i znalazam, a ze bedzie to 'artistic director' (czyt. wlasciciel calego zakladu), to terminu na dzisiaj ani jutro nie dalo sie ustalic. Ech! Moj kochany fryzjer w Warszawie to i duzo dluzsze ma terminy, on to zawsze mi robil przyjemnosc bo pieknie wygladalam po wyjsciu od niego.
    Na zakupach ubraniowych bylam i niestety nie byly zbyt udane. Co prawda zakupilam biustonosz (34 DDD), co stanowi raczej jakis cud (zaczne chyba robic zakupy przez internet), ale tez mam fikusna jedna bluszeczke i calkiem znosna bawelniana koszulke. Oczywiscie musialm tez nabyc rzeczy nie dla mnie jak nowa koszula do pracy dla Polowka i filizanka w roze i roze do kapieli dla mojej siostry.

    A moj dzisiejszy jadlospis to:
    10:00 - Musli + mleko + truskawki
    11:00 - Gruszka
    12:00 - Awokado, jajecznica smazona na margarynie
    14:30 - Koktajl z mango na bazie jogurtu naturalnego i mleka z fruktoza
    21:00 - Salata + awokado + 2x jajko na twardo + imitacja kraba z krewetkami + cebulka + majonez z jogurtem naturalnym

    Koczkodan, to Twoje podniecenie to wielka jest fala?

Strona 85 z 221 PierwszyPierwszy ... 35 75 83 84 85 86 87 95 135 185 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •